Data: 2004-03-11 01:00:25
Temat: Re: czy powinienem to wysłac czy zostawić
Od: "mania" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Veronika" news:c2nh93$1tn4$1@news2.ipartners.pl...
!!
zaskakujący wizerunek mi stworzyłaś
> > > > ale daje szansę _rozmowy_, daje szanse im obojgu
> > > > poszerzenia swojej percepcji/wiedzy, daje szansę
> > >
> > > Podpowiem: jest już za późno.
> >
> > za późno na co?
>
> Lepiej nie zgaduj. Kiepsko Ci to idzie tam niżej.
> Pomyśl.
staram się :)
> > > Dlatego uważam, że nie powinien wysyłać tego listu.
> > > Znajdziesz miejsce, w którym jest napisane dlaczego?
> >
> > niech zgadnę, zidentyfikowałaś sie z dziewczyną, która taki list
> > otrzymuje,
>
> Nie.
>
> > przyjmujesz za penik, że ma juz partnera i że
> > autor listu jest na straconej pozycji, że listem tym jej nie
> > "pozyska", bo zdaje się że taka jego intencję właśnie zakładasz;
>
> Nie.
> Cytuję po raz kolejny, załamany napisał: "Co mam zrobic wysłac zapomnieć
> cierpieć ona cos odemnie chciała na początku
> czegoś oczekiwała po czasie to się zmieniło spotyka się z człowiekiem do
> którego ja ją zaprowadziłem."
> Z tych słów wynika, że dziewczę ma innego.
>
> A Ty zakładasz zapewne, że załamany wyznaje dziewczynie miłość listownie
tak
> sobie, do niczego mu to nie jest potrzebne, wcale nie chce żeby ona czuła
to
> samo. Jaja sobie robi, albo mu się nudzi.
ja myślę, że ma problem i szuka rozwiązania, a skutki rozwiązań
mogą być, tak samo zaskakujące jak rozwiązania
> > uważasz, że się poniża bo nie realizuje patriarchalnego
> > modelu "macho", bo "prawdziwi mężczyźni" nie gadają tylko
> > "biora się za czyny" - zgadłam?
>
> Nie uważam.
> I nie chce mi się tłumaczyć po raz kolejny, co uważam. I tak nie dotrze,
bo
> przecież wiesz lepiej co ja uważam.
nie wiem, ale się staram, choć w tej chwili widzę, że zbyt pochopnie
zdecydowałam się na zgadywanie; wybacz ale do tej pory nie znalazłam
w twoich wypowiedziach satysfakcjonyjących mnie tłumaczeń
> > bjutiful!
> > nie tak wyobrażam sobie związki miedzyludzkie
>
> Nie tylko dlatego, że sobie wyobrażasz, masz same nieudane.
nie rozumiem
> To z serii: "Wiem więcej na Twój temat niż sama wiesz".
> Twoje ulubione zajęcie maniu.
!
> I nie chce mi się z Tobą 'gadać', bo nie mam na to ani, czasu, ani ochoty.
> Wałkowanie, żeby nie napisać pieprzenie, w kółko o tym samym i grzebanie w
> pustych flakach to Twoja działka. Nie mam zamiaru Ci jej odbierać.
hmm
bardzo to interesujące
Mań
jakoś nie bardzo się odnajduję w Twojej koncepcji Mani,
ale przemyślę to
|