« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-18 11:45:58
Temat: Re: denerwujące krety
----- Original Message -----
From: "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl>
> > > Witam
> > > mam problem z kretami, po prostu ryja wszedzie!!!
> > > czy znacie jakis w miare dobry srodek na ich unieszkodliwienie?
> > > prosze o odpowiedz na priv bo nie mam zbyt czestej mozliwosci
> > > korzystania z komputera
> > >
> > > Pozdrawiam
> > > KicioL mailto:k...@l...pl
> > >
> > mnie ze wszystkich pomyslow przeczytanych na tej liscie
> > spodbal sie pomysl z petardami
> > :)
> > z pozdrowieniami i usmiechami
> > _hehehe
> >
> Tego pomyslu nie pamietam ale slyszalem inny tez na p.
> "Pyta pchla pchle:
> - Gdzie spedzilas wakacje?
> - Na krecie!"
> Pozdrowienia
> BoGuslaw
>
bylo kiedys
ale nie bede sie upieral czy aby nie dotyczyl on nornic
najpierw bylo o zalewaniu woda
pozniej plynem do rozpalania griila
i podpalanie ale
ze slabo sie palilo to w kolejnej wersji byla bezyna
a na koncu byly te petardy
:)
ja mam tez u siebie kilka upartych nornic
ryja mi norki na zboczach stawu i gorki
i chyba zaczne od petard
a mam jeszcze kilka tych najwiekszych DYNAMITOW
wielkosci prawie oryginalnych lasek dynamitu z westernow
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-09-18 20:19:46
Temat: Re: denerwujące kretyJa tam stwierdziłem, że najskuteczniejszy jest
dobry, łowny kot. Mój skutecznie wytępił krety,
nornice, ryjówki itp. Teraz znosi toto od sąsiadów
i bierze się za ptaki i pająki. Potrafi też wyłowić
rybę z bajora.
Pozdr.
Wiesiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-09-19 00:13:16
Temat: Re: denerwujące kretyTadeusz Smal wrote:
> i chyba zaczne od petard
> a mam jeszcze kilka tych najwiekszych DYNAMITOW
> wielkosci prawie oryginalnych lasek dynamitu z westernow
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
Karbid. Wrzuć kosteczkę do dziury. Zmocz. Poczekaj. Rzuć zapałkę.
Pierdyknie. Stwory tego nie lubią.
Albo nasącz kawałek szmatki benzyną i wepchnij w kilka dziur jak najgłębiej.
Powinny się wynieść - przynajmniej o kilkanaście metrów.
Moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-09-19 05:53:11
Temat: Re: denerwujące krety
----- Original Message -----
From: "Wiesiek P." <W...@p...com.pl>
.
> Teraz znosi toto od sąsiadów
> i bierze się za ptaki i pająki. Potrafi też wyłowić
> rybę z bajora.
>
> Pozdr.
> Wiesiek
>
zaintrygowal mnie ten kot
jesli tych ryb i golebi znosi od sasiadow tyle
ze wystarcza dla niego i na obiad dla ich wlascicieli
to naprawde jest bardzo duzo wart
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-09-19 09:02:45
Temat: Re: denerwujące krety
Użytkownik "Moon" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:amc1mp$99a$2@news.tpi.pl...
>
> Karbid. Wrzuć kosteczkę do dziury. Zmocz. Poczekaj. Rzuć zapałkę.
> Pierdyknie.
I masz urwaną nogę! :-(((
Już kiedys o tym pisałem no to i mogę powtórzyć.
Zdaje się, że zmoczony karbid = acetylen.
I taki kret nawdycha się tego acetylenu, nawdycha i lezie taka acetylenowa
bomba pod ziemią w Twoim kierunku. Trze tymi swoimi kłakami, ładunek
elektrostatyczny się na nich wytwarza, robi sie iskra i... nieszczęscie
gotowe. Noga urwana. :-(
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-09-19 09:06:13
Temat: Re: denerwujące kretyMoon napisał:
> Tadeusz Smal wrote:
> > i chyba zaczne od petard
>> a mam jeszcze kilka tych najwiekszych DYNAMITOW
>> wielkosci prawie oryginalnych lasek dynamitu z westernow
>> :)
>> z pozdrowieniami i usmiechami
>
> Karbid. Wrzuć kosteczkę do dziury. Zmocz. Poczekaj. Rzuć zapałkę.
> Pierdyknie. Stwory tego nie lubią.
Nie radzę, chyba, że chcesz mieć "przekopany" ogródek.
Sąsiad napchał karbidu, zlał wodą, odczekał stosowną chwilę
aż gaz wypełni korytarze. Całe szczęście, że zrobił "lont"
z gazety - podpalił i uciekł. Nie przesadzę, jak powiem, że
darń, na b.dużej powierzchni uniosła się 0,5m w górę.
Może karbidu było troszkę za dużo ;-))
Pozdrowienia, Jan_jr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-09-19 16:45:24
Temat: Re: denerwujące kretyUżytkownik Tadeusz Smal napisał:
> zaintrygowal mnie ten kot
> jesli tych ryb i golebi znosi od sasiadow tyle
> ze wystarcza dla niego i na obiad dla ich wlascicieli
> to naprawde jest bardzo duzo wart
Głownie znosi krety, chomiki i nornice - raczej
nie przydatne na danie obiadowe.
Gołebia jeszcze nie przyniósł, tylko jakieś dzikie
drobne ptactwo, a ryby uparcie łowi w moim bajorze :-(
Wiesiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-09-19 16:49:44
Temat: Re: denerwujące kretyUżytkownik Jan Junior <j...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
[...]
> Nie przesadzę, jak powiem, że
> darń, na b.dużej powierzchni uniosła się 0,5m w górę.
> Może karbidu było troszkę za dużo ;-))
No dobra, a co z kretami? Zabite?
Słyszałem, że skuteczny jest solony śledź włożony
do dziury.
Wiesiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-09-19 19:30:23
Temat: Re: denerwujące krety
----- Original Message -----
From: "Moon" <r...@w...pl>
> Tadeusz Smal wrote:
> > i chyba zaczne od petard
> > a mam jeszcze kilka tych najwiekszych DYNAMITOW
> > wielkosci prawie oryginalnych lasek dynamitu z westernow
> > :)
> > z pozdrowieniami i usmiechami
>
> Karbid. Wrzuć kosteczkę do dziury. Zmocz. Poczekaj. Rzuć zapałkę.
> Pierdyknie. Stwory tego nie lubią.
> Albo nasącz kawałek szmatki benzyną i wepchnij w kilka dziur jak
najgłębiej.
> Powinny się wynieść - przynajmniej o kilkanaście metrów.
> Moon
>
do dzis jeszcze pamietam
jak bedac paroletnim szzenieciem
wpychalem puszke wypelnionia woda z karbidem do paleniska...
:)
oprocz guza na lbie
mialem spalone wlosy i brwi
i obolaly tylek po powrocie do domu ....
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-09-19 19:30:35
Temat: Re: denerwujące krety
----- Original Message -----
From: "Wiesiek P." <W...@p...com.pl>
>... a ryby uparcie łowi w moim bajorze :-(
>
> Wiesiek
>
a jaka metoda lowi te ryby
?
z zasiadki lapa
czy rzuca sie do wody
?
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |