Data: 2007-03-29 14:59:39
Temat: Re: dlaczego aż tyle nieba?
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Hanka <c...@g...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@n...googleg
roups.com...
On 29 Mar, 12:30, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Może więc dam ci odpowiedź...skoro masz dość już ciągnięcia tego wątku:
> czy dzielenie się z innymi czyjąś "wybujałą radością życia" [vide "Patch
> Adams"]
> nie stanowi właśnie sedna owego podnoszonego przez jakowychś oportunistów
> [niedorastajacych do tej "wybujałej radości"?]
> problemu przytłaczającego ich swym zbytkiem "niebiańskiego" błękitu?
> ;D
>
> [oczywiście wszelkie podobieństwa do osób i sytuacji
> są niezamierzone i nie mają nic wspólnego z realem! ;P]
H:
A to Ty tę mega-megalomanię wziąłeś do siebie???....
S:
Wszak o to ci chodziło żebym się z tym tematem "zmierzył"...prawda? ;D
Szukasz co by podetknąć pod nóżęta skyjęta? Paskuda! ;D
Tyle że aniołki nie dotykają nóżętami... ;)
H:
Ech, no - error !!!
;)
S:
Error or no error...znowu to oceniactwo...a fe Hanuś...erratę proszę! ;P
Oducz się wreszcie wpychać facetowi bachora w bebechy
[to afizjologiczne!] ;D
Jeśli do kogoś bym ci pazował...to do Shreka? ;)
Czy blond-synalka Wróżki?
Retorsja... ;)
A myślałem że chcesz skaczyć watek... ;P
[skaczyć-muszę to puścić w obieg ;)]
Ale ty to chcesz po swojemu i żeby na twoje szydło wylazło... ;D
|