| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2008-10-01 15:14:04
Temat: Re: czyje to orzechy?On Mon, 29 Sep 2008, Beata Mateuszczyk wrote:
> Ikselka wrote:
>>
>> Czytałam kiedyś artykuł właśnie o tej sytuacji (gdzie - nie pomnę).
>> Owoce czy orzechy spadające po Twojej stronie, ba! - nawet nieopadłe,lecz
>> wiszące na drzewie, są Twoje.
>
> Kolega Piotr zacytował już stosowny paragraf KC.Owoce opadłe na ziemie są
> własnością tego na czyj grunt opadły. Owoce na drzewie należą do właściciela
> drzewa.
Tyle, że są "zapatowane".
Ten z czyjego terenu rośnie drzewo musiałby przekroczyć granicę gruntów,
a na to przecież nie dostał zgody :]
pzdr, Gotfryd
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2008-10-01 18:00:06
Temat: Re: czyje to orzechy?Crimson wrote:
> Użytkownik "Gan" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:gbspu3$e9j$1@news.onet.pl...
>
> Wydaje mi się że w/w artykuły uległy zmianom,
e tam.
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2008-10-01 19:46:54
Temat: Re: czyje to orzechy?
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0810011712320.2964@quad...
> On Mon, 29 Sep 2008, Beata Mateuszczyk wrote:
>
>> Ikselka wrote:
>>>
>>> Czytałam kiedyś artykuł właśnie o tej sytuacji (gdzie - nie pomnę).
>>> Owoce czy orzechy spadające po Twojej stronie, ba! - nawet
>>> nieopadłe,lecz
>>> wiszące na drzewie, są Twoje.
>>
>> Kolega Piotr zacytował już stosowny paragraf KC.Owoce opadłe na ziemie są
>> własnością tego na czyj grunt opadły. Owoce na drzewie należą do
>> właściciela drzewa.
>
> Tyle, że są "zapatowane".
> Ten z czyjego terenu rośnie drzewo musiałby przekroczyć granicę gruntów,
> a na to przecież nie dostał zgody :]
Atam zaraz zapatowame, może wyciąć drzewo "kładąc" na swoją działkę - razem
z owocami.
pozdr
lublex
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2008-10-01 19:50:42
Temat: Re: czyje to orzechy?Gotfryd Smolik news pisze:
> Tyle, że są "zapatowane".
> Ten z czyjego terenu rośnie drzewo musiałby przekroczyć granicę gruntów,
> a na to przecież nie dostał zgody :]
Nie wiesz jak się nagina gałęzie?
--
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2008-10-01 19:50:58
Temat: Re: czyje to orzechy?Użytkownik "Piotr Ratajczak" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:a20c4fde-a332-4c45-bd7a-acd317fa0ce6@i76g2000hs
f.googlegroups.com...
Kodeks Cywilny
Art. 148.
(...) Przepisu
tego nie stosuje się, gdy grunt sąsiedni jest przeznaczony na użytek
publiczny.
(...)
To czyje są orzechy spadające na grunt przeznaczony na użytek publiczny?
Np. alejka w ogrodzie ROD.
Tego kto przechodzi?
Pozdrawiam Krycha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2008-10-01 21:54:37
Temat: Re: czyje to orzechy?
"JerzyN" <0...@m...pl> wrote in message
news:gc0kg3$he8$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Gotfryd Smolik news pisze:
> > Tyle, że są "zapatowane".
> > Ten z czyjego terenu rośnie drzewo musiałby przekroczyć granicę
gruntów,
> > a na to przecież nie dostał zgody :]
>
> Nie wiesz jak się nagina gałęzie?
Dlatego drzewa wysokie nie powinny być sadzone bliżej granicy niż - 6m.
Niskie i krzewy - 3m
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2008-10-01 22:25:09
Temat: Re: czyje to orzechy?Dnia Wed, 1 Oct 2008 11:23:58 +0200, pluton napisał(a):
>>> Dokładnie. Także te na zwiających na jego stronę gałęziach.
>>
>> Litości. Czytaj to co napisali poprzednicy. Owoce na drzewie nie są jego,
>> tylko sąsiada. Jego są tylko te opadłe.
>>
>
> Czy dozwolone jest potrzasanie galazkami zwieszajacymi sie nad
> naszym terenem ?
>
> Jak wyglada sytuacja w momencie opadania owocu ? Czy prawa wlasnosci
> przechodza plynnie od 100% wladania przez sasiada w momencie
> rozpoczecia spadku, do 100% naszej wlasnosci w momencie dotkniecia ziemi ?
>
> A jak po upadku owoc bedzie podskakiwac ? Czy sasiad cyklicznie nabywa
> i traci czastke praw ?
>
> pozdrawiam
> pluton
:-DDD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2008-10-02 14:58:43
Temat: Re: czyje to orzechy?W wiadomości news:gbvfit$gkb$1@inews.gazeta.pl pluton
<z...@g...pl> napisał(a):
>
> Jak wyglada sytuacja w momencie opadania owocu ? Czy prawa wlasnosci
> przechodza plynnie od 100% wladania przez sasiada w momencie
> rozpoczecia spadku, do 100% naszej wlasnosci w momencie dotkniecia
> ziemi ?
>
Hejka. Bez ustalenia własności przestrzeni powietrznej nad działką
rozstrzygnięcie tej kwestii wydaje się niemożliwe. ;-)
>
> A jak po upadku owoc bedzie podskakiwac ? Czy sasiad cyklicznie
> nabywa i traci czastke praw ?
>
Gasnąca sinusoida praw. < rotfl >
Pozdrawiam kazuistycznie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2008-10-02 17:17:05
Temat: Re: czyje to orzechy?Dnia Thu, 2 Oct 2008 16:58:43 +0200, Dirko napisał(a):
> W wiadomości news:gbvfit$gkb$1@inews.gazeta.pl pluton
> <z...@g...pl> napisał(a):
>>
>> Jak wyglada sytuacja w momencie opadania owocu ? Czy prawa wlasnosci
>> przechodza plynnie od 100% wladania przez sasiada w momencie
>> rozpoczecia spadku, do 100% naszej wlasnosci w momencie dotkniecia
>> ziemi ?
>>
> Hejka. Bez ustalenia własności przestrzeni powietrznej nad działką
> rozstrzygnięcie tej kwestii wydaje się niemożliwe. ;-)
Ale jest przestrzeń podziemna, ustalona tam, gdzie sięgają korzenie drzewa.
Skoro gałęzie zwisają ponad działką sąsiednią, to korzenie sięgają jeszcze
dalej na jej teren. Dlatego owoce na drzewie w tej części co prawda też
należą do właściciela drzewa, ale objęte sa tzw użytecznością dla sąsiada,
na którego teren zagląda sobie drzewko :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2008-10-02 18:31:33
Temat: Re: czyje to orzechy?Dnia Wed, 01 Oct 2008 09:20:04 +0200, Beata Mateuszczyk napisał(a):
> Ikselka wrote:
>>
>> Dokładnie. Także te na zwiających na jego stronę gałęziach.
>
> Litości. Czytaj to co napisali poprzednicy. Owoce na drzewie nie są
> jego, tylko sąsiada. Jego są tylko te opadłe.
>
> Bea
Z litości podaję za KC:
"Art. 150. Właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie korzenie
przechodzące z sąsiedniego gruntu. To samo dotyczy gałęzi i owoców
zwieszających(!!!) się z sąsiedniego gruntu; jednakże w wypadku takim
właściciel powinien uprzednio wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do ich
usunięcia. "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |