Data: 2002-02-10 00:56:37
Temat: Re: czytanie myśli
Od: "EvaTM" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Masoneczka"
> Ewuś pisałaś do mnie?, a mnie listy "pochowały się"
> w OE i dopiero teraz zauważyłam twój post.
> Mam ostatnio kłopoty z serwerem news.tpi.pl, który nie pobiera niektórych
> wiadomości (rzekomo nie nadąża), a pobiera tylko nagłówki i muszę pojedyńczo
> listy otwierać brrrrrr "manufaktura" w trybie on line.
Znam te bóle modemowców, Aniu.
Przez rok byłam współtowarzyszem niedoli:).
Za to ten dźwięk... ! Jaki excytujący !;)
> Wracając do tego listu wystarczy uważnie czytać, notować i robić statystyki :-) i
nakreślić
pogodność lub przygnębienie osoby na grupie. IMHO nie widząc
> uczuć nie można ich a priori zakładać :-)
Ciągle to powtarzam tym od statystyk.... ;))
> Podejrzewam, że ktoś pisząc list o własnych rzekomych problemach może mieć
> niesamowity ubaw i być rozradowanym, bo pobawi się kosztem użytkowników grupy i
"kradnie" ich
> energię. Rzecz jasna to skrajne i bardzo rzadkie sytuacje.
Wcale nie takie rzadkie, Aniu...
ludzie lubią bawić się cudzym kosztem. Nie bardzo rozumiem ich radość, ale trudno -
tak już jest.
40% zaufanie zupełnie wystarczy.
(rok temu optowałam za 60-cio procentowym;) )
> Zaskoczę Cię, ja według statystyk na stronie naszej grupy mam najwyższy wskaźnik
pesymizmu
> -okropieństwo ;-) ba to było niesamowitym zaskoczeniem dla mnie :-) ktoś
zafałszował dane?
hihihahahehe
Nie przejmuj się !:)
Ja byłam tu zawsze "królową żartowników";-),
ale czasem żartowniki sa objawem tego.. no...
"uśmiechniętej depresji";)
Dorrit kiedyś spotkała taki przypadek, może zechce przypomnieć;)
Pozdrawiam, Aniu i nie przejmuj się statystykami.
Czasami bywają załamujące, nie tylko Ciebie;)
Człowiek uśredniony przestaje się rozpoznawać,
ale zawsze z tej średniej coś mu też może kapnąć
in plus :) od innych.
E.
|