« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-17 09:46:26
Temat: dlaczego dorośli nie kochani w dzieciństwie maja takie problemy?Witam
Męczy Mnie jeden temat: dlaczego dzieci niekochane, z rodzin o problemach
alkoholowych mają problemy w założeniu rodziny...?
Mój znajomy miał rodziców którzy lubili sobie wypić. Wyrzucili go z domu jak
miał 12 lat, przygarnął go wujek, trochę też był u babci. Czyli ten dzieciak
nie miał poczucia bezpieczeństwa ani swojego konta. Teraz będąc dorosłym
człowiekiem , ułożył sobie zycie ale jakoś nie może sobie dać rady z
miłością. Rozwiódł się po 5 latach małżeństwa, zakochał się w dziewczynie
która go nie szanuje i też odrzuca. Była żona też go zdradzała.
Mam dziwne wrażenie że On szuka sobie Pań które są silniejsze od niego.
Mówił, że wziął ślub żeby nie być samemu. Ucieka w pracę, to praca jest jego
domem.
Dlaczego tak się dzieje że nie może szczęśliwie się związać z kims?
Kontaktuje się z kobietami które mu nie ufają i same mają jakies problemy
emocjonalne.
Znam Go i jest to dobry człowiek, może czasami za dobry, daje się
wykorzystywać. Widzę, że potrzebuje rozmów, i jest bardzo ufny. Na siłę
chyba juz szuka kogoś kto Go pokocha i komu będzie On potrzebny. On chce
bardzo byc potrzebny i lubi chodzić przy kimś.
Bardzo proszę o jakieś linki na taki temat. Napiszcie jak Wy to widzicie.
Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego niekochane dzieci mają problemy z miłością
i szukają takiej miłości jaką dostali od rodziców? czyli w jego
wypadku -odrzucenia i braku miłości.
Co o tym myślicie?
Pozdrawiam
Kozet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-17 10:12:12
Temat: Re: dlaczego dorośli nie kochani w dzieciństwie maja takie problemy?http://dda.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-17 10:17:17
Temat: Re: dlaczego dorośli nie kochani w dzieciństwie maja takie problemy?http://kiosk.onet.pl/charaktery/0,1475,art_spis.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-17 10:26:37
Temat: Re: dlaczego dorośli nie kochani w dzieciństwie maja takie problemy?Ode mnie:
może myśli, że miłość wiąże się z odrzuceniem i cierpieniem? Taki model
wyciągnął z dzieciństwa. I takich związków szuka?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-17 13:41:40
Temat: Re: dlaczego dorośli nie kochani w dzieciństwie maja takie problemy?Użytkownik "Jafo" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bmodrj$epr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Męczy Mnie jeden temat: dlaczego dzieci niekochane, z rodzin o problemach
> alkoholowych mają problemy w założeniu rodziny...?
A mi sie to coraz bardziej wydaje oczywiste ze tak jest (nie tylko
alkocholowych).
Male dziecko jest bardzo delikatne i uczy sie odruchow, dawania, brania,
komunikacji.
Jesli spotyka sie z "potworami", to jest przerazone, wystraszone, zamyka sie
w sobie.
I reszta swiata go przeraza (nawet ta dobra czesc) bo nie ma kogos kto
by dziecko w ten swiat wprowadzil, nauczyl.
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-17 13:43:10
Temat: Re: dlaczego dorośli nie kochani w dzieciństwie maja takie problemy?
"Jafo" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:bmodrj$epr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> Męczy Mnie jeden temat: dlaczego dzieci niekochane, z rodzin o problemach
> alkoholowych mają problemy w założeniu rodziny...?
A ja od siebie: mniej lub bardziej świadomie (albo i też często całkiem
nieświadomie) relacje z naszymi rodzicami przenosimy na relacje z innymi
ludźmi w życiu dorosłym: partnerem, szefem, przyjacielem etc. Jeśli to sobie
uświadomimy- możemy z tym sobie popracować- i uzdrowić swoje życie. To już
zależy tylko od nas samych.
pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-17 14:11:44
Temat: Re: dlaczego dorośli nie kochani w dzieciństwie maja takie problemy?
Użytkownik "Jafo" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bmodrj$epr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> Męczy Mnie jeden temat: dlaczego dzieci niekochane, z rodzin o
problemach
> alkoholowych mają problemy w założeniu rodziny...?
