| « poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2007-12-08 23:16:33
Temat: Re: Załozenie bezcelowosciDnia Sat, 08 Dec 2007 17:10:41 +0100, JaKasia napisze:
>>>>> Flyer:
>>>>>> A tak w ogóle mam pytanie - czy w powyższych rozważaniach
>>>>>> analizujesz mnie jako osoba obca, czy jako osoba, która miesza
>>>>>> dyskusje na grupie z realizacją jakiś własnych interesów [pojęcie
>>>>>> nie w sensie negatywnym]?
>>>>>
>>>>> Wyłącznie jako uczestnik grupy i wyłącznie w oparciu o tekst pisany.
>>>>> I bez interesu własnego. :)
>>>>> Mam nadzieje, że umiem to rozpoznać... :]
>>>>
>>>> interesy mogą być tylko mniej lub bardziej jawne, pytanie mogłoby
>>>> brzmieć 'jakie?', ale zadawanie go jest bezcelowe, chyba że ktoś
>>>> lubi rozgrywki
>>>
>>> Bezcelowe, jeśli zakładasz, ze będzie wicie i uniki. Jesli załozyć
>>> szczerość rozmówcy, to pytania maja sens.
>>
>> zastanawiam się co może skłaniać do zakładanie szczerości kogoś,
>> z czyjego zachowania wynika że ma jakiś interes, ale go nie
>> ujawnia zanim go zapytać...
>
> To sie zastanawiaj...
>
> Ja powiem tak: jesli chcesz uzyskać szczerą odpowiedź na pytanie,
> to pytaj, zakładając, ze uzyskasz szczerą odpowiedź.
albo weryfikowalną?
> Jesli jednak uznajesz zawczasu, ze nie otrzymasz odpowiedzi
> lub że odpowiedź bedzie nieszczera, to nie pytaj, bo po co.
można np. po to by utwierdzić się w opinii na czyjś temat,
albo by tę opinię zweryfikować, na pewno jest znacznie
więcej możliwości, ale ty zapewne odnosisz się do mojej
wypowiedzi, w której pozwoliłem sobie wyrazić pewną swoją
niechęć do ciągnięcia za język
> Wszystko rozgrywa sie w twojej łepetynie, nie ma potrzeby
> wnikać w intencje innych.
chyba rozumiem, nie potrzebujesz wnikać, bo uważasz, że
informacje nie są na tyle unikalne, by się upierać przy
konkretnym ich źródle i narażać na konieczność ich
wydobywania, filtrowania, sprawdzania
> Wystarczy zrobić własne założenia i zgodnie z nimi postąpić.
bywa i tak, że komuś zależy na odpowiedzi
> Interpretacja odpowiedzi (czy była szczera czy nie) to też
> jest wyłącznie twoja sprawa.
czasem nieszczerość się nie opłaca, wtedy role mogą się
odwrócić
> Ale generalnie zakładając, ze
> odpowiedź jest (lub będzie) nieszczera jestes zawsze
> w nieprzekraczalnym punkcie wyjścia.
jeszcze można próbować perswazji
> I wówczas masz rację mówiąc, że pytanie jest bezcelowe.
> Oczywiście dla ciebie.
oczywiście jest bezcelowe wtedy gdy komuś nie chce się
używać perswazji, albo gdy ona okaże się nie dać efektów
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2007-12-08 23:33:20
Temat: Re: czy troll jest trollem? :)
Użytkownik "JaKasia" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fjf6pd$faa$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:fjf218$h19$1@inews.gazeta.pl
>
>>>> Cosik mi się zdawa, że JaKasia chciałaby, żebyś był inny... ;DDD
>>>> Jak w tej pisence: "...mamusiu, chciałabym, żebym była chłopcem..."
>>>> czy ajkoś tak. ;DDD
>>>
>>> Zapomniałes dodać choc to wyłazi samo, ze chciałabym zmienić
>>> Flyera ze wzgledu na interes własny?
>>
>> Jakby nie patrzeć, byłaby to jak najbardziej naturalna motywacja.
>
> Ale akurat nieprawdziwa.
Nie mówię że nie. Zgodzisz się, że jeśli zapytam jaka jest prawdziwa - to
zaczniemy brnąć w banały ?
