>Natomiast z zainteresowaniem czytam co inni
>(dużo mądrzejsi ode mnie i od Ciebie razem wziętych)
>na ten temat piszą.
>Nie trzymam się kurczowo netetykiety, ponieważ rzadko sie tu wypowiadam.
>Czytanie wiadomosci ułatwia sposób pisania jaki opisałem i co jest chyba
poza
>dyskusją.
>Jeszcze raz powtórzę,
>że MSZ dyskusje nt diety 'optymalnej' wcale nie sa paranaukowe.



Ok w sumie to moze i masz racje.. trzymanie sie kurczowo netykiety nie jest
najlepsze.. ale napisalem to dlatego, ze Ty we wczesniejszym poscie
wytykales bledy zibi'ego.. dlatego chcialem uswiadomic Tobie, ze tez
popelniasz kilka bledow w swoim poscie.. dlatego moze powiniennes sobie
darowac pouczanie innych.. a co do tego, ze sa madrzejsi ode mnie w tym
temacie to masz calkowita racje.. ja nie jestem dietetykiem i nie znam sie
na dietach.. tak tylko jako przecietny czlowiek wyrazilem swoja sceptyczna i
zarazem subiektywna opinie na temat tej diety.
Pozdrawiam Argon