>
> No wlasnie, zastanow sie co piszesz. Ponosza cie emocje.

Gdyby tak bylo, najechalabym na Ciebie ostrzej, tak jak niektorzy czlonkowie
tej grupy.

Czy wydaje ci sie ze
> wszyscy Polacy mieszkajacy za granica uciekli z wlasnego Kraju?

Nie wydaje mi sie, ale jak sie trafi okazja (maz), to czemu nie, prawda?

Na jakiej
> podstawie tak sadzisz? Przeciez wiele osob wstepuje w zwiazek malzenski np
i
> trudno by bylo naklonic amerykanina by zechcial sie wyprowadzicdo Polski a
> malzenstwo powinno mieszkac razem, nieprawdaz?

Powinno. No przeciez Amerykanin nie przyjedzie do takiego beznadziejnego
kraju jak naz, to oczywiste.

Wyziera tu gdzieniegdzie jakas
> zazdrosc, zawisc nie wiadomo co

Najtrafniejsze bylo to "nie wiadomo co". Bo z pozostalymi to raczej pudlo.


. No i jeszcze twoje wycieczki slowne nie
> swiadcza dobrze o twojej kulturze, chociaz do mojej masz zastrzezenia.

Wydaje mi sie, ze bylam wyjatkowo delikatna biorac pod uwage Twoje
wypowiedzi. No i nie napisalam niczego niestosownego.

Masz
> szczescie, ze nie wyladowalas w Lodzkim pogotowiu ratunkowym.........

Wyladowalam wielokrotnie (uwazaj na slowa :-(. Ale na szcescie trafilam na
porzadnych lekarzy. No, raz tylko jechali ponad 20 minut :-( [w centrum
miasta, gdzie kilka przecznic dalej jest stacja PR]

Klaudia

> Ja tez sie z tego ciesze
> Anika