dlaczego ludzie sie NIE rozwodza

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-10-09 19:23:28

Temat: dlaczego ludzie sie NIE rozwodza
Od: "Ewa" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W rozmowie pt. "czego oczekuja faceci" Zuza napisala m.in.
''powodow dla ktorych ludzie sie NIE rozwodza jest duzo wiecej niz tych, dla
ktorych sie pobieraja. Ale to temat na osobna dyskusje''
i chcialam zapytac - dlaczego wlasciwie ludzie sie NIE rozwodza - oczywiscie
w sytuacjach, kiedy wydawaloby sie, ze jest to jedyne, rozsadne rozwiazanie,
kiedy maja sie dosyc a wspolne zycie przypomina cykl ''telewizja noca''' lub
inne kroniki policyjne. A jesli nie tak - to niszcza sie psychicznie, co
zreszta jest rownie fatalne - choc moze mniej slyszalne przez sciany.
Wiec - dlaczego ludzie nie rozwodza sie ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-10-10 06:55:18

Temat: Re: dlaczego ludzie sie NIE rozwodza
Od: "Brian Brian" <p...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Ewa <p...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał
:8rt9ig$l2o$...@n...tpi.pl...
> W rozmowie pt. "czego oczekuja faceci" Zuza napisala m.in.
> ''powodow dla ktorych ludzie sie NIE rozwodza jest duzo wiecej niz tych,
dla
> ktorych sie pobieraja. Ale to temat na osobna dyskusje''
> i chcialam zapytac - dlaczego wlasciwie ludzie sie NIE rozwodza - oczywi
scie
> w sytuacjach, kiedy wydawaloby sie, ze jest to jedyne, rozsadne rozwiaza
nie,
> kiedy maja sie dosyc a wspolne zycie przypomina cykl ''telewizja noca'''
lub
> inne kroniki policyjne. A jesli nie tak - to niszcza sie psychicznie, co
> zreszta jest rownie fatalne - choc moze mniej slyszalne przez sciany.
> Wiec - dlaczego ludzie nie rozwodza sie ?
>
Ludzie się nie rozwodzą, bo: BOJĄ SIĘ !!! i czasem z przyzwyczajenia do si
ebie i z braku wiary, że może być inaczej.

Ludzie boją się:
- przechodzić przez rozwód, bo to bardzo nieprzyjemne ... sąd, trzeba kłamać
(bo polski sąd nie da rozwodu tylko dlatego, że ludzie się juz nie kochają),
trzeba wymyślać różne bzdury i mówić je publicznie
- skrzywdzić kogoś mówiąc źle na jego temat
- usłyszeć "coś" na swój temat
- że nie znajdą sobie już nigdy nikogo, bo przecież nie zasługują :)
- nowości, które okażą się niewiadomo jakie
- ZMIAN !!!!

No i jeszcze wmawiają sobie, że jakby się jeszcze bardziej starali, to może
wszystko się jakoś ułoży.
No i jeszcze ze względu na kokrętnie pojęte "dobro dzieci" jeżeli takie są

Żeby obciąć komentarze, ja sobie tego nie wyobrażam, ja to po prostu wiem z
własnego doświadczenia.
Zanim wystąpiłem o rozwód, to przez prawie 4 lata próbowałem trzed tym uciec
na różne sposoby.

--
Brian

p...@p...wp.pl
# Life is the bitch and then you die #

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-10 09:03:23

Temat: Re: dlaczego ludzie sie NIE rozwodza 2
Od: "Brian Brian" <p...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

I jeszcze jedno: W naszym kraju ludzie z ulicy mogą przyjść do stosownego
urzędu i się pobrać bez żadnego problemu. Nikt im w tym nie przeszkadza,
nikt nie sprawdza, czy do siebie pasują, czy to ma sens. Jest to BARDZO
ŁATWE.

Dostać w Polsce rozwód graniczy z cudem.

--
Brian

p...@p...wp.pl
# Life is the bitch and then you die #

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-10 12:25:33

Temat: Re: dlaczego ludzie sie NIE rozwodza 2
Od: "dr Prunesqallor" <p...@p...promail.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Brian Brian uzupełnił coś w news:8rulu4$muf$1@news.tpi.pl...
/.../
> Dostać w Polsce rozwód graniczy z cudem.
> Brian

No właśnie. Czy to czasem nie dlatego, że znów powrócił między nas
katolicki wzorzec szczęścia rodzinnego? Cierpiętniczy! Jednorazowy!
Żyjemy w tych dobrowolnych poniekąd okowach na tysiące różnych
sposobów. Oprócz nielicznych szczęśliwców mamy wieczne kompensacje,
zdrady, ucieczki w pracę lub "na ryby". Nawet ucieczki w sieć (choć to
ma chyba najkrótsze nóżki)! A wszystko po to, by zachować święty
sakrament. Czasem wbrew zdrowemu rozsądkowi, wbrew zdrowiu!
Jakiż kolosalny wpływ na zdrowie ma toksyczny związek małżeński.
Po wielu latach prób normalnego życia, po kolejnych latach prób życia
kompensacyjnego - okazuje się, że delikwent(ka) jest chory fizycznie!
Przyplątują się wrzody, raki, trzustki, woreczki żółciowe. Jeśli myślicie,
że zmyślam - od razu - za przykładem Briana powiem, że nie zmyślam -
to czyste doświadczenie! PO zmianie takiej sytuacji wiele z tych chorób
(a czasem wszystkie!) się cofa!
Czy więc warto tak mocno bronić tego, jedynie słusznego wzorca!?
I kto go broni? Czy czasem nie ci, którzy nie mają tu żadnych doswiadczeń?
Którzy niczego nie tracą?

Ludzie nie rozwodzą się równiez ze względu na ogromną presję społeczną.
Muszą minąc dziesiątki lat aby system wartości wyewoluował w kierunku
bardziej ludzkiego, z zachowaniem oczywiście wszystkich koniecznych praw
dziecka do twórczego rozwoju i życia w zdrowej rodzinie. Czasem to właśnie
staje się możliwe dopiero po rozwodzie... Ale to już rzadkość.

--
Serdeczności
dr Prune, Alfred zresztą...
~~~~~~~~~~~~~~~~~
PS. zwracam uwagę na zmianę własnego adresu na p...@p...promail.pl
Steerpik też się pewnie przyłączy - jak znam życie ;)).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-10 13:25:42

Temat: Odp: dlaczego ludzie sie NIE rozwodza
Od: "zuza" <z...@p...wprost.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Brian Brian <p...@p...wp.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8ruedv$2nv$...@n...tpi.pl...
>
> Ludzie się nie rozwodzą, bo: BOJĄ SIĘ !!! i czasem z przyzwyczajenia do si
> ebie i z braku wiary, że może być inaczej.
>
> Ludzie boją się:
> - przechodzić przez rozwód, bo to bardzo nieprzyjemne ... sąd, trzeba
kłamać
> (bo polski sąd nie da rozwodu tylko dlatego, że ludzie się juz nie
kochają),
> trzeba wymyślać różne bzdury i mówić je publicznie
> - skrzywdzić kogoś mówiąc źle na jego temat
> - usłyszeć "coś" na swój temat
> - że nie znajdą sobie już nigdy nikogo, bo przecież nie zasługują :)
> - nowości, które okażą się niewiadomo jakie
> - ZMIAN !!!!
>
> No i jeszcze wmawiają sobie, że jakby się jeszcze bardziej starali, to
może
> wszystko się jakoś ułoży.
> No i jeszcze ze względu na kokrętnie pojęte "dobro dzieci" jeżeli takie są
>
> Żeby obciąć komentarze, ja sobie tego nie wyobrażam, ja to po prostu wiem
z
> własnego doświadczenia.
> Zanim wystąpiłem o rozwód, to przez prawie 4 lata próbowałem trzed tym
uciec
> na różne sposoby.

świete słowa
Ja dodam do tego "samą prozę" czyli forsę

pomijam już sam koszt rozwodu, adwokata

niech ktos mi powie jak przeżyć z jednej pensji z dwojgiem dzieci
nawet jak sie wydębi alimenty w wys.500 zł ( nie słyszałam o wiekszych)

kto spłaca kredyty ?
gdzie mieszkać ? bo nie wyobrażam sobie , że dalej razem
Wynajęcie mieszkania to przynajmniej 1000zł.

Nie mam tu na myśli sytuacji skrajnej kiedy facet to alkoholik i zwykły
bandyta
od takiego ucieklabym boso

z.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-10 13:48:28

Temat: Re: dlaczego ludzie sie NIE rozwodza 2
Od: "DeStroyer" <z...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Brian Brian <p...@p...wp.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8rulu4$muf$...@n...tpi.pl...
> I jeszcze jedno: W naszym kraju ludzie z ulicy mogą przyjść do stosownego
> urzędu i się pobrać bez żadnego problemu. Nikt im w tym nie przeszkadza,
> nikt nie sprawdza, czy do siebie pasują, czy to ma sens. Jest to BARDZO
> ŁATWE.
>
> Dostać w Polsce rozwód graniczy z cudem.

Znacznie przesadzasz. Mozna dostac rozwod, ale to chyba oczywiste ze
o rozwod trudniej niz o slub. Przeciez nikt nie zmusza do brania slubu; fakt
ze mozna to latwo zrobic nic sam w sobie nie oznacza. Rownie latwo mozna
popelnic morderstwo, ale potem trudno liczyc na umorzenie sprawy. Twoja
mysl idzie tu zupelnie zlym torem. To Ty jestes od tego, zeby wiedziec czy
pasujesz do kandydatki na zone i czy slub z nia ma sens.

JGrabowski

--
Wirtualny serwer WWW? Najpierw go testuję, za darmo. http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-10 14:41:52

Temat: Re: dlaczego ludzie sie NIE rozwodza
Od: "Strix" <s...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ewa" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:8rt9ig$l2o$2@news.tpi.pl...
> W rozmowie pt. "czego oczekuja faceci" Zuza napisala m.in.
> ''powodow dla ktorych ludzie sie NIE rozwodza jest duzo wiecej niz tych,
dla
> ktorych sie pobieraja. Ale to temat na osobna dyskusje''
> i chcialam zapytac - dlaczego wlasciwie ludzie sie NIE rozwodza -
oczywiscie
> w sytuacjach, kiedy wydawaloby sie, ze jest to jedyne, rozsadne
rozwiazanie,
> kiedy maja sie dosyc a wspolne zycie przypomina cykl ''telewizja noca'''
lub
> inne kroniki policyjne. A jesli nie tak - to niszcza sie psychicznie, co
> zreszta jest rownie fatalne - choc moze mniej slyszalne przez sciany.
> Wiec - dlaczego ludzie nie rozwodza sie ?
>
>

Z wielu powodów: obawiają się reakcji rodziny/znajomych, uważają, że to jest
niemoralne i niezgodne z etyką, myślą, że skoro są wierzący, to rozwieść się
nie mogą, bo co zostało połączone przez Boga, nie może zostać rozłączone.
Poza tym boją się zostać sami.

Strix -=[ s...@p...com ]=-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-10 15:08:55

Temat: Odp: dlaczego ludzie sie NIE rozwodza 2
Od: "zuza" <z...@p...wprost.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik DeStroyer <z...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8rv76a$o4o$...@a...webcorp.com.pl...
> Znacznie przesadzasz. Mozna dostac rozwod, ale to chyba oczywiste ze
> o rozwod trudniej niz o slub. Przeciez nikt nie zmusza do brania slubu;
fakt
> ze mozna to latwo zrobic nic sam w sobie nie oznacza. Rownie latwo mozna
> popelnic morderstwo, ale potem trudno liczyc na umorzenie sprawy. Twoja
> mysl idzie tu zupelnie zlym torem. To Ty jestes od tego, zeby wiedziec czy
> pasujesz do kandydatki na zone i czy slub z nia ma sens.
>
> JGrabowski
cha, a co wtedy gdy dopiero po kilkunastu latach stwierdzisz , że nie
pasujesz ?
z.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-10 15:46:17

Temat: Re: dlaczego ludzie sie NIE rozwodza 2
Od: "DeStroyer" <z...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> cha, a co wtedy gdy dopiero po kilkunastu latach stwierdzisz , że nie
> pasujesz ?

To wtedy miej pretensje do siebie, do Pana Boga, do meza/zony,
kogokolwiek, ale nie do tego ze trudno jest uzyskac rozwod. Ostatecznie
nikt nie musi brac slubu - mozna np. na kocia lape, w dzisiejszych czasach
to juz coraz powszechniejsze.

JGrabowski

--
Czy masz już swoją stronę WWW? a stronę WAP ? http://wizytowka.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-10 20:25:01

Temat: Re: dlaczego ludzie sie NIE rozwodza 2
Od: "Ewa" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "DeStroyer" <z...@p...com> napisał w wiadomości > >
. Mozna dostac rozwod, ale to chyba oczywiste ze
> o rozwod trudniej niz o slub. Przeciez nikt nie zmusza do brania slubu;
------------------a wobec tego nie uwazasz, ze tak duze utrudnienia w
rozwodach - pomijam rozstrzygniecia odnosnie dzieci - ale malzenstw nie
obciazonych potomstwem jest po prostu zmuszaniem do wspolnego zycia - lub
utrudnianiem ewentualnego, nastepnego zwiazku? to fakt, ze teoretycznie nikt
nikogo do slubu nie zmusza, ale dlaczego zmusza do - przynajmniej w teorii -
wspolnego zycia??
juz nie wspomne, ze formalne utrudnienia sa do przeskoczenia za odpowiednie
pieniadze - znam przypadek rozwodu koscielnego...malzenstwa z dziecmi -
troche to trwalo, ale bylo.
Mnie interesuja przyczyny tkwiace w ludzich, nie sądach...
A tak nawiasem - dzis mi sie obilo o uszy, ze Kosciol godzi sie na
uczestnictwo w sakramentach osob zyjacych w konkubinacie POD WARUNKIEM ze
jest to ''bialy konkubinat'' bez wspolzycia seksualnego.
Hiopkryzja posunieta poza granice.