Strona główna Grupy pl.soc.rodzina czy to normalne?

Grupy

Szukaj w grupach

 

czy to normalne?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 31


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2003-06-20 10:56:12

Temat: Re: czy to normalne?
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

>> >Kochasz ja, wiec to chyba normalne, ze jestes o nia
>zazdrosny.
>>
>> Jeeeeezuuuuuuu !!!!!!!!!
>
>
>Co Jezuuu. Jeśli "normalne" w sensie "powszechne plus
>nieszkodliwe", a nie w sensie "obowiązujące", to ja się zgadzam.

Mysle, ze dopoki zazdrosc nie przeszkadza danej osobie i jej/jego TZ normalnie
funkcjonowac - to jest to OK.

>W odniesieniu do opisanej sytuacji, rzecz jasna, a nie
>patologicznych scen z chowaniem butów. Też bywam zazdrosna o TŻ
>(w sensie ściskania w brzuchu właśnie) i dopóki pamiętam, że to
>wynik moich własnych kompleksów, a nie uzasadnionych podejrzeń
>co do wierności TŻ, i dopóki nie zawracam tym TŻ głowy, to śmiem
>twierdzić, że jestem w porządku.

Ja poczulam zazdrosc (w takim sensie, jak to opisane) tylko dwa razy w zyciu.
Jak sie okazalo - moje obawy nie byly bezpodstawne to bezpodstawne...
Ale ja jestem nienormalna ;)
Taka mala historyjka: ja i moj TZ poznalismy sie podczas wyjazdu, po ktorym
rozjechalismy sie w rozne strony swiata ;) TZ mieszkal wowczas jeszcze ze swoja
eks-kobieta, bo wczesniej razem wynajmowali mieszkanie i mogli sie wyprowadzic
dopiero za jakies 3 miesiace. No i przez te trzy miesiace TZ przyjezdzal do
mnie, a na codzien mieszkal z eks. ;) Wszystkie kolezanki pytaly mnie, czy nie
jestem zazdrosna, na co ja zdumiona odpowiadalam: o co ? ;) Mnie wystarczylo
wyjasnienie TZ, ze juz nie sa razem, ze maja osobne pokoje i ze sprawa sie
skonczy za pare miesiecy (nowe mieszkanie). Ja juz mam taki charakter, ze biore
wszystko za dobra monete, dopoki nie mam powodow do podwazania slow TZ - to
wierze. Przydalo nam sie to podczas dwuletniej rozlaki...
Czy moj TZ w glebi serca jest zazdrosny czy nie - nie wiem. Nigdy (czyli przez
4 lata bycia razem nie okazal mi tego. Nawet wtedy, kiedy (mieszkajac jeszcze w
PL) zalozylam sie z kolezanka o to, czy mozna znalezc fajnego chlopaka z netu
;)

>Do Kota Behemota (:))) - jeśli wierzysz, że nic złego się nie
>dzieje (czy raczej nie masz podstaw sądzić, że jest inaczej), to
>primo - daj dziewczynie święty spokój, secundo - popracuj nad
>poczuciem własnej wartości, bo zapewne tu właśnie ma źródło
>problem.

O to, to :)

Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2003-06-20 14:51:41

Temat: Re: czy to normalne?
Od: "Kubuś Puchatek" <kubuś_puchatek@stumilowy_las.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kot Behemot"
.

> Jak sobie radzicie z czyms takim?

Mantrowac sobie, az do skutku, ze ona nie jest Twoja wlasnoscia, nie jest
przedmiotem, ze jest wolnym czlowiekiem i ma prawo podejmowac takie decyzje,
jakie uwaza za sluszne, tak samo, jak Ty odnosnie swojego zycia.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2003-06-20 14:58:44

Temat: Re: czy to normalne?
Od: m...@y...com szukaj wiadomości tego autora

> Czy to normalne, ze szlag mnie trafia jak dziewczyna spotka sie ze swoim
> bylym facetem?

pewnie ze to normalne. jak kochasz tojestes choc ociupine zazdrosny. ja tez bym
byla jakby moj facet spotykal sie z ex.
> Wierze, ze nic zlego sie nie dzieje i ze jest to
> spotkanie 'towarzyskie',

wierzysz ze nic zlego si nie dzieje hahaah a to dobre. skad mozesz wiedziec? co
mozna pomyslec o dziewczynie ktora spotyka sie z bylym. po co to robi? maja
wspolne dziecko, dom, czy rachunki?? nie? to po jaka cholere ona sie z nim
widuje?
> ale rownoczesnie czuje jak mnie sciska w zoladku,
> kiedy w ogole o nim slysze. Czy mozna mnie posadzic o to, ze jej nie ufam?
to nie chodzi o to czy ufasz czy nie. jestes zazdrosny a ona se leci w h&^%$.
nie bede juz nic wiecej mowic bo nie wiem czemu tak sie dzieje ze sie z nim
spotyka. jaki jest powod?
> Jak sobie radzicie z czyms takim?

