"gosia" <d...@i...pl> wrote in message
news:47aa8b8a$0$5948$9b4e6d93@newsspool3.arcor-onlin
e.net...
> Czy wiecie, ze szklanke po umyciu plynem trzeba by bylo plukac w 5l wody,
> zeby calkowicie pozbyc sie tej chemi z plynu do mycia naczyn. Nikt na
> pewno tyle nie plucze, ale czy zastanawia sie, ze te swinstwa kumuluja sie
> w organizmie dzien po dniu, a pozniej dziwimy sie skad tyle
> nowotworow.....
> z tego forum:
> http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=630&w=74054
344&v=2&s=0

Nawet nie zdajesz sobie sprawy, ile zarodników grzybów trafia codziennie do
Twoich płuc, gdzie naprawdę panuja idealne warunki do rozwoju... Nie
przejmowałbym się tym tak - płyn do naczyń niszczy drobnoustroje, grzybki
też a dla np. kobiety w ciąży toksyny organiczne będą dużo bardziej
toksyczne, niż jakieśtam "mikropozostawłości" po płynie do naczyń...

Choć z góry powiem, że jest to środek toksyczny i niestety spotkałem się już
z zatruciami ze skutkiem śmiertelnym, zwłaszcza małych dzieci... Jednak były
to po bezpośrednim wypicu większej ilości nierozpuszczonego napoju...

PS. Duża większość raków jak mnie się wydaje to nawyki... Głowę dam urwać że
ponad 50 % raków przed 50 rokiem życia...

--
Jarosław Grzyb <g...@o...pl> http://octopian.forall.pl