| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-06-24 09:29:35
Temat: Re: deszcz pada
Użytkownik Tytus <t...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:cbdmeb$un$...@n...onet.pl...
> > podlewam ogródek
> > deszcz przestał padać,
> > już nie podlewam
> > i tak źle i tak nie dobrze
> > wszystkim rządzą popędy
> >
> dobrze jest mieć co podlewać
> sprawiedliwy władca rozdaje nagrody
kosiarkę mi też w nagrodę zespuł?!
:)
dziś jest juz zupełnie inaczej
nie znaczy, że prawdzwiej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-06-24 09:30:31
Temat: Re: deszcz pada
Użytkownik Natalia <k...@p...do_not_type_it.onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:cbdtun$ocs$...@n...onet.pl...
> ło boże, kolejny co twierdzi że sobie zawód źle wybrał... ;)))
ale i tak jestem genialny!
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-06-24 09:32:59
Temat: Re: deszcz pada
Użytkownik Hania <v...@W...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:cbdu3r$oiu$...@i...gazeta.pl...
> i tak nie kjazdy umie naprawic pralke...
to było moje drugie podejście
za pierwszym razem naprawiłem na krótka metę
za trzecim razm kupie po prostu nową
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-06-24 09:36:53
Temat: Re: deszcz pada->J.E. tren R<- cbd0bu$51f$...@i...gazeta.pl naszkrobal/a:
> a ja podlewam ogródek
Cudne Trenik! :)
Ale wiesz co? :)
Może na przykładzie (to i 'próbkowany' oscyloskop załapie :)
Otóż profesjonalizm gitarzysty (Ty to Trenik pewnie wiesz) łatwo jest
zauważyć. Wystarczy obserwować jego śmietnik.
Tak, tak. W pierwszych miesiącach swojego grania, gitarzysta skupuje
efekty - kaczka, cyfrowe multiefekty, kostki BOSSA, inne reverby, piece,
różności, cuda na kiju. Wszystko, co tylko może sobie wyobrazić (no pod
warunkiem, że ma na to finanse - ale taki przykład rozpatruję, bo to
zauważyłem łażąc po sklepach muzycznych itp.), wszystko co w jego
mniemaniu zagra "za niego". Oczywiście z tego "za niego" nie zdaje sobie
sprawy. Tłumaczy to sobie następująco: zagrałbym tak jak Satriani,
gdybym miał ten sprzęcior.
Po roku czy dwóch (często ciułania) ma już tego Marshalla, DS-1 BOSSA
itd. no ale cóż? NIC :)) Okazuje się, że sprzęt za niego nie gra.
Kolejne 5 lat (mówię o tych wytrwałych) to latanie po nauczycielach (sam
uczyłem) i prośby: - może mnie Pan nauczyć tak dopier***** jak
dopier**** Satriani i Vai? :)) Kolejne 5 lat (mowa o wytrwałych) to
próby zrozumienia co jest nie tak. Sprzęt? MAM. Chcę dopierd*****? CHCĘ.
Nie uwirzysz Tren :)) (choć Ty to pewnie wiesz). Dopiero -średnio- po 10
latach, przeciętny uczeń zaczyna rozumieć, że będzie grał tym szybciej i
precyzyjniej (abstrahując w ogóle od sensu tego kosmicznego stakato),
czym wolniej zacznie to ćwiczyć - z metronomem. Coraz szybciej,
szybciej...
Kolejne lata, to właśnie ten śmietnik, na którym lądują cyfrowe cuda na
kiju - 'plastikowo' brzmiące bajery. Zostaje jedynie piec - porządna,
ładnie brzmiąca "lampa" - gitara, metronom itp. To sygnał, że uczeń
pojął niby prostą sprawę: muzyka pochodzi z 'serca' a 'aparatem
przetwórczym' są paluchy. Precyzja zależy od sprawności aparatu. Piękno
zależy od tego, co tam w 'duszy gra' i choćby skupił cały złom świata,
wydał miliony na nauczycieli, to i tak nic nie zastąpi opisywanych
przeze mnie wartości.
Dlaczego o tym piszę? Ano dlatego, że obserwując prowadzone tu wywody,
Ty Trenik wydajesz się być na etapie tego "śmietnika".
kongratulejszyn :)
oTTo
--
"Jeśli, jak twierdziliśmy, najbardziej wartościowe jakości ludzkiego ducha mogą
wyrosnąć tylko z gleby prawdziwie osobitych więzi, wówczas tylko to społeczeństwo,
które wspiera rozkwitanie takich więzi, może zebrać plony w postaci ludzkich,
twórczych obywateli." [Stanley Greenspan]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-06-24 09:36:59
Temat: Re: deszcz pada
Użytkownik "tren R" <z...@g...bezspamu.pl> napisał w
> > ło boże, kolejny co twierdzi że sobie zawód źle wybrał... ;)))
>
> ale i tak jestem genialny!
> :)
no ba!!
ktoś miał co do tego wątpliwości??
;))
natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-06-24 09:53:33
Temat: Re: deszcz pada
Użytkownik "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:2jvllmF159od0U1@uni-berlin.de...
> Po roku czy dwóch (często ciułania) ma już tego Marshalla, DS-1 BOSSA
> itd. no ale cóż? NIC :)) Okazuje się, że sprzęt za niego nie gra.
> Kolejne 5 lat (mówię o tych wytrwałych) to latanie po nauczycielach (sam
> uczyłem) i prośby: - może mnie Pan nauczyć tak dopier***** jak
> dopier**** Satriani i Vai? :)) Kolejne 5 lat (mowa o wytrwałych) to
> próby zrozumienia co jest nie tak. Sprzęt? MAM. Chcę dopierd*****? CHCĘ.
> Nie uwirzysz Tren :)) (choć Ty to pewnie wiesz). Dopiero -średnio- po 10
> latach, przeciętny uczeń zaczyna rozumieć, że będzie grał tym szybciej i
> precyzyjniej (abstrahując w ogóle od sensu tego kosmicznego stakato),
> czym wolniej zacznie to ćwiczyć - z metronomem. Coraz szybciej,
> szybciej...
Trochę OT - ale widzę żeś w temacie - to się spytam :-) Ja jestem na etapie,
że rzygam już graniem cudzych kawałków. Najpierw rajcowała mnie technika i
szybkość - nawet do niezłych efektów doszedłem, co jak co ale solo od The
Final Cuondown zagrane prawidłowo na szybkości 80% oryginału to nie byle co
jak dla amatora. No ale co z tego ? Ile można w kółko grać "To co mi się w
radiu spodobało" ? No i ni kuta, rzygam - sprzęt kurzy się od roku w szafie.
Tym bardziej gdy usłyszy się jakieś "jamowanie" na żywo - człowiek wpada
podjarany do domu, chwyta sprzęta w dłoń, próbuje coś sam stworzyć - i
wychodzi potworny bełkot. Podpowiedz coś - lubię to, ale mam już dosyć i nie
bardzo wiem w którą stronę i w jaki sposób się skierować by ... hmmm ja to
nazywam - "palce same chodzą, a ja poprostu delektuję się tym co gram -
słuchając". ? Any ideas ? Poważnie pytam.
Aha :-) Mylisz się :-) Romansuję z panią g dłużej niż 10 lat i dalej nic nie
kumam - no chyba że statystycznie to ująłeś - to zwracam honor:-)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-06-24 09:57:53
Temat: Re: deszcz pada
Użytkownik "tren R" <z...@g...bezspamu.pl> napisał w wiadomości
news:cbe6k0$t0s$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik Tytus <t...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:cbdmeb$un$...@n...onet.pl...
>
> > > podlewam ogródek
> > > deszcz przestał padać,
> > > już nie podlewam
> > > i tak źle i tak nie dobrze
> > > wszystkim rządzą popędy
> > >
> > dobrze jest mieć co podlewać
> > sprawiedliwy władca rozdaje nagrody
>
> kosiarkę mi też w nagrodę zespuł?!
> :)
>
> dziś jest juz zupełnie inaczej
> nie znaczy, że prawdzwiej
>
>
problem w tym,
że to Ty jesteś tym władcą...
tyt.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-06-24 10:08:03
Temat: Re: deszcz pada
Użytkownik "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:2jvllmF159od0U1@uni-berlin.de...
> ->J.E. tren R<- cbd0bu$51f$...@i...gazeta.pl naszkrobal/a:
>
> > a ja podlewam ogródek
>
> Cudne Trenik! :)
> Ale wiesz co? :)
>
> Może na przykładzie (to i 'próbkowany' oscyloskop załapie :)
> Otóż profesjonalizm gitarzysty (Ty to Trenik pewnie wiesz) łatwo jest
> zauważyć.
podoba mi się to podejście :)
po 17 latach nauki i szlajania się po zespołach, szkołach, akademiach i
innych pierdołach
zrezygnowałem całkwicie z grania
na rzecz słuchania
to jest dopiero mistrzostwo :) !
tesknie teraz za podlewaniem ogródka (patrz potrzeby :) )
temat gitarowo - ogródkowy jak najbardziej na czasie
bo wieczorem Pat Metheny Trio w Warszawie
ide z córką (nie moge się już doczekać)
tyt.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-06-24 10:13:00
Temat: Re: deszcz pada->J.E. Przemysław Dębski<- cbe8d0$7k5$...@i...gazeta.pl naszkrobal/a:
> Trochę OT - ale widzę żeś w temacie - to się spytam :-)
Trochę wypadłem z obiegu.
> No ale co z tego ? Ile
> można w kółko grać "To co mi się w radiu spodobało" ?
Średnio pomogę - gram tylko własne kompozycje /zasadniczo/. "aparat", o
którym pisałem, to umiejętność precyzyjnego przełożenia tego co czuję na
struny.
oTTo
P.S. Zaczynałem od improwizacji do cudzych kawałków (jak już rzygałem
skalami). Brzdąkam 17 lat.
--
Tu jednak zaczyna się już nowa historia, historia stopniowego odradzania się
człowieka,
stopniowego przechodzenia z jednego świata do drugiego, pozawania nowej, nieznanej
dotychczas rzeczywistości. To mogłoby stanowić temat nowej opowieści, bo niniejsza
opowieść na tym się kończy. [Zbrodnia i kara]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-06-24 10:15:24
Temat: Re: deszcz pada->J.E. Tytus<- cbe8tv$jrr$...@n...onet.pl naszkrobal/a:
> po 17 latach nauki i szlajania się po zespołach, szkołach, akademiach
> i innych pierdołach
> zrezygnowałem całkwicie z grania
> na rzecz słuchania
> to jest dopiero mistrzostwo :) !
Udane życie, to słuszne decyzje :)
> tyt.
oTTo
--
Jeśli sądzisz, że w dobie komputerów sztuka czytania zanika, zwłaszcza wśród dzieci,
to niezawodny znak, że jesteś MUGOLEM! [Harry Potter i czara ognia]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |