> Czy mogłabym sama to spokojnie zrobić w domu?
>
Za moich dawnych czasów to się prawie zawsze robiło w domu. Nożyk i piła nie
bardzo się sprawdzały. Najlepsze były szczypce, albo obcinaki boczne,
którymi po kawałku wyłupywało się materiał. Było to w miarę bezpieczne i nie
denerwowało "operowanego".