Data: 2001-07-02 16:37:36
Temat: Re: czy to problem?
Od: "Livia" <A...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik Maciek <s...@f...onet.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisal:3...@f...onet.pl...
> ponoc mam taki problem
>
> niedoceniam ludzi
Nie rozumiem o co Ci chodzi. Nie uwazasz, ze Twoje zachowanie jest
problemem, ale "chyba chcesz sie zmienic, zeby nie odstawac od normy"? Wiec
moze na poczatek sie zdecyduj: chcesz, czy nie chcesz sie zmienic.
Tobie nie przeszkadza, ze jestes jaki jestes - czyli wychodzi na to, ze
"chyba" chcesz sie zmienic dla innych. A podobno :
> srednio mnie to wszytko "boli", ze tak powiem - chociaz nie powiem, ze
nie trafia do mojej swiadomosci
Dla mnie to zdanie równoznaczne jest ze zdaniem : "staram sie tym nie
przejmowac, ale nie zawsze mi wychodzi" Wiec co wlasciwie Cie srednio
boli - opinia innych ludzi?
> tak wiec czekam na jakas pomoc i okreslenie przyczny...
>
> ja duzo nad tym myslalem i nic konkretnego mi nie wyszlo> tak wiec czekam
na jakas pomoc i okreslenie przyczny...
nic dziwnego, ze nie byles w stanie samodzielnie okreslic przyczyny - rozum
przyslonilo Ci wybujale poczucie wlasnej wartosci. To oczywiscie tylko moja
skromna opinia. Mozesz sie z nia zgodzic lub tez nie. :-))) Co zlego to nie
ja.
Pozdri
Livia
|