powiedziec dziewczynie ze sobie nie zyczysz aby sie znim spotykala. jak jej
zalezy to przestanie, jak nie tonie zawracaj nia sobie du^%$
>
> behemot
>
Kasia
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2003-06-20 15:14:49

Temat: Re: czy to normalne?
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

[cut]
>wierzysz ze nic zlego si nie dzieje hahaah a to dobre. skad mozesz wiedziec?
>co
>mozna pomyslec o dziewczynie ktora spotyka sie z bylym. po co to robi? maja
>wspolne dziecko, dom, czy rachunki?? nie? to po jaka cholere ona sie z nim
>widuje?

[cut]
>powiedziec dziewczynie ze sobie nie zyczysz aby sie znim spotykala. jak jej
>zalezy to przestanie, jak nie tonie zawracaj nia sobie du^%$
>>
Jeeeeeezuuuuu !!! (po raz drugi dzisiaj)
Ide na weekend, bo juz mi sie chyba w oczach cmi ;)

Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2003-06-20 16:29:58

Temat: Re: czy to normalne?
Od: m...@y...com szukaj wiadomości tego autora



> Jeeeeeezuuuuu !!! (po raz drugi dzisiaj)
> Ide na weekend, bo juz mi sie chyba w oczach cmi ;)

no to idz slonko bo chyba nie chcemy aby ci tak na zawsze zostalo
>
> Dunia
> --
> ============= P o l N E W S ==============
>     archiwum i przeszukiwanie newsów
>        http://www.polnews.pl
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2003-06-20 17:33:19

Temat: Re: czy to normalne?
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


. skad mozesz wiedziec? co
> mozna pomyslec o dziewczynie ktora spotyka sie z bylym. po co to robi?

Też się zastanawiam - co innego spotkania w większym gronie, jeśli "były"
należy do tego samego kręgu znajomych, a co innego "randki" z poprzednim
chłopakiem, podczas gdy aktualny schnie w domu z tęsknoty.
IMO jest to dość nienaturalne.
(Chyba, ze są jakieś konkretne przyczyny - np. jako para zaczęli wspólny
projekt badawczy, piszą razem artykuł do pisma studenckiego, który trzeba
skończyć mimo rozstania itp. itd.)
Ola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2003-06-20 22:40:46

Temat: Re: czy to normalne?
Od: Zygmunt Switala <z...@s...dynup.net> szukaj wiadomości tego autora

"Kot Behemot" <b...@N...gazeta.pl> wrote in
news:bctehq$52i$1@inews.gazeta.pl:

> Czy to normalne, ze szlag mnie trafia jak dziewczyna spotka sie ze
> swoim bylym facetem? Wierze, ze nic zlego sie nie dzieje i ze jest to
> spotkanie 'towarzyskie', ale rownoczesnie czuje jak mnie sciska w
> zoladku, kiedy w ogole o nim slysze. Czy mozna mnie posadzic o to, ze
> jej nie ufam? Jak sobie radzicie z czyms takim?
>
> behemot
>

Macie po prostu rozne podejscie do partnerstwa. Dla ciebie to -
prawdopodobnie - bycie razem i ograniczenie kontaktow ze swiatem
zewnetrznym (szczegolnie jezeli chodzi o kontakty damsko-meskie), dla
twojej dziewczyny to - dodatkowo do jej zycia - partner, z ktorym jest sie
kiedy nic lepszego nie ma do roboty.

Jedno z was dwojga bedzie musialo zmienic sie. Swojej partnerki do tego
nie zmusisz - zreszta chyba nie uwazasz, ze do bycia z toba trzeba kogos
zmuszac. Postaraj sie dopasowac do jej wyobrazen o partnerstwie. Na pewno
znasz pare pan, ktore nie mialyby nic przeciw wspolnemu skonsumowania
lodow w jakiejs przyjemnej knajpce czy obejrzeniu jakiegos filmu. Jezeli
uznasz, ze ci to odpowiada (i twoja partnerka dalej bedzie uwazac ze kazde
z was powinno zachowac swoja niezaleznosc), to wszystko ok. Jezeli
bedziesz chcial jednak pozostac przy swoim modelu partnerstwa, to masz
szanse w ten sposob znalezc kogos, kto ma podobne spojrzenie na swiat ;o).

Pozdrowienia - Zygmunt.