> Co o tym myślicie?
> Pozdrawiam
> Kozet
>
nIE CZYTAŁEM POSTU DO KOŃCA, ALE W TEJ CHWILI MOGĘ ŚMIAŁO POWIEDZIEĆ,
ŻE JEST TO JEDEN Z NAJPIĘKNIEJSZYCH I [sorry caps lock mi sie wcisnął
:) ] postów, dokładnie - po tym jednym zdaniu, co do reszty - uważam,
że temat jest na tyle ważny, że w tym, lub w innym wątku postaram się
coś od siebie skrobnąć - niestety, w tej chwili czas pozwala mi tylko
tutaj zajrzeć "po łebkach". Zresztą, sam wiem , że są na tej grupie
osoby, które w swoim dzieciństwie musiały nieść taki bagaż
doświadczreń, jakiego większość osób nie nie sie do póóźnego wieku
starości - oczywiście, w żaden sposób ani nie podam, ani nie pokażę,
które to były osoby, zgodnie z zasadami uzgadnianymio prywatnie, chyba
że któryś z użytkowników będzie sam chciał - ale to juz w jego
gesytii - zresztą, wystarczy śledzić grupę i czytać zdania....
'W każdym razie dzięki za ten post - dokończę go czytać później....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-17 15:00:00
Temat: Re: dlaczego dorośli nie kochani w dzieciństwie maja takie problemy?
> nIE CZYTAŁEM POSTU DO KOŃCA, ALE W TEJ CHWILI MOGĘ ŚMIAŁO POWIEDZIEĆ,
> ŻE JEST TO JEDEN Z NAJPIĘKNIEJSZYCH I [sorry caps lock mi sie wcisnął
> :) ] postów, dokładnie - po tym jednym zdaniu,
> 'W każdym razie dzięki za ten post - dokończę go czytać później....
Hej
A mam pytanko typu : co Ci sie spodobało w tym poście? Jak mam to rozumieć
?
Ten problem dotyczy mojego znajomego i wiecie co ?! On ucieka przed tym.Nie
chce przyjąć do wiadomości że jest dorosłym dzieckiem alkoholików i że w tym
może tkwić jego problem z miłością.
Jak mu pomóc ?
Kozet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-17 15:55:47
Temat: Re: dlaczego dorośli nie kochani w dzieciństwie maja takie problemy?
Użytkownik "Jafo" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bmp07a$29e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Hej
>
> A mam pytanko typu : co Ci sie spodobało w tym poście? Jak mam to
rozumieć
W sposób bardzo prosty - ten post nie dotyczy twojego znajomego, ale
uznajmy że jego dotyczy.
>
> Ten problem dotyczy mojego znajomego i wiecie co ?! On ucieka przed
tym.Nie
> chce przyjąć do wiadomości że jest dorosłym dzieckiem alkoholików i
że w tym
> może tkwić jego problem z miłością.
> Jak mu pomóc ?
> Kozet
Możesz sobie pomóc na wiele sposobów - :
pierwszzy: kochaj i bądź kochany
drugi: kochaj i bądź kochany
trzecie: kochaj i bądź kochany
itd..
itd...
a kolejny:
spójrz w lustro powiedz sobe najprawdziwszzą prawdę i tego się
trzymaj - i nie wsydź się tego, bo to nie twoja wina!
Pozdrów swego znajomego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-17 16:33:11
Temat: Re: dlaczego dorośli nie kochani w dzieciństwie maja takie problemy?
"Jafo" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:bmp07a$29e$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Ten problem dotyczy mojego znajomego i wiecie co ?! On ucieka przed
tym.Nie
> chce przyjąć do wiadomości że jest dorosłym dzieckiem alkoholików i że w
tym
> może tkwić jego problem z miłością.
> Jak mu pomóc ?
>
> Kozet
Witam!
Pomóc? Wyłącznie przykładem. Wyłącznie własnym przykładem.Wyłącznie wtedy,
jeśli on tego chce. Jeśli nie- to przecież jego prawo żyć, jak żyje. Jak mu
to będzie naprawdę przeszkadzało- wtedy zacznie szukać.
pozdrawiam
Chiron
p.s.
Ważne są Twoje intencje. Czy chcesz pomóc jemu - czy sobie zrobić dobrze
(np: na zasadzie: och!jaki to ja jestem dobry!jak mi na nim zależy!).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |