« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2005-09-10 12:30:00
Temat: Re: czyje to jajeczka ;-)?> Jest wrzesień ,cały czas lato :-) Korci mnie coby w tym roku jeszcze
> przyciąć wg Waszych rad ,
> ale czy nie za późno ?
Osobiście uważam że za późno. Gdybyś ciął po zebraniu owoców (sierpień)
to do tego czasu drzewo wypuściłoby nowe pędy na których na wiosnę byłyby
kwiaty a potem owoce. Ja bym zaczekała do następnego lata, w końcu mówisz że
coś ją tam ciąłeś - szkoda by mi byłoby tych owoców które się już utworzą.
Ale jeśli "oczyścisz" ją do szkieletu to prawdopodobne jeden sezon stracisz,
ale nie bój się :-) Tak to już jest. Jeśli boisz się mocno ciąć, pokłóć się
z żoną a potem wyładuj z sekatorem, zobaczysz jaki będziesz zadowolony przy
zbiorach !!!
;-)
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2005-09-10 19:24:07
Temat: Re: czyje to jajeczka ;-)?> Radzę zniszczyć - ślimak pomrowiec sprzymierzeńcem ogrodnika raczej
> wątpliwym jest ;-)
Pomaga plewić.
> Nie rozumiem tego radzenia by wynieść do lasu ???
Zbyt krótko jeszcze piszesz na tej grupie.
> Pozdrawiam :-) pithal
Pozdrawia z 2,5-letnim stażem boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2005-09-10 19:29:35
Temat: Re: czyje to jajeczka ;-)?
> Pomaga plewić.
Pomaga plewić tylko winniczek, jeśli jest szkolony.
Wszystkie inne niszczą co na drodze a nawet w powietrzu.
Pozdrawiam.Mirzan
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2005-09-10 20:03:04
Temat: Re: czyje to jajeczka ;-)?> Pomaga plewić tylko winniczek, jeśli jest szkolony.
> Wszystkie inne niszczą co na drodze a nawet w powietrzu.
> Pozdrawiam.Mirzan
U sąsiadów pomrowy plewią, tzn. wcinają wszystko
i ci już nie muszą kosić trawnika.
Pozdrawia jak bum cyk boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2005-09-10 20:27:33
Temat: Re: czyje to jajeczka ;-)?
Pewnie tego, komu opadła żołądź:))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2005-09-12 08:25:05
Temat: Re: czyje to jajeczka ;-)?> Osobiście uważam że za późno. Gdybyś ciął po zebraniu owoców
(sierpień)
> to do tego czasu drzewo wypuściłoby nowe pędy na których na wiosnę byłyby
> kwiaty a potem owoce. Ja bym zaczekała do następnego lata, w końcu mówisz
że
> coś ją tam ciąłeś - szkoda by mi byłoby tych owoców które się już utworzą.
> Ale jeśli "oczyścisz" ją do szkieletu to prawdopodobne jeden sezon
stracisz,
> ale nie bój się :-) Tak to już jest.
Zbierałem śliwki , przyciąłem śliwę .
Pierwszy rok owocowania , drzewko 4 m a plon porażający : musiałem wiązać
(wcześniej)
niemal wszystkie gałęzie co by się nie połamały :-) . Ale już ma lekko .
Poczym obróciłem wzrok mój na wiśnie - drzewka 2 - i ruszyłem ku nim a w
ręku
lśnił sekator . I obciąłem im wszystko co zbyt długie do ziemi było i
jeszcze
więcej im obciąłem . I widziałem że to było dobre . I odpocząłem .
....
I napisałem to Grupie ;-))
>Jeśli boisz się mocno ciąć, pokłóć się
> z żoną a potem wyładuj z sekatorem, zobaczysz jaki będziesz zadowolony
przy
> zbiorach !!!
Na żonie !?!? :-)))))
Udało mi się bez kłótni .. dziiiwne ;-)
--
Pozdrawiam :-) pithal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2005-09-12 08:41:10
Temat: Re: czyje to jajeczka ;-)?>
> U sąsiadów pomrowy plewią, tzn. wcinają wszystko
> i ci już nie muszą kosić trawnika.
>
Muszę się jeszcze odezwać ;-)
W zeszłym roku siałem do gruntu ogórki :-) niestety wybrałem im miejsce w
lekkim
półcieni (słońce od 11 do wieczora) no i był to dobry rok na ślimaki - w tym
np było ich zdecydowanie mniej .
Siałem więc tak od maja do lipca właściwie ciągle dosiewając . Przetrwały
nieliczne roślinki , bo ślimory wyżerały w nocy i nad ranem wszystkie
wschodzące
a w końcu już nie było sensu siać w końcu lata :-))
Tak wiąc też plewiły ;-)
O trawę bym się pewnie tak nie wkurzał ;-)
--
Pozdrawiam :-) pithal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |