Data: 2002-02-18 00:05:58
Temat: Re: czym zastapic?
Od: Kaja <f...@f...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
norek napisał(a):
> Wy mnie nie rozumiecie:(((( Ja nie jestem uzalezniony od piwa:(((( Chodzi o
> to, ze wypicie piwa sprawia, ze jestem tym kim chcialbym byc..wszystkie lęki
> mnie puszczaja...jestem wtedy pelen zycia...mam humorek...moge mowic tyle
> ile chce i o czym chce...a bez niego..:(((( coz...jestem
> nikim...zerem....mrukiem...
Jeden taki też dopiero po alkoholu ludzi dostrzegał i inaczej widział świat.
Sprobuj sobie wybić to piwo z głowy, bo naprawdę wpadniesz w nałóg, nie będziesz
się już do niczego nadawał. Dziewczyna może Cię rzucić, z pracy Cie wyrzucą i co
dalej?
> wiec prosze poraz kolejny jaki lek moze mi
> zastapic takie piwo...? Czy taki w ogole istnieje? Na pewno... slyszalem o
> Deprimie
To chyba lipa jakaś.
> ...ale moze sa jeszcze jakies...pomocy!!!!
Idź do lekarza rodzinnego i poproś o receptę czegoś na nerwy.
Pozdrawiam,
--
Kaja
|