Data: 2005-07-26 10:28:40
Temat: Re: dlaczego ludzie cierpią?
Od: "J." <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czlowieku, skoro juz sie odwolujesz do religii katolickiej, to
Nie odwołuję się do religii katolickiej (BTW nawet nie jestem katolikiem).
> oznaczaloby tylko jedno: wszyscy ludzie by nieustannie cierpieli,
> poniewaz nie ma czlowieka bez grzechu. Kazdy grzeszy, i - wedlug
> katolicyzmu - robi to bardzo czesto, nawet codziennie. Jak Ty sobie
> wyobrazasz swiat z taka zasada?
Nieprawda, że nie ma ludzi bez grzechu. Poczytaj o Oświeconych.
> Juz zapomniales o Janie Pawle II? Ten czlowiek cale zycie cierpial. I
> nie wierze, zeby nie byl bez grzechu, ale tez nie wierze, ze on cierpial
> przez swoje grzechy. Przeciez ten czlowiek byl Papiezem, i to bardzo
> madrym. Nie wierze, by grzeszyl az tak, by w taki sposob cierpiec.
Ludzie na najwyższym poziomie często cierpią najbardziej. Jeśli uwzględni się
reinkarnację i karmę, jest to całkiem naturalne, bo w ten sposób zbliżają się
najszybciej do Oświecenia. Może dlatego tyle cierpienia jest w Tybecie i
Indiach...
> Aha, a czy bezmyslne napychanie sie slodyczami po to tylko, by zapomniec
> o bolu, jest grzechem?
Myślę że tak, ale tego akurat nie wiem.
Czy masturbacja jest grzechem?
Nie, chyba że z tym przesadzasz (to akurat wiem)
> Wez sie zastanow, czlowieku, co mowisz.
Zastanawiałem się nad tym wielokrotnie. Najłtwiej po prostu coś skrytykować.
> (tak, HardStyler - wakacyjny wysyp idiotow.)
Pisz po polsku lub angielsku, bo nie rozumiem.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|