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2007-12-09 00:48:30
Temat: Re: czy troll jest trollem? :)On 9 Gru, 00:33, "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "JaKasia" <m...@o...pl> napisał w
wiadomościnews:fjf6pd$faa$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> >news:fjf218$h19$1@inews.gazeta.pl
>
> >>>> Cosik mi się zdawa, że JaKasia chciałaby, żebyś był inny... ;DDD
> >>>> Jak w tej pisence: "...mamusiu, chciałabym, żebym była chłopcem..."
> >>>> czy ajkoś tak. ;DDD
>
> >>> Zapomniałes dodać choc to wyłazi samo, ze chciałabym zmienić
> >>> Flyera ze wzgledu na interes własny?
>
> >> Jakby nie patrzeć, byłaby to jak najbardziej naturalna motywacja.
>
> > Ale akurat nieprawdziwa.
>
> Nie mówię że nie. Zgodzisz się, że jeśli zapytam jaka jest prawdziwa - to
> zaczniemy brnąć w banały ?
>
To nie pytaj. Dajcie dziewczynie spokoj Debski i inni!
--
Fra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2007-12-09 08:02:30
Temat: Re: czy troll jest trollem? :)
Użytkownik "Fragile" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:24e634be-9690-407c-8837-e8318560a1ec@r60g2000hs
c.googlegroups.com...
> > Nie mówię że nie. Zgodzisz się, że jeśli zapytam jaka jest prawdziwa -
> > to
> > zaczniemy brnąć w banały ?
> >
> To nie pytaj. Dajcie dziewczynie spokoj Debski i inni!
Spadaj blondyna - nie będziesz mi się tu rządzić :P
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2007-12-09 16:47:28
Temat: Re: czy troll jest trollem? :)Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fjf9jo$f5f$1@inews.gazeta.pl
>>>>> Cosik mi się zdawa, że JaKasia chciałaby, żebyś był inny... ;DDD
>>>>> Jak w tej pisence: "...mamusiu, chciałabym, żebym była
>>>>> chłopcem..." czy ajkoś tak. ;DDD
>>>>
>>>> Zapomniałes dodać choc to wyłazi samo, ze chciałabym zmienić
>>>> Flyera ze wzgledu na interes własny?
>>>
>>> Jakby nie patrzeć, byłaby to jak najbardziej naturalna motywacja.
>>
>> Ale akurat nieprawdziwa.
>
> Nie mówię że nie. Zgodzisz się, że jeśli zapytam jaka jest prawdziwa
> - to zaczniemy brnąć w banały ?
Nie sądzę. Zapytasz? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2007-12-09 16:48:40
Temat: Re: czy troll jest trollem? :)Użytkownik "Fragile" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:24e634be-9690-407c-8837-e8318560a1ec@r60g2000hs
c.googlegroups.com
>> Nie mówię że nie. Zgodzisz się, że jeśli zapytam jaka jest prawdziwa
>> - to
>> zaczniemy brnąć w banały ?
>>
> To nie pytaj. Dajcie dziewczynie spokoj Debski i inni!
Mnie to nie męczy.. :)
Ale dzięki za dobre chęci. :*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2007-12-09 17:31:23
Temat: Re: Załozenie bezcelowosciUżytkownik "Marek Krużel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fjf8kh$t7r$1@inews.gazeta.pl
>> Ja powiem tak: jesli chcesz uzyskać szczerą odpowiedź na pytanie,
>> to pytaj, zakładając, ze uzyskasz szczerą odpowiedź.
>
> albo weryfikowalną?
A co miałoby być taką weryfikacją?
>> Jesli jednak uznajesz zawczasu, ze nie otrzymasz odpowiedzi
>> lub że odpowiedź bedzie nieszczera, to nie pytaj, bo po co.
>
> można np. po to by utwierdzić się w opinii na czyjś temat,
> albo by tę opinię zweryfikować, na pewno jest znacznie
> więcej możliwości, ale ty zapewne odnosisz się do mojej
> wypowiedzi, w której pozwoliłem sobie wyrazić pewną swoją
> niechęć do ciągnięcia za język
Nieciągnięcie za jezyk jest dobrym obyczajem, ale są wyjątki
od reguły. Czasami nie ciągniesz, bo juz "wiesz". Wtedy twoje
rzekomo szlachetne nieciągnięcie przeradza się w bezpodstawną
ocenę.
>> Wszystko rozgrywa sie w twojej łepetynie, nie ma potrzeby
>> wnikać w intencje innych.
>
> chyba rozumiem, nie potrzebujesz wnikać, bo uważasz, że
> informacje nie są na tyle unikalne, by się upierać przy
> konkretnym ich źródle i narażać na konieczność ich
> wydobywania, filtrowania, sprawdzania
Nie. Ja nie potrzebuję wnikać, poniewaz zakładam,
że jesli zapytam, to uzyskam szczera odpowiedź.
A jeśli mam do czynienia z kims mało wiarygodnym
to w ogóle mnie nie interesuje co on mówi, chocby
tworzył niezwykłe teorie i opowiadał egzotyczne historie.
wiec takich nie pytam. Chyba, ze dla zaczepki. :)
>> Wystarczy zrobić własne założenia i zgodnie z nimi postąpić.
>
> bywa i tak, że komuś zależy na odpowiedzi
No to wtedy musi zapytać zakładajac, że otrzyma szczerą odpowiedź,
lub szukać odpowiedzi naokoło z innych źródeł.
>> Interpretacja odpowiedzi (czy była szczera czy nie) to też
>> jest wyłącznie twoja sprawa.
>
> czasem nieszczerość się nie opłaca, wtedy role mogą się
> odwrócić
W moim przypadku nieszczerość w ogóle się nie opłaca.
Musiałabym poświęcać uwagę sprawom, które mnie mało
interesują, czyli co komu gdzie powiedziałam, planowac jakieś
strategie budowania wizerunku - a to wszystko kosztem
tematów dla mnie ciekawszych. Nie mozna zejść pod
powierzchnię z balonami myśli asekuracyjnych.
>> Ale generalnie zakładając, ze
>> odpowiedź jest (lub będzie) nieszczera jestes zawsze
>> w nieprzekraczalnym punkcie wyjścia.
>
> jeszcze można próbować perswazji
Mam namawiac ciebie zebyś mnie przepytał? ;)
Nie. Z tej samej przyczyny, dla której nie chce mi się
odpowiadać nieszczerze. Czyli szkoda prądu. :)
>> I wówczas masz rację mówiąc, że pytanie jest bezcelowe.
>> Oczywiście dla ciebie.
>
> oczywiście jest bezcelowe wtedy gdy komuś nie chce się
> używać perswazji, albo gdy ona okaże się nie dać efektów
No chociażby.
- JaKasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2007-12-09 19:12:02
Temat: Re: czy troll jest trollem? :)Przemysław Dębski; <fjg7eb$idd$1@inews.gazeta.pl> :
>
> Użytkownik "Fragile" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:24e634be-9690-407c-8837-e8318560a1ec@r60g2000hs
c.googlegroups.com...
>
> > To nie pytaj. Dajcie dziewczynie spokoj Debski i inni!
>
> Spadaj blondyna - nie będziesz mi się tu rządzić :P
Dobra Dębski, przestańcie pitolić, chodźcie na piwo. :)
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; skype:flyer36
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2007-12-09 19:13:04
Temat: Re: OT - czy troll jest trollem? :)Fragile; <2...@r...go
oglegroups.com> :
Na 90% będę na koncercie tren R'a.
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; skype:flyer36
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2007-12-09 20:44:55
Temat: Re: Załozenie bezcelowosciDnia Sun, 09 Dec 2007 18:31:23 +0100, JaKasia napisze:
>>> Ja powiem tak: jesli chcesz uzyskać szczerą odpowiedź na pytanie,
>>> to pytaj, zakładając, ze uzyskasz szczerą odpowiedź.
>>
>> albo weryfikowalną?
>
> A co miałoby być taką weryfikacją?
nie zastanawiałem się nad konkretami
>>> Jesli jednak uznajesz zawczasu, ze nie otrzymasz odpowiedzi lub że
>>> odpowiedź bedzie nieszczera, to nie pytaj, bo po co.
>>
>> można np. po to by utwierdzić się w opinii na czyjś temat, albo by tę
>> opinię zweryfikować, na pewno jest znacznie więcej możliwości, ale ty
>> zapewne odnosisz się do mojej wypowiedzi, w której pozwoliłem sobie
>> wyrazić pewną swoją niechęć do ciągnięcia za język
>
> Nieciągnięcie za jezyk jest dobrym obyczajem, ale są wyjątki od reguły.
na pewno dobrym dla nieciąganego
> Czasami nie ciągniesz, bo juz "wiesz". Wtedy twoje rzekomo szlachetne
> nieciągnięcie przeradza się w bezpodstawną ocenę.
jak widać zarówno bycie szlachetnym, jak udawanie takiego kosztuje,
nic dziwnego że mało komu chce się za takiego uchodzić
>>> Wszystko rozgrywa sie w twojej łepetynie, nie ma potrzeby wnikać w
>>> intencje innych.
>>
>> chyba rozumiem, nie potrzebujesz wnikać, bo uważasz, że informacje nie
>> są na tyle unikalne, by się upierać przy konkretnym ich źródle i
>> narażać na konieczność ich wydobywania, filtrowania, sprawdzania
>
> Nie. Ja nie potrzebuję wnikać, poniewaz zakładam, że jesli zapytam,
> to uzyskam szczera odpowiedź.
z tego by mi wynikało, że pytasz tylko gdy potrzebujesz, a nastawiasz
się pozytywnie by nie narażać się na ujawnianie niepewności, zaś
zagadywanemu nie dawać okazji do jej zauważenia i ewentualnego
wykorzystania przeciwko tobie, ale pewnie sformułowałaś sobie taką
zasadę i nawet nie chcesz pamiętać po co, bo pewniej jest stosować
ją automatycznie ;)
> A jeśli mam do czynienia z kims mało wiarygodnym to w ogóle mnie nie
> interesuje co on mówi, chocby tworzył niezwykłe teorie i opowiadał
> egzotyczne historie. wiec takich nie pytam. Chyba, ze dla zaczepki. :)
brzmi nieźle, i jak widać elokwencja i kreatywność w twoim przypadku
nie wpływa na ocenę wiarygodności, co mogłoby wskazywać na to, że
w tego rodzaju środowisku łatwo się odnajdujesz i czujesz się pewnie,
kruk krukowi...
>>> Wystarczy zrobić własne założenia i zgodnie z nimi postąpić.
>>
>> bywa i tak, że komuś zależy na odpowiedzi
>
> No to wtedy musi zapytać zakładajac, że otrzyma szczerą odpowiedź, lub
> szukać odpowiedzi naokoło z innych źródeł.
ciągle namawiasz do zakładania czegoś. właściwie nie miałem koniecznie
na myśli jakiejś niezbywalnej potrzeby, mógłby to być nawet jakiś popęd
>>> Interpretacja odpowiedzi (czy była szczera czy nie) to też jest
>>> wyłącznie twoja sprawa.
>>
>> czasem nieszczerość się nie opłaca, wtedy role mogą się odwrócić
>
> W moim przypadku nieszczerość w ogóle się nie opłaca. Musiałabym
> poświęcać uwagę sprawom, które mnie mało interesują, czyli co komu
> gdzie powiedziałam, planowac jakieś strategie budowania wizerunku
> - a to wszystko kosztem tematów dla mnie ciekawszych. Nie mozna
> zejść pod powierzchnię z balonami myśli asekuracyjnych.
no tak, łatwiej zbyć pytanie...
>>> Ale generalnie zakładając, ze
>>> odpowiedź jest (lub będzie) nieszczera jestes zawsze w
>>> nieprzekraczalnym punkcie wyjścia.
>>
>> jeszcze można próbować perswazji
>
> Mam namawiac ciebie zebyś mnie przepytał? ;) Nie. Z tej samej
> przyczyny, dla której nie chce mi się odpowiadać nieszczerze.
> Czyli szkoda prądu. :)
ale chyba przepytując kogoś nie martwisz się o jego prąd? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |