Michal-Pewnego dnia calkiem niedawno,wrócilem do domu i ze zdziwieniem
stwierdzilem-jakie ja mam ladne sciany.A ze w pustym domu troche
nudno,wiec zaczalem bawic sie telefonem,no i mnie masz.Kiedys czytalem
ksiazke na temat nauczania w polskiej szkole Witkiewicza,zgadnij
dlaczego Witkacy nigdy nie poszedl do szkoly?Spewnoscia byl zbyt
indywidualny,ale z tej skrajnej perspektywy tez duzo dokonal.Wydaje mi
sie ze dzieci obecnie trzeba umiescic,powiedzmy pomiedzy szkolnictwem-
a Witkacym,wiec niezbedne do tego jest wiecej wolnego czasu
prywatnego.A tak mysle ze Witkacego zabilo jego wlasne
przeintelektualizowanie.