P.S. Mozliwe, ze gdy ty zaczniesz sie (towarzysko - nie zawodowo :oD )
spotykac z innymi paniami, to twojej partnerce nagle sie "odmieni" - dosyc
czesto spotykany objaw wsrod milosnikow i milosniczek swobody w zwiazku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2003-06-20 23:46:07

Temat: Re: czy to normalne?
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, gdyż Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> i
te mądrości wymagają stanowczej erekcji:

> Do Kota Behemota (:)))

Właśnie se tak pomyślałem: "Ani chybi, stary HAnki", jak to
przeczytałem :DDDD

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2003-06-21 08:39:34

Temat: Re: czy to normalne?
Od: Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Oleńka" <o...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:bcvfi9$7na$1@opat.biskupin.wroc.pl...
>
> . skad mozesz wiedziec? co mozna pomyslec o dziewczynie
> > ktora spotyka sie z bylym. po co to robi?
>
> Też się zastanawiam - co innego spotkania w większym
> gronie, jeśli "były" należy do tego samego kręgu znajomych,
> a co innego "randki"[...]

Zaraz randki. Mnie się na przykład zdarzało wyskoczyć z "byłym"
na kawę, rozstaliśmy się w atmosferze nie przyjacielskiej nawet,
tylko koleżeńskiej, potem sporadycznie robiłam "byłemu" za
wsparcie moralne i poradnię psychologiczną na okoliczność jego
"aktualnej" (tłukąc mu do głowy np. takie banały jak konieczność
nabycia tych nieszczęsnych konwalii ;), tego się raczej w
szerszym gronie nie dało załatwić. Żadne z naszych "aktualnych"
nie mialo nic naprzeciw, spotkania były absolutnie pozbawione
jakichkolwiek dodatków emocjonalnych i mieliśmy czyste sumienie.

Inna sprawa, że to istotnie były raczej sytuacje awaryjne, gdyby
TŻ się upierał przy regularnych sam na sam ze swoją "byłą", to
może by mnie coś pikało.

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2003-06-21 15:59:58

Temat: Re: czy to normalne?
Od: "Antje" <2...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

ale masz juz behemocie do czytania, no ale i dopowiem swoje krotko. w zyciu
bym sie nie spotkala z bylym facetem, dlatego ze wiem jaki szlag by mnie
trafil jakby moj chcial sie spotkac ze swoja byla. jesli ci to przeszkadza
to powiedz swojej kobiecie zeby z tym skonczyla , mysle za masz prawo tego
od niej chciec.

Antje


Użytkownik "Zygmunt Switala" <z...@s...dynup.net> napisał w
wiadomości news:bd02hb$ndo99$1@ID-160051.news.dfncis.de...
> "Kot Behemot" <b...@N...gazeta.pl> wrote in
> news:bctehq$52i$1@inews.gazeta.pl:
>
> > Czy to normalne, ze szlag mnie trafia jak dziewczyna spotka sie ze
> > swoim bylym facetem? Wierze, ze nic zlego sie nie dzieje i ze jest to
> > spotkanie 'towarzyskie', ale rownoczesnie czuje jak mnie sciska w
> > zoladku, kiedy w ogole o nim slysze. Czy mozna mnie posadzic o to, ze
> > jej nie ufam? Jak sobie radzicie z czyms takim?
> >
> > behemot
> >
>
> Macie po prostu rozne podejscie do partnerstwa. Dla ciebie to -
> prawdopodobnie - bycie razem i ograniczenie kontaktow ze swiatem
> zewnetrznym (szczegolnie jezeli chodzi o kontakty damsko-meskie), dla
> twojej dziewczyny to - dodatkowo do jej zycia - partner, z ktorym jest sie
> kiedy nic lepszego nie ma do roboty.
>
> Jedno z was dwojga bedzie musialo zmienic sie. Swojej partnerki do tego
> nie zmusisz - zreszta chyba nie uwazasz, ze do bycia z toba trzeba kogos
> zmuszac. Postaraj sie dopasowac do jej wyobrazen o partnerstwie. Na pewno
> znasz pare pan, ktore nie mialyby nic przeciw wspolnemu skonsumowania
> lodow w jakiejs przyjemnej knajpce czy obejrzeniu jakiegos filmu. Jezeli
> uznasz, ze ci to odpowiada (i twoja partnerka dalej bedzie uwazac ze kazde
> z was powinno zachowac swoja niezaleznosc), to wszystko ok. Jezeli
> bedziesz chcial jednak pozostac przy swoim modelu partnerstwa, to masz
> szanse w ten sposob znalezc kogos, kto ma podobne spojrzenie na swiat ;o).
>
> Pozdrowienia - Zygmunt.
>
> P.S. Mozliwe, ze gdy ty zaczniesz sie (towarzysko - nie zawodowo :oD )
> spotykac z innymi paniami, to twojej partnerce nagle sie "odmieni" - dosyc
> czesto spotykany objaw wsrod milosnikow i milosniczek swobody w zwiazku.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

badania
Człowiek, szympans i chromosom Y
Rozwód :(((((
do sypiających razem
Ja w kwestii formalnej :-)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »