Strona główna Grupy pl.sci.psychologia czy partner powinien wiedzieć...?

Grupy

Szukaj w grupach

 

czy partner powinien wiedzieć...?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 78


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-09-02 08:58:29

Temat: Re: czy partner powinien wiedzieć...?
Od: red <r...@r...com> szukaj wiadomości tego autora

Hania wrote:
> witaj, wypowiadam sie tylko za siebie: dla mnie opowiadanie partnerowiu o
> zdradzie jest zrzucaniem na niego bolu i odpowiedzialnosci. To jest wlasnie
> brak odpowiedzialnosci i poczucia, zer partner jest dla kogos wazny.

Tym brakiem to jest dopuszczenie sie zdrady.

> Potrafie sobie jednak wyobrazic i taka sytuacje, gdy cos po latach szwankuje
> i partner "skoczy w bok", potem zaluje, wyciaga wnioski....IMO to jest lepsze
> niz sytuacja, gdy partnerzy żrą sie latami, jedno marzy o zdradzie a tego nie
> robi. To jest gorsza zdrada.

To sie nie dobrali. Dobrze funkcjonujacy zwiazek wyjdzie z najgorszych
opresji, ale razem musze nad tym pracowac.

--
_red ____ _ ____ ____ __ _

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-09-02 09:22:24

Temat: Re: czy partner powinien wiedzieć...?
Od: "Hania " <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

red <r...@r...com> napisał(a):

> Tym brakiem to jest dopuszczenie sie zdrady.

nawoluje do czytania pierwotnego postu. Pytanie brzmialo: "co zrobic po?", a
nie "czy zdradzic".

> To sie nie dobrali. Dobrze funkcjonujacy zwiazek wyjdzie z najgorszych
> opresji, ale razem musze nad tym pracowac.

To mają się pociąć? Przekreślić to, co było dobre? A moze właśnie zdrada
uświadomi zdradzającemu, że postąpił źle, a także to, co dla niego jest
więcej warte: pusty seks, czy fajny związek.

zdrowki
hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-09-02 10:49:15

Temat: Re: czy partner powinien wiedzieć...?
Od: "tren R" <p...@b...plonk> szukaj wiadomości tego autora

"Himera" <H...@w...pl> napisał(a):

> jesli ktos zdradza w zwiazku to najprawdopodobnij niejest w nim
> szczesliwy.
> po co coagnac taki uklad? nalezy go po prostu zakonczyc.


bredzisz.


Cimoszenie: Skłonnośc do pomyłek; gmatwanie, mataczenie, pokrętny sposób tłumaczenia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-09-02 12:12:45

Temat: Re: czy partner powinien wiedzieć...?
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hania " <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:df95kg$5js$1@inews.gazeta.pl...

> [...] co dla niego jest
> więcej warte: pusty seks, czy fajny związek.

A co rozumiesz pod pojęciem - pusty seks ?

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2005-09-02 12:53:59

Temat: Re: czy partner powinien wiedzieć...?
Od: "Hania " <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław Dębski <p...@g...pl> napisał(a):

> > [...] co dla niego jest
> > więcej warte: pusty seks, czy fajny związek.
>
> A co rozumiesz pod pojęciem - pusty seks ?

Pod tym pojeciem rozumiem zaspokojenie potrzeb fizycznych bez emocjonalnego
zaangazowania. Ucieczke od problemow w trwalym zwiazku poprzez chwilowe
oczarowanie inna osoba bez zamiaru wchodzenia z owa inna osoba w relacje
partnerska.

Pozdrawiam,
Hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2005-09-02 13:05:30

Temat: Re: czy partner powinien wiedzieć...?
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hania napisał(a):
> To mają się pociąć? Przekreślić to, co było dobre? A moze właśnie zdrada
> uświadomi zdradzającemu, że postąpił źle, a także to, co dla niego jest
> więcej warte: pusty seks, czy fajny związek.

Np ktoś ma super związek, cudowną kobietę, doskonale się rozumieją,
doskonale się czują w wyrku. Nagle facet musi wyjechać, sprawę załatwić.
Wszystko się przeciąga, facet jest na głodzie i tu nagle pojawia się
ona. Smukła, jędrna, młoda, chętna, cudowny uśmiech, seksowny głos
podświadomy opór zamienia się w pragnienie zakazanego owocu. Może i by
był jakiś opór, ale wiadomo facet, nie zdradza bo nie ma
okazji(powodzenia), a jak ma to ma 80% prawopodobieństwa, że ten głód
przerodzi się w namiętność wieczoru. No i stało się, on wraca, myśli o
niej, kocha ją ale za cholerę nie wyobraża sobie jak by jej to
powiedzieć. Za nim całe lata szczęścia, mnóstwo pięknych wspomnień jak z
obrazka. Widzi ją u progu, te wielkie ciemne oczy spoglądają tak na
niego z utęsknieniem, promienny uśmiech i ciepłe "kocham Cię". A on w
głowie ma tą wizję rozpadu, płacz, gniew, te bezsene noce które ona
spędzi myśląc o tym jak została oszukana. Widzi te wszytkie nieudolne
zabiegi nazywające się "ratowaniem związku", to wszystko co w jej
mniemaniu będzie tak straszne, a w jego tylko kolejnym wspomnieniem
schrupanego ciasteczka (ale niezła kocica z niej była).


CHcesz prześledzić drogę ludzkiego pożądania czytaj Harlequin! ;)
C.D.N

>
> zdrowki
> hania
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2005-09-02 13:23:57

Temat: Re: czy partner powinien wiedzieć...?
Od: "Hania " <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jesus <n...@p...onet.pl> napisał(a):

> Np ktoś ma super związek, cudowną kobietę, doskonale się rozumieją,
> doskonale się czują w wyrku. Nagle facet musi wyjechać, [...]

predzej juz: kiedys tak bylo, potem troszke klotni, jakies docinki, brak
czasu na pogadanie...no i wtedy ta dlugonoga elokwetna sie wdziala ;-) Ale
widac nie na tyle dlugonoga i nie do konca elokwentna (albo za bardzo ;-)),
by tracic to, co bylo

zdrowki
hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2005-09-02 13:27:52

Temat: Re: czy partner powinien wiedzieć...?
Od: " Himera" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

tren R <p...@b...plonk> napisał(a):

> "Himera" <H...@w...pl> napisał(a):
>
> > jesli ktos zdradza w zwiazku to najprawdopodobnij niejest w nim
> > szczesliwy.
> > po co coagnac taki uklad? nalezy go po prostu zakonczyc.
>
>
> bredzisz.
>

niech i bedzie ze bredze, za to ty pierdolisz jak polamany.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2005-09-02 13:32:05

Temat: Re: czy partner powinien wiedzieć...?
Od: "niezbecki" <s...@p...acn.wawa> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hania " <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:df9jpd$jjg$1@inews.gazeta.pl...
> Jesus <n...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> Np ktoś ma super związek, cudowną kobietę, doskonale się rozumieją,
>> doskonale się czują w wyrku. Nagle facet musi wyjechać, [...]
>
> predzej juz: kiedys tak bylo, potem troszke klotni, jakies docinki, brak
> czasu na pogadanie...no i wtedy ta dlugonoga elokwetna sie wdziala ;-) Ale
> widac nie na tyle dlugonoga i nie do konca elokwentna (albo za bardzo
> ;-)),
> by tracic to, co bylo

Kobitki na H, naprawdę nie ma szans na wyleczenie was ze związkocentryzmu
(gdy trzeba trafnie przeanalizować tzw. zdradę)?

Paff
--
"O ile życie jest prostsze gdy spotykamy w życiu kobietę konkretną, rzeczową
i zdyscyplinowaną jak żołnierz."
- Kapral Literka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2005-09-02 13:44:18

Temat: Re: czy partner powinien wiedzieć...?
Od: "Hania " <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

niezbecki <s...@p...acn.wawa> napisał(a):

> > predzej juz: kiedys tak bylo, potem troszke klotni, jakies docinki, brak
> > czasu na pogadanie...no i wtedy ta dlugonoga elokwetna sie wdziala ;-) Ale
> > widac nie na tyle dlugonoga i nie do konca elokwentna (albo za bardzo
> > ;-)),
> > by tracic to, co bylo
>
> Kobitki na H, naprawdę nie ma szans na wyleczenie was ze związkocentryzmu
> (gdy trzeba trafnie przeanalizować tzw. zdradę)?

przeciez podalam teoretyczny schemat - analizowac to mozna konkretny
przypadek, nie? To wg. Ciebie zdrada prezekresla zwiazek definitywnie? Kazdy
zwiazek? (jak wspomnialam: sama, gdybym zdradzila...zakonczylabym zwiazek, no
ale nie bede tego radzic kazdemu)

zdrowki
hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wizyta u prostytutki
Re: Definicja rozwinięcia dziesiętnego (było o 0.(9))
Kura domowa idzie do psychiatry.
co tooo????
Test Bender-Koppitz

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »