> Niewiem czy trafię w Wasze gusta, ale od wczoraj słucham nowej płyty Anity
> Lipnickiej i jest bardzo pozytywna i piękna. Osobiście na codzień słucham
oj nie.. blagam .. tylko nie pani Anita... ta pani jest tak egzaltowana i...
dlugoby gadac.. osobiscie uwazam ze muzyka sygnowana jej nazwiskiem jest
niepiekna