Strona główna Grupy pl.sci.psychologia czy mozna podzielic uczucie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

czy mozna podzielic uczucie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-02-16 08:50:09

Temat: czy mozna podzielic uczucie?
Od: "satyr" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jestem facetem(?:) z "przeszloscia, albo raczej "bogata" terazniejszoscia.
Stalem sie obiektem niejednej rozmowy na tym formu. Zostalem do tegoz
zaproszony w ubieglym roku i od tego czasu jestem jej (grupy) czytelnikiem , a
jak juz mnie "zaswiezbi" jezyk to i uczestnikiem. bywaly watki , ktore
sledzilem z duzym zainteresowaniem kiwajac jednoczesnie glowa z aprobata,
prychajac z dezaprobata , ale tez czesto poznajac , lub uczac sie innych niz
moje pogladow na przerozne tematy.
Ostanio bylem podmiotem "spekulacji" n/t swoich zachowan w okreslonych
okolicznosciach (zainteresowanych , a nie bedacych w temacie odsylam do
innego , niedalekiego watku). W tle (dyskusji, choc dla mnie dyskusja byla
tlem, echem) byla autentyczna , dziejaca sie w czasie rownoleglym dramatyczna
sytuacja. Tamta rozmowa poszla roznymi torami , nadal uwazam ze zeby osad byl
obiektywny , nalezy zapoznac sie nie tylko z CALA sytuacja , jak rowniez znac
zdanie WSZYSTKICH STRON konfliktu.
Wyniknal jednakze jeden , bardzo frapujacy element rozmowy i tenze jest moim
pytaniem o zdanie myslacych inaczej , tak samo , gdzie indziej lub blisko.
Czy uczucie jakim sie obdaza wspolmalzonka (-ke) mozna ....podzielic? czy mozna
kochac jednoczesnie dwie osoby ? (naturalnie nie mowie o milosci
matyczynej/ojcowskiej , braterskiej etc) . I nie chodzi o PRZENIESIENIE
uczucia , nie chodzi rowniez o uczucie nastepujace jedno po drugim (np
zawiedziona milosc, nastepna , malzenstwo , lub tez drugie , trzecie
malzenstwo). czy mozna KOCHAC JEDNOCZESNIE dwie osoby (kobiety/mezczyzn), a
zeby skomplikowac jeszcze watek , czy mozna kochac zone/meza i jednoczesnie
kochanke/kochanka? jesli TAK , to czy jest to : wystepkiem, zboczeniem,
przestepstwem, bo ze nie jest regula to potrafie sobie wyobrazic. jesli NIE to
czy wybor jaki sie podejmuje w zyciu (obdarzajac kogos uczuciem) jest
bezwzgledny, dozywotni, przesadzajacy o calej naszej nie znanej przeciez w
momencie jego dokonywaniu przyszlosci?
"cisnie " mnie jeszcze wiele pytan zwiazanych z tym problemem (przynajmniej dla
mnie) , ale mam nadzieje ze bede mial je okazje zadac w trakcie (jesli sie
rozwinie) dyskusji :)
dzieki za poswiecona uwage, pozostajacy w wdziecznosci za KAZDY p-kt widzenia
marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-02-16 09:05:00

Temat: Re: czy mozna podzielic uczucie?
Od: "chiaro di luna" <c...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "satyr"

> Czy uczucie jakim sie obdaza wspolmalzonka (-ke) mozna ....podzielic? czy
mozna
> kochac jednoczesnie dwie osoby ?

Można.


> jesli TAK , to czy jest to : wystepkiem, zboczeniem,
> przestepstwem,

Nie jest, ale nie mów o tym głośno ;-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-16 09:20:47

Temat: Re: czy mozna podzielic uczucie?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

satyr:
> ... czy mozna KOCHAC JEDNOCZESNIE dwie osoby
> (kobiety/mezczyzn)

Oczywiscie ze tak. :)
Trudno nie kochac chocby swoich przyjaciol.

> ... czy mozna kochac zone/meza i jednoczesnie kochanke/kochanka?

Pewnie moznaby biorac pod uwage przypadki wielozenstwa, ale Ty
tego z _cala_ _pewnoscia_ nie potrafisz i nie masz o tym pojecia... ;)
no chyba ze milosc dla ciebie to cos co po 1-sze, po 2-gie i po 3-cie
daje mozliwosc ruchania sie z kims kogo sie kocha. :))

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-16 09:42:33

Temat: Re: czy mozna podzielic uczucie?
Od: Lesny Lud <l...@n...chce.spamu> szukaj wiadomości tego autora

16 Feb 2004 09:50:09 +0100, na pl.sci.psychologia, satyr napisał(a):

> Czy uczucie jakim sie obdaza wspolmalzonka (-ke) mozna ....podzielic? czy mozna
> kochac jednoczesnie dwie osoby ? (naturalnie nie mowie o milosci
> matyczynej/ojcowskiej , braterskiej etc)

mozna... Koran pozwala.

> . I nie chodzi o PRZENIESIENIE
> uczucia , nie chodzi rowniez o uczucie nastepujace jedno po drugim (np
> zawiedziona milosc, nastepna , malzenstwo , lub tez drugie , trzecie
> malzenstwo). czy mozna KOCHAC JEDNOCZESNIE dwie osoby (kobiety/mezczyzn)

Tylko czym dla ciebie jest milosc? To jakby zasadnicza kwestia.

> , a
> zeby skomplikowac jeszcze watek , czy mozna kochac zone/meza i jednoczesnie
> kochanke/kochanka? jesli TAK , to czy jest to : wystepkiem, zboczeniem,
> przestepstwem, bo ze nie jest regula to potrafie sobie wyobrazic.

MZ to nie milosc. Predzej poczucie winy, przywiazanie, przyzwyczajenie
do zony, oraz namietnosc, i pochodne do kochanki. Oczywiscie moze to
wystepowac w proporcjach, a nie w ostrej formie. Moze tez byc jeszcze
jakos inaczej, byc moze. Ale kluczem jest pytanie "czym jest wg Ciebie
milosc".

> jesli NIE to
> czy wybor jaki sie podejmuje w zyciu (obdarzajac kogos uczuciem) jest
> bezwzgledny, dozywotni, przesadzajacy o calej naszej nie znanej przeciez w
> momencie jego dokonywaniu przyszlosci?

Ten wybor to test/deklaracja/odpowiedzialnosc/swiadomosc. Bo na slepo
jak 'mis do miodu' to 'kochac' mozna 'kazdy Ul'.

> "cisnie " mnie jeszcze wiele pytan zwiazanych z tym problemem (przynajmniej dla
> mnie) , ale mam nadzieje ze bede mial je okazje zadac w trakcie (jesli sie
> rozwinie) dyskusji :)

to pytaj.


--
Lesny Lud

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-16 10:12:37

Temat: Re: czy mozna podzielic uczucie?
Od: Lesny Lud <l...@n...chce.spamu> szukaj wiadomości tego autora

Mon, 16 Feb 2004 10:42:33 +0100, na pl.sci.psychologia, Lesny Lud
napisał(a):

> MZ to nie milosc. Predzej poczucie winy, przywiazanie, przyzwyczajenie
> do zony, oraz namietnosc, i pochodne do kochanki. Oczywiscie moze to
> wystepowac w proporcjach, a nie w ostrej formie. Moze tez byc jeszcze
> jakos inaczej, byc moze. Ale kluczem jest pytanie "czym jest wg Ciebie
> milosc".

To nie milosc tez dlatego ze nie zadajesz pytania "co z jej uczuciami",
interesują cie własne. W sumie normalna sprawa. Tyle ze milosc polega
jednak na czyms innym. Na czym? Powiedz.

--
Lesny Lud

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-16 21:19:42

Temat: Re: czy mozna podzielic uczucie?
Od: "satyr" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tylko czym dla ciebie jest milosc? To jakby zasadnicza kwestia.<

w samej rzeczy:) wydaje mi sie ze dla kazdego jest czyms innym, ale wystepuja w
tych innych definicjach jakies punkty styczne , ktore pozwalaja na
kompatybilnosc tych roznych definicji. mozna przyjac ze ja akurat swoja
definicje mam rozwinieta od zarodkowego stanu z przed lat 20 (ponad, bo nie
licze "szczeniecych" milostek:) do wieku ...hmmmm.....dojrzalego. na pewno
inaczej okreslalbym ten stan majac 19 (np) lat , inaczej na to patrze dzisiaj .
ale....dosc o mnie :0 pytanie bylo raczej ogolne , niz personalne .

> MZ to nie milosc. Predzej poczucie winy,<

tego nie rozumiem .

>przywiazanie,<

rowniez jeden z elementow mojej "definicji" ,

> przyzwyczajenie do zony, <

hmmmm......w mojej recepcie raczej wystepowalo by w post scriptum.

oraz namietnosc, i pochodne do kochanki.<

tu sie zgadzam , ale przeciez mutacja (w pozytywnym tego slowa znaczeniu)
milosci do zony tez sie od tego (co piszesz o M do kochanki) zaczynala.

Oczywiscie moze to
> wystepowac w proporcjach, a nie w ostrej formie.  Moze tez byc jeszcze
> jakos inaczej, byc moze. Ale kluczem jest pytanie "czym jest wg Ciebie
> milosc".

(kawalek re: powyzej:)
>
>
> Ten wybor to test/deklaracja/odpowiedzialnosc/swiadomosc. Bo na slepo
> jak 'mis do miodu' to 'kochac' mozna 'kazdy Ul'.

"testu" nie rozumiem , z deklaracja sie zgadzam ale czy jest ona swiadoma w
momencie jej skladania ? odpowiedzialnosc to ....chyba truizm, a o swiadomosci
wogole lepiej nie wspominac , chyba ze jest to druga/trzeci maz/zona. bo za
pierwszym razem swiadomosc nabywa sie z praktyka (latami stazu) :)

marek





--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-17 00:27:30

Temat: Re: czy mozna podzielic uczucie?
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"satyr" <s...@o...pl> wrote in message
news:7cab.000006ba.40308440@newsgate.onet.pl...
> Czy uczucie jakim sie obdaza wspolmalzonka (-ke) mozna ....podzielic? czy
mozna
> kochac jednoczesnie dwie osoby ?

Mozna, ale nalezy byc lojanym tej osobie, ktorej sie lojalnosc obiecalo i
ktor ana nia liczy.

To, ze kochasz nie musi od razu znaczyc wchodzenia w intymny zwiazek.Bywa,
ze kogos nienawidzisz - czy od razu dajesz mu w morde? Ona uczucia silne i
od obu trudno sie uwolnic - nie?






>wystepkiem,

Wystepkiem jest zlamanie lojalnosci.

Naprawde az trzeba ci takie rzeczy tlumaczyc????zboczeniem,
> czy wybor jaki sie podejmuje w zyciu (obdarzajac kogos uczuciem) jest
> bezwzgledny, dozywotni, przesadzajacy o calej naszej nie znanej przeciez w
> momencie jego dokonywaniu przyszlosci?

Przypomnij seobie swoje uczucia i zamiary z dnia slubu - tam znajdziesz
odpowiedz.
> dzieki za poswiecona uwage, pozostajacy w wdziecznosci za KAZDY p-kt
widzenia


No to podzielilkam sie swoim.
Lojalnosc jest very sexy, ale aby to przezyc trzeba to r o b i c.

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-17 00:28:31

Temat: Re: czy mozna podzielic uczucie?
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Lesny Lud" <l...@n...chce.spamu> wrote in message
news:ui9q0c.8m.ln@80.50.113.83...
> To nie milosc tez dlatego ze nie zadajesz pytania "co z jej uczuciami",
> interesują cie własne.

Bardzo celne!
Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-17 05:33:04

Temat: Re: czy mozna podzielic uczucie?
Od: e...@w...net szukaj wiadomości tego autora

Marek napisal:
>dwie milosci<
Tak Satyrze,to jest satyra dla mezczyzny po przejsciach.
Milosc jest przywilejem nastolatkow!!
W twoim przypadku:
zona - przywiazanie,(poczucie obowiazku).
Lekki niepokoj o naruszenie ustalonych
rodzinnych kanonow.
Ta druga - sila pozadania ,obietnica nowych wstrzasow,na ktore mezczyzni
sa lasi,jak dzieci na lizaki.

Lili

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-17 07:07:32

Temat: Re: czy mozna podzielic uczucie?
Od: "satyr" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > To nie milosc tez dlatego ze nie zadajesz pytania "co z jej uczuciami",
> > interesują cie własne.
>
> Bardzo celne! <

:) zakladam ze te uwagi nie sa podyktowane "walczacymFEMINIZMEM" a po prostu
byc moze za malo podkreslilem ze chodzi o NIE i o NIEGO . Intencja autora jest
- "uczucieUNISEX" (sorry za SEX:) a nie rodzaju meskiego . Zreszta czy
istnieje TAKI PODZIAL ??

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

A co z żałobą?
Moja pierwsza praca i problem lekko psychiczny
Mariusz.
Pytanie dot. "Wybranych postow"
Informacje dotyczące głuchoniewidomych

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »