Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
pl!news.astercity.net!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
From: "cbnet" <c...@n...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: czy to tylko taki sen? [final fantasy]
Date: Sun, 26 Oct 2008 23:46:03 +0100
Organization: ATMAN
Lines: 42
Message-ID: <ge2rs4$sp1$1@node2.news.atman.pl>
References: <ge2jsp$qo9$1@node2.news.atman.pl> <ge2nu2$mf1$1@news.onet.pl>
<ge2qd8$shm$1@node2.news.atman.pl> <ge2r3s$vja$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: host-80-238-120-207.jmdi.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1225061060 29473 80.238.120.207 (26 Oct 2008 22:44:20
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 26 Oct 2008 22:44:20 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-Antivirus: avast! (VPS 081025-1, 2008-10-25), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:425533
Ukryj nagłówki
Interpretacja?
Po prostu: wykorzystując to, że są uznawani przez swoje otoczenie
(wyłączając siebie nawzajem) za "jednych z nich", żyją pośród nich.
I ich zabijają.
Są jak agenci, których zadaniem jest zabijanie "tubylców".
Tubylcy są przy tym tak niekumaci, że nawet nie zauważają, że są
zabijani, a nawet gdyby się o tym dowiedzieli, to nie uznaliby tego
za realne, lecz co najwyżej za jakąś "chorą fantazję", czy cuś.
Tubylcy są inni niż ci, którzy żyją pośród nich nie wyróżniając się
niczym w ich oglądzie - są relatywnie jakby niedorozwinięci umysłowo
i znacznie prostsi psychicznie.
Zabija ich niezrozumienie?
Wówczas byłoby samoistne?
Zabijanie jest aktem bezpośredniej działalności tych nierozpoznawalnych.
Bez nich nie miałoby miejsca.
--
CB
"adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:ge2r3s$vja$1@news.onet.pl:
> Odbijanie jest efektem ubocznym, też pisząc to nie myślalem o tym, że
> oni mają taki cel. Oni po prostu są. Wszystko inne dzieje się wokół
> nich. Bez ich inicjatywy.
>
> Miałem problem z interpretacją tych "silnych", którzy trzymają się
> razem z tymi słabymi. To jedno. A może to byli Ci "ambitni" w Twoim
> rozumieniu?
>
> Jeśli chodzi o zabijanie, to myśle, że chodzi o to, że odbija im się w
> kurzych umysłach obraz tajemniczego osobnika.
> Ten obraz, ta wizja, to niezrozumienie ich zabija.
|