Data: 2010-02-21 17:47:29
Temat: Re: dlaczego małe dziewczynki
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2010-02-21 14:34, niebożę Chiron wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:hlrall$h9p$1@news.dialog.net.pl...
>> tren R pisze:
>>
>>> tak bardzo chcą zostać czirliderkami i o czym to może świadczyć?
>>
>> Ja pozbieram trochę dyskusję :-)
>>
>> Małe dziewczynki chcą zostać cheerleaderkami z tych samych powodów z
>> jakich chcą brać udział w innych tego typu zajęciach, które gwarantują:
>>
>> - bycie w grupie rówieśników z wynikającymi z tego profitami (np.
>> popularnością, wyższą samooceną, podziwem otoczenia, w tym trenera,
>> lidera, opiekuna)
>>
>> cheerleadering jest tylko jedną z takich aktywności, a do tej grupy
>> należy wliczyć też i zuchy i grupy taneczne i kółka recytatorskie i
>> drużyny piłkarskie...
>>
>> Ma on jednak dodatkowe cechy ważne z punktu widzenia małej dziewczynki
>>
>> - możliwość rozwoju ruchowego i tańca (znaczy zrobienie szpagatu :-)
>> - ładne stroje :-)
> OK. Mniej więcej- tak. I dlatego dorosły powinien nad tym czuwać.
> Pamiętać, że pedofil nie mami dzieci wizją ciężkiej pracy na przykład,
> tylko lizakami. Oczywiście- naiwne dziecko pobiegnąć może za panem z
> lizaczkiem- i tu rola opiekuna, żeby je powstrzymać.
>
>
>
>> Na tym poziomie nie ma to nic wspólnego z seksem, a