| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-08-21 11:22:58
Temat: Re: czyj rzecznik?
Witam:-)
>> - CO OCZYWISCIE NIE ZMIENIA FAKTU ZE MOZEMY JE ZMIENIAC, WRECZ MUSIMY!.
>> TYLKO KTO Z GRUPY PODJAL TEMAT "Karty Praw ON" w Sejmie ?
>>
>> pozdr.
>> Arek
>No, GRUPA nie ma dojscia do Sejmu, ale ten wczesniejszy moj e-mail
>pokazuje czym jest GRUPA, czym jest SISON i wszystko jest jasne.
- Jozku, ja wszystko wiem ale kazdy tez wie ze jak wrzuci na wyszukiwarke
haslo to sie znajdzie. Sejm tez ma swoja strone, a nie wiem czy czasem tego
w lex'e nie ma.
- ja osobiscie sie wylaczylem z tego tematu bo inni z SISON'u podjeli juz
dzialania.
>Czemu nie dano nam Arku tego formatu tekstowego?
>Mozesz mi to wyjasnić?
- nie wiem, nie do mnie to pytanie, ale do tych w SISONI'e co sie tym
tematem zajeli.
>Ten kto PODAL TEN TEMAT - ma monopol, my jesteśmy za maleńcy;-)
- moze jest to ta dziedzina ktora ta osobe interesuje, ja tam mam swoje
bariery :-)
>Powodzenia SISON, tylko tak dalej.
- dzieki, boje sie tylko o jedno, ze z czasem bedzie na pl.soc.inwalidzi
naplywac wiecej osob, ktore narzekaja (patrz sytuacja w kraju) ale nic z
dyskusji nie bedzie wynikalo. Bedziemy sobie dyskutowac, dyskutowac,
dyskutowac - a TP.sa bedzie rece zacierac. Bedzie to przypominac zrzedzenie
starych bab "ze ta, to cos strzyka na zmiane pogody".
- W SISON'ie cos robia, a dyskusji jest nie wiele. Nie raz to nawet za malo
:-)
- Co dyskusji nad karta praw ON, to o ile sie orientuje, to juz musztarda po
obiedzie :-(
pozdr.
Arek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-08-21 14:06:15
Temat: Re: czyj rzecznik?Witam,
algraf napisał(a):
> - W SISON'ie cos robia, a dyskusji jest nie wiele.
Dziwisz się Arku? Popatrz, była chęć dyskusji, wyszło
nieporozumienie związane z brakiem 'edytowalnego' tekstu. Dołączył
się Pan Pyskacz, który wylał brudne pomyje na mnie, na Józka, na
organizatorów U2001, ba, na Was wszystkich, którzy braliście udział
w tym zjeździe.
Pan Zawistnik dostanie wkrótce oficjalną odpowiedź na swoje kalumnie
i pomówienia. Z utęsknieniem już czekam na możliwość pokazania mu
jacy jesteśmy czyści, a wręcz kryształowi. Z żalem jednak nachodzi
mnie konstatacja, że to tradycyjny stek śmiesznych pogróżek.
Wymachiwanie stępioną już mocno szabelką, umazaną w brudach.
Na szczęście mój newreader ma opcję filtrowania, co wycina Panów
Pyskaczy.
Pozdrawiam,
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |