Data: 2000-08-25 11:47:00
Temat: Re: deja vu (było: sen)
Od: "Diana" <a...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Piotrek. M <p...@p...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8o573h$1pp$...@n...tpi.pl...
> Dokładnie nie zdefiniuję, jednakże przyczyną deja vu jest opoznienie o
> ułamek sekundy przesylania informacji pomiedzy neuronami, czy czyms tam w
> mozgu. W rzeczywistosci odbieramy rzeczywiste zdarzenie, ale w wyniku tego
> opoznienia, swiadomosc ma wrazenie, ze to zdarzenie mialo juz miejsce
jakis
> czas temu, wlasnie, jakby we snie.... Moze ktos bardziej naukowo
> zdefiniuje...
Nie wiem czy bardziej naukowo, ale z psychologicznego punktu widzenia jest
to rozpoznawanie bez przypominania, a koncepcja Tulvinga wyjaśnia to
następująco: z pewnym fragmentem danej sytuacji zetknęliśmy się już
poprzednio i odpowiednia informacja zawarta jest w śladzie pamięciowym.
Jednak ślad ten jest słaby i niepełny, dlatego uzupełniamy go o dane, które
są aktualnie "pod ręką". Jako efekt generalizacji pojawia się poczucie
znajomości całej sytuacji, chociaż tak naprawdę znamy tylko jej fragment.
Nie wiem czy jest to jedynie słuszne wytłumaczenie, ale uważne obserwowanie
tego zjawiska (doszłam już w tym do pewnej perfekcji ;)) zdaje się je
potwierdzać.
Pozdrawiam,
Diana
|