Strona główna Grupy pl.rec.ogrody czyje to orzechy?

Grupy

Szukaj w grupach

 

czyje to orzechy?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 49


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-09-28 20:11:00

Temat: czyje to orzechy?
Od: "Krasnal" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mój sąsiąd ma drzewo. Orzech. Gałęzie tego drzewa przechodzą na moją
działkę. Teraz orzechy spadaja na moją ziemię. Czy to jego orzechy czy moje?
( sąsiad dzisiaj zszedł po drabinie i zabrał swoje czy moje orzechy). Mam
gdzieś te orzechy ale chodzi o zasadę Chodził po mojej ziemi. Tak sie
domyślam, że w USA mógłbym go ustrzelić za wtargnięcie na teren prywatny. To
w sumie miły sąsiad ale .... chytry. Niech sobie zabrał te orzeszki, Ja
sobie kupię. Stać mnie na to. Czy ktoś zaspokoi moja niewiedzę?

--
Pozdrawiam
Krasnal
--------------------------------------------
Tajna Organizacja Walczących Krasnali


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-09-28 20:13:19

Temat: Re: czyje to orzechy?
Od: Arek <a...@e...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Krasnal napisał:
> Mój sšsišd ma drzewo. Orzech. Gałęzie tego drzewa przechodzš na mojš
> działkę. Teraz orzechy spadaja na mojš ziemię. Czy to jego orzechy czy moje?
> ( sšsiad dzisiaj zszedł po drabinie i zabrał swoje czy moje orzechy). Mam
> gdzie? te orzechy ale chodzi o zasadę Chodził po mojej ziemi. Tak sie
> domy?lam, że w USA mógłbym go ustrzelić za wtargnięcie na teren prywatny. To
> w sumie miły sšsiad ale .... chytry. Niech sobie zabrał te orzeszki, Ja
> sobie kupię. Stać mnie na to. Czy kto? zaspokoi moja niewiedzę?

To są Twoje orzechy w całości lub w połowie (nie pomnę teraz jak to jest)

pozdrawiam
Arek

--

www.reputacja.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-09-28 20:14:30

Temat: Re: czyje to orzechy?
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Krasnal" <k...@p...onet.pl> wrote
> Mój sąsiąd ma drzewo. Orzech. Gałęzie tego drzewa przechodzą na moją
> działkę. Teraz orzechy spadaja na moją ziemię. Czy to jego orzechy czy
> moje? ( sąsiad dzisiaj zszedł po drabinie i zabrał swoje czy moje
> orzechy). Mam gdzieś te orzechy ale chodzi o zasadę Chodził po mojej
> ziemi.

....
>Czy ktoś zaspokoi moja niewiedzę?

Kodeks cywilny. Jest tam wprost o owocach spadłych z drzewa. Jestem śpiący,
nie wyręcze Cię w poszukaniu artykułu, a nie pamiętam numeru.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-09-28 20:29:06

Temat: Re: czyje to orzechy?
Od: Piotr Ratajczak <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Kodeks Cywilny

Art. 148.
Owoce opadłe z drzewa lub z krzewu na grunt sąsiedni stanowią jego
pożytki. Przepisu
tego nie stosuje się, gdy grunt sąsiedni jest przeznaczony na użytek
publiczny.
Art. 149.
Właściciel gruntu może wejść na grunt sąsiedni w celu usunięcia
zwieszających się z
jego drzew gałęzi lub owoców. Właściciel sąsiedniego gruntu może
jednak żądać
naprawienia wynikłej stąd szkody.

On 28 Wrz, 22:11, "Krasnal" <k...@p...onet.pl> wrote:
> Mój sšsišd ma drzewo. Orzech. Gałęzie tego drzewa przechodzš na mojš
> działkę. Teraz orzechy spadaja na mojš ziemię. Czy to jego orzechy czy moje?
> ( sšsiad dzisiaj zszedł po drabinie i zabrał swoje czy moje orzechy). Mam
> gdzie   te orzechy ale chodzi o zasadę Chodził po mojej ziemi. Tak sie
> domy lam, że w USA mógłbym go ustrzelić za wtargnięcie na teren prywatny. To
> w sumie miły sšsiad ale .... chytry.  Niech sobie zabrał te orzeszki, Ja
> sobie  kupię. Stać mnie na to. Czy kto  zaspokoi moja niewiedzę?
>
> --
> Pozdrawiam
> Krasnal
> --------------------------------------------
> Tajna Organizacja Walczšcych Krasnali

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-09-28 20:37:41

Temat: Re: czyje to orzechy?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora

Osobnik posiadający mail k...@p...onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:

> Mój sšsišd

ja tylko dopowiem ze chyba razem z orzechami sasiad podprowadził ci
prawidłowe pl-literki...

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć."
Paulo Coelho

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-09-28 20:41:46

Temat: Re: czyje to orzechy?
Od: "Prawusek" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Krasnal" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:gboori$ot2$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Mój sąsiąd ma drzewo. Orzech. Gałęzie tego drzewa przechodzą na moją
> działkę. Teraz orzechy spadaja na moją ziemię. Czy to jego orzechy czy
moje?
> ( sąsiad dzisiaj zszedł po drabinie i zabrał swoje czy moje orzechy). Mam
> gdzieś te orzechy ale chodzi o zasadę Chodził po mojej ziemi. Tak sie
> domyślam, że w USA mógłbym go ustrzelić za wtargnięcie na teren prywatny.
To
> w sumie miły sąsiad ale .... chytry. Niech sobie zabrał te orzeszki, Ja
> sobie kupię. Stać mnie na to. Czy ktoś zaspokoi moja niewiedzę?

Ukradł twoje orzeszki. Tobie nie wolno ściąć tych gałęzi, jemu też - czyli
tylko wspólne zgodne działanie pomoże rozwiązać sprawę.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-09-28 20:58:37

Temat: Re: czyje to orzechy?
Od: "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Prawusek" <p...@i...pl> napisał :

> Tobie nie wolno ściąć tych gałęzi, jemu też - czyli
> tylko wspólne zgodne działanie pomoże rozwiązać sprawę.

Mylisz sie, wolno ściąć i jemu, i właścicielowi gruntu z drzewem (regulują
to art. 149 i 150 KC).

Krystian




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-09-28 22:05:20

Temat: Re: czyje to orzechy?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 28 Sep 2008 22:11:00 +0200, Krasnal napisał(a):

> Mój sšsišd ma drzewo. Orzech. Gałęzie tego drzewa przechodzš na mojš
> działkę. Teraz orzechy spadaja na mojš ziemię. Czy to jego orzechy czy moje?
> ( sšsiad dzisiaj zszedł po drabinie i zabrał swoje czy moje orzechy). Mam
> gdzieœ te orzechy ale chodzi o zasadę Chodził po mojej ziemi. Tak sie
> domyœlam, że w USA mógłbym go ustrzelić za wtargnięcie na teren prywatny. To
> w sumie miły sšsiad ale .... chytry. Niech sobie zabrał te orzeszki, Ja
> sobie kupię. Stać mnie na to. Czy ktoœ zaspokoi moja niewiedzę?

Czytałam kiedyś artykuł właśnie o tej sytuacji (gdzie - nie pomnę).
Owoce czy orzechy spadające po Twojej stronie, ba! - nawet nieopadłe,lecz
wiszące na drzewie, są Twoje. Ano dlatego, że korzenie drzewa sięgają
daleko poza rzut jego korony na powierzchnię ziemi i skoro gałęzie wystają
poza ogrodzenie na Twoją stronę, to tym bardziej i dalej niż korona sięgają
korzenie - drzewo korzysta także w dużej (!) mierze z Twojego gruntu, aby
owocowac i rosnąć. Takie jest prawo, ale konkretnych odsyłaczy podać nie
jestem w stanie...
Było gdzieś w pl.soc.prawo. Dość dawno.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-09-29 07:32:18

Temat: Re: czyje to orzechy?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krasnal" <k...@p...onet.pl> napisał
>
> Tak sie domyœlam, że w USA mógłbym go ustrzelić za wtargnięcie
> na teren prywatny.

Nie w każdym stanie tak jest, zorientuj sie dokładnie nim zaczniesz
strzelać ;)

> To w sumie miły sšsiad

Miły sąsiad wiecej wart niż wywrotka orzechów.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-09-29 07:38:48

Temat: Re: czyje to orzechy?
Od: Beata Mateuszczyk <b...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:
> Dnia Sun, 28 Sep 2008 22:11:00 +0200, Krasnal napisał(a):
>
>
>>Mój sšsišd ma drzewo. Orzech. Gałęzie tego drzewa przechodzš na mojš
>>działkę. Teraz orzechy spadaja na mojš ziemię. Czy to jego orzechy czy moje?
>>( sšsiad dzisiaj zszedł po drabinie i zabrał swoje czy moje orzechy). Mam
>>gdzie? te orzechy ale chodzi o zasadę Chodził po mojej ziemi. Tak sie
>>domy?lam, że w USA mógłbym go ustrzelić za wtargnięcie na teren prywatny. To
>>w sumie miły sšsiad ale .... chytry. Niech sobie zabrał te orzeszki, Ja
>>sobie kupię. Stać mnie na to. Czy kto? zaspokoi moja niewiedzę?
>
>
> Czytałam kiedyś artykuł właśnie o tej sytuacji (gdzie - nie pomnę).
> Owoce czy orzechy spadające po Twojej stronie, ba! - nawet nieopadłe,lecz
> wiszące na drzewie, są Twoje.


Kolega Piotr zacytował już stosowny paragraf KC.Owoce opadłe na ziemie
są własnością tego na czyj grunt opadły. Owoce na drzewie należą do
właściciela drzewa.

Bea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Skrzyp i skrzypopodobne
magnolia "od zera"
Thuja Aurescens rudzieją igły od środka
Uszkodzone korzenie i więdnąca roślina.
Azalie sadzonki kiedy do gruntu????

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »