Strona główna Grupy pl.sci.psychologia deszcz pada

Grupy

Szukaj w grupach

 

deszcz pada

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 86


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-06-23 22:35:59

Temat: deszcz pada
Od: "tren R" <z...@g...bezspamu.pl> szukaj wiadomości tego autora

a ja podlewam ogródek

w tle pobrzmiewają echa kłótni pspowych
oraz cichy szum wirującego bębna w pralce

własnie go naprawiłem
wymieniłem łozysko
fantastycznie huczała wcześniej
i przemieszczała sie po łazience
tak jakby miała cos w sobie żywego
a nie tylko codzienne brudy

zastanawiam się czasem co jest motorem konfliktu
bo motorem szurania mojej pralki była zepsuta część

wiem jak wymienic łożysko
reszta jest milczeniem, niestety
nieporadnoscią, nieumiejętnością

można więcej zepsuć niż naprawić
kiedy zacznie się rozkręcać mechanizm nie znając jego konstrukcji
choć zawsze wszystko rozkręcałem
i prawie zawsze udawało mi się naprawic usterkę
takie hobby

i po diabła ja poszedłem na psychologię?
rodzice wysłali mnie do ogólniaka, tak sie zaczęło
obok był elektronik
ale podobno łatwiej dostac sie na studia po ogólniaku
tak mówili

w ogóle to
'rodzice wysłali'
nie 'sam poszedłem'
choc myłsałem że to ja sam wybrałem
to taki był trynd

teraz ani ze mnie psycholog ani inzynier
takie dziwne coś

a jeszcze to np
czy my sami cos jesteśmy w stanie wybrać?
nie
chyba nie

a dalej w konsekwencji
odwieczne pytanie
czy lepiej zbudowac cos od podstaw
czy przekonstruowac?

konia z rzędem temu, kto odpowie poprawnie

aha, zapomnaiłbym -
podobno nie ma wogóle prawidłowych odpowiedzi
tak mówią

na wszystko można spojrzeć z dwóch conajmniej stron

jak obliczyc wartość bezwzględną człowieka?
albo inaczej -
co wnoszę sobą dla kogoś?
i czy to ma jakies ostateczne znaczenie?

ale odbiegłem od tematu..
deszcz przestał padać, ja już nie podlewam

i tak źle i tak nie dobrze

a wszystkim i tak rządzą popędy
:)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-06-24 00:22:46

Temat: Re: deszcz pada
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"tren R" <z...@g...bezspamu.pl> wrote in message
news:cbd0bu$51f$1@inews.gazeta.pl...
> własnie go naprawiłem
> wymieniłem łozysko

Jakis techniczny okres na psp? Obok Asasello tez o jakiuchs srubkach pisze,
no, ale on poeta, to moze byl wiersz...

> teraz ani ze mnie psycholog ani inzynier
> takie dziwne coś

Ale jakie sympatyczne!:)
> czy lepiej zbudowac cos od podstaw
> czy przekonstruowac?
>
> konia z rzędem temu, kto odpowie poprawnie

Nie chce konia, ani rzedu, ale czeba policzyc sobie zyski, straty i koszta.
Wszelkie.
>
> aha, zapomnaiłbym -
> podobno nie ma wogóle prawidłowych odpowiedzi
> tak mówią

..znaczy, tak odpowiadaja, nie?
> jak obliczyc wartość bezwzględną człowieka?

A po co i jaka kurencja?
> deszcz przestał padać, ja już nie podlewam

A u nas leje niemal bez przerwy od kilku tygodni, zimno i konca tego nie
widac.
>
> i tak źle i tak nie dobrze

Spojrz an to z drugiej strony;););)
>
> a wszystkim i tak rządzą popędy

A na popedy mamy rozum, czasem nawet pomaga:)

Jak myslisz, czy sumienie to poped? Bardzo mnie to zagadnienie wciagnelo
niedawno.

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-06-24 01:15:02

Temat: Re: deszcz pada
Od: "tren R" <z...@g...bezspamu.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Pyzol <n...@s...ca> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@u...de...


> Jak myslisz, czy sumienie to poped? Bardzo mnie to zagadnienie wciagnelo
> niedawno.

może sumienie to napęd?
na cztery koła?
podczas gdy popęd to taki pęd owczy tych kół na wszystkie strony świata?

burza z piorunami tu u mnie
deszcz zacina po dachu
pieruny łyskają sobie gdzieś na górze

takim to dobrze!
trzaskaja sobie gdzie chcą, jak chcą

tylko czy one chcą..?
własnie..
taki jakis popęd maja do tego trzaskania

człowiek tez by tak czasem trzasnął
jak mu kto w drogę wejdzie

ale co by z tego było
jakby tak trzaskał bezmiernie

kolejna wojna lokalna
z przełożeniem na światową

***

dziś widziałem w telewizji dziewczynkę kilkuletnią
3 lata miała
sąd odebrał jej rodzicom prawa rodzicielskie
niedopilnowali jej kiedyś, balanga czy coś
i zapaliła sie na niej sukienka
cała poparzona
caluśka

straszliwie

jest tyle rzeczy prawdziwych i strasznych dookoła
jest tyle rzeczy prawdziwych i dobrych

widziałem jej oczy

więc zmierzając do konkluzji
gdybym spotkał jej rodziców
miałbym ogromna ochotę ich zabić
tak normalnie stłamsić
w zarodku najlepiej
ale to odebranie prawa do zycia bez dowodów winy

więc dano im szansę
a oni co zrobili

myślisz że gryzie ich sumienie?
matka nie stawiła się na rozprawę
napisała tylko list, w którym padły słowa
że kocha

gdyby sumienie było popędem
popędziła by na salę rozpraw biczując sie po drodze

***

te oczy...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-06-24 01:55:51

Temat: Re: deszcz pada
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"tren R" <z...@g...bezspamu.pl> wrote in message
news:cbd9kq$kf2$1@inews.gazeta.pl...
> może sumienie to napęd?
> na cztery koła?
> podczas gdy popęd to taki pęd owczy tych kół na wszystkie strony świata?

No patrz. Dwie literki a jaka roznica. Temat na nowa praktyke terapeutyczna:
poped vs naped! :)
>
> burza z piorunami tu u mnie
> deszcz zacina po dachu
> pieruny łyskają sobie gdzieś na górze
>
> takim to dobrze!
> trzaskaja sobie gdzie chcą, jak chcą

Bo glupie;)

U nas ostatnio massmedia naszlo przypominac, jak sie chronic przed
pierunami. Ciekawe, ze teraz jeszcze doszlo odejscie od komputera i
telewizji, poza starymi znanymi ucieczkami z otwartych przestrzeni.
>
> tylko czy one chcą..?
> własnie..
> taki jakis popęd maja do tego trzaskania

No tylko poped, skoro glupie;)
>
> człowiek tez by tak czasem trzasnął
> jak mu kto w drogę wejdzie

Czasem trzaska...
>
> ale co by z tego było
> jakby tak trzaskał bezmiernie

Demiurg bylbys.
Nie badz!!!!!
> dziś widziałem w telewizji dziewczynkę kilkuletnią
> 3 lata miała
> sąd odebrał jej rodzicom prawa rodzicielskie
> niedopilnowali jej kiedyś, balanga czy coś
> i zapaliła sie na niej sukienka
> cała poparzona
> caluśka

Pracowalam kiedys z panna, ktora, jako niemowle tatus wrzucil do ogniska (
bo marudzila). 5mln $ baby - nazwano ja, bo tyle kosztowalo jej utrzymanie
przy zyciu. Miala 90% ciala poparzone, dzis nie ma palcow ( ani u nog ani i
rak), miesni na nogach i rekach, w wieku 15 lat musiala zaczac poslugiwac
sie fotelem inwalidzkim. Inteligentna, bojowa, super-manipulantka, bardzo
mnie nie lubila, poniewaz nie dawalam sie poniesc uczuciom wspolczucia,
dzieki ktorym np. przeszla szkole niemal na analfabetyzmie.

> gdyby sumienie było popędem
> popędziła by na salę rozpraw biczując sie po drodze
Bywa, ze popedy ulegaja popapraniu, nie?



Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-06-24 04:52:40

Temat: Re: deszcz pada
Od: "Tytus" <t...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <z...@g...bezspamu.pl> napisał w wiadomości
news:cbd0bu$51f$1@inews.gazeta.pl...

> podlewam ogródek
> deszcz przestał padać,
> już nie podlewam
> i tak źle i tak nie dobrze
> wszystkim rządzą popędy
>
dobrze jest mieć co podlewać
sprawiedliwy władca rozdaje nagrody

tyt.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-06-24 06:56:16

Temat: Re: deszcz pada
Od: "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <z...@g...bezspamu.pl> napisał w wiadomości
news:cbd0bu$51f$1@inews.gazeta.pl...
> a ja podlewam ogródek

> i po diabła ja poszedłem na psychologię?
> rodzice wysłali mnie do ogólniaka, tak sie zaczęło
> obok był elektronik
> ale podobno łatwiej dostac sie na studia po ogólniaku
> tak mówili
>
> w ogóle to
> 'rodzice wysłali'
> nie 'sam poszedłem'
> choc myłsałem że to ja sam wybrałem
> to taki był trynd
>
> teraz ani ze mnie psycholog ani inzynier

ło boże, kolejny co twierdzi że sobie zawód źle wybrał... ;)))

pozdrowienia

natalia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-06-24 06:59:08

Temat: Re: deszcz pada
Od: "Hania " <v...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

tren R <z...@g...bezspamu.pl> napisał(a):
> ...w ogóle to
> 'rodzice wysłali'
> nie 'sam poszedłem'
> choc myłsałem że to ja sam wybrałem
> to taki był trynd

;-) To ciesz sie, bo przyajmniej masz na kogo zwalic ;-)
Mnie zawsze bawily samodzielne wybory, a teraz widze, ze wcale takie
samodzielne nie byly:
srednia szkole wybralam na zlosc wychowawczyni (no i coby bylo, ze
samodzielnie ;-) wiec zamiast do najlepszego ogolniaka poszlam do technikum,
po ktorym, coby nie ciagnac wyboru wieku szczeniecego, poszlam na uniwerek, a
nie na polibude (do czego czulam naciski ze strony wychowawcy ze sredniej
szkoly-rotfl), no i chcialam pospac na studiach, to i sie udalo.
A najsmieszniejsze, ze kiedys spotkalam Cyganiche, ktora mi wywrozyla, zebym
nie popuszczala nauce - a po co sluchac wiedzmy ? ;-))) Lepiej pojsc na
latwizne i skonczyc durna ekonomie ;-))
I kto mi powie, ze wybieramy sami? (Tytus sie oburzy...)
A tak w ogole, to fajny mail - pewnie, ze latwiej z rzeczami niz z ludzmi, a
i tak nie kjazdy umie naprawic pralke...

Zdrowki
Hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-06-24 07:02:02

Temat: Re: deszcz pada
Od: "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <z...@g...bezspamu.pl
> napisał w wiadomości news:cbd9kq$kf2>

dziś widziałem w telewizji dziewczynkę kilkuletnią
> 3 lata miała
> sąd odebrał jej rodzicom prawa rodzicielskie
> niedopilnowali jej kiedyś, balanga czy coś
> i zapaliła sie na niej sukienka
> cała poparzona
> caluśka
>
> straszliwie
>
> jest tyle rzeczy prawdziwych i strasznych dookoła
> jest tyle rzeczy prawdziwych i dobrych
>
> widziałem jej oczy

> więc zmierzając do konkluzji
> gdybym spotkał jej rodziców
> miałbym ogromna ochotę ich zabić
> tak normalnie stłamsić
> w zarodku najlepiej
> ale to odebranie prawa do zycia bez dowodów winy
>
> więc dano im szansę
> a oni co zrobili
>
> myślisz że gryzie ich sumienie?
> matka nie stawiła się na rozprawę
> napisała tylko list, w którym padły słowa
> że kocha
>
> gdyby sumienie było popędem
> popędziła by na salę rozpraw biczując sie po drodze
>
> ***
>
> te oczy...
>
ja też widziałam te oczy
w tv, kilka dni temu
spać potem nie mogłam
aż skóra się jeży na moim gładkim, jędrnym ciele
bez oparzeń
br..


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-06-24 07:49:24

Temat: Re: deszcz pada
Od: "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <z...@g...bezspamu.pl> napisał w wiadomości
news:cbd9kq$kf2

> dziś widziałem w telewizji dziewczynkę kilkuletnią
> 3 lata miała
> sąd odebrał jej rodzicom prawa rodzicielskie
> niedopilnowali jej kiedyś, balanga czy coś
> i zapaliła sie na niej sukienka

niedawno przechodziłam przez rynek,
zgiełk, szarość, brud, tłumy ludzi,
nagle zobaczyłam wśród nich cudną istotę,
zagapiłam się
było w niej coś "nieziemskiego"
dziewczyna miała śliczną buzię, piękne oczy
pełne harmonii rysy twarzy
wyglądała zjawiskowo,
zwróciła moją uwagę wśród tłumów

potem zobaczyłam jak zdejmuje polar
jej dłonie nie miały palców
na plecach, ramionach i rękach było tyle blizn
po oparzeniach
nadal była dla mnie piękna

natalia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-06-24 09:08:16

Temat: Re: deszcz pada
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <z...@g...bezspamu.pl> napisał w wiadomości
news:cbd9kq$kf2$1@inews.gazeta.pl...

Ja przepraszam, że wyłamię się z poetyckiej konwencji - nie mam nastroju :-)

Ciekawostka. Zestawienie dwóch pojęć - popędu i sumienia, zastanowiło mnie
to. Coś co nazywamy sumieniem jest jak dla mnie jakimś stanem psychicznym -
który wymaga zaspokojenia, bardzo często kosztem zaspokojenia innych
popędów. Mówię tu o sytuacji w której fakt/czynność stojąca wbrew sumieniu
jeszcze nie nastąpiła. Najczęściej sumienie obiawia się w sytuacji, gdy
zdamy sobie sprawę, że danym działaniem możemy kogoś skrzywdzić. Nie chodzi
tu o świadomość, że jesteśmy niesprawiedliwi i żli - nie o to chodzi. Żeby
jaśniej to wytłumaczyć użyję przykładu "z siebie". Idzie człowiek - widać że
jest zmęczony życiem, ciężko pracuje - przynajmniej ja go tak odbieram. I
teraz sama myśl, że mógłbym go okraść, czyli odebrać coś na co ciężko
pracował przyprawia mnie o gęsią skórkę. Ale co tu się dzieje. Tak naprawdę
nie chodzi o jakieś poczucie sprawiedliwości, czy też wychowanie gdzie
wpajano - nie kradnij. Poprostu wczuwam się w rolę tego kogoś i zaczynam
odczuwać jego emocje. Pracowałem od świtu do nocy przez cały miesiąc, chwila
nieuwagi i zostałem pozbawiony owoców mojej pracy - ledwo żyję, jest mi źle,
nie chce mi się już nawet gonić złodzieja, chcę usiąść i płakać - niech mi
ktoś strzeli w łeb. Czyli wczuwamy się w sytuację czyjejś krzywdy - to jest
właśnie sumienie. Sumienie wcale nie jest związane z konkretną czynnością -
to jest odtworzenie nieprzyjemnego stanu emocjonalnego poprzez __wyczucie__
kogoś (empatia). To że sumienie nie pozwoli mi okraść ww. ludka nie oznacza,
że nie obrobiłbym banku. Bank nie kojarzy się z osobą - kojarzy się z
bezduszną firmą - tu sumienie nie działa. Czyli sumienie związane jest z
własnym poczuciem krzywdy. Ktoś kiedyś musiał nas mocno skrzywdzić - że
odczuliśmy właśnie taki bardzo nieprzyjemny stan - który potrafi powrócić
wywołany przelotną myślą, bądź jakimś zamiarem. Czujemy krzywdę i za żadne
skarby świata nie chcielibyśmy być przyczyną takiego poczucia u kogoś -
nawet jeśli byłoby to dla nas niekorzystne. To chyba jest przyczyną, że
ludzie biedni/ubodzy , często są skorzy do dzielenie się z bliźnim "ostatnim
kęsem chleba". Zauważyłbym coś jeszcze. Jeśli takowe sumienie, jest wywołane
jakąś krzywdą z przeszłości (najpewniej z dzieciństwa) to skąd się biorą
ludzie "bez sumienia" ? To są tacy których nikt niegdy nie skrzywdził ?
Chyba nie o to chodzi moim zdaniem. Krzywda może wywoływać poczucie
skrzywdzenia i w ten sposób kreować sumienie, lub może wywoływać wewnętrzną
agresję, chęć odwetu. O ile w pierwszym przypadku, poczucie krzywdy zostaje
w nas (po wieki :-)) o tyle w drugim znajduje ujście w agresji/odwecie i
"odpływa w siną dal". Ktoś kto nigdy nie czuł się skrzywdzony -
prawdopodobnie nie będzie miał zahamowań by skrzywdzić kogoś. Uffff Koniec,
puenty nie będzie :-)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

P.S.
Mam wyrzuty sumienia, że napisałem ten post - napewno wielu z was on
skrzywdził :-)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zazdrowsc w zwiazku...
Awans zawodowy nauczyciela świetlicy
My girlfriends nipples pokeing out of her wet bra 9504
...:::Prowadzenie domu w Wielkiej Brytanii:::...
...:::Praca w Irlandii:::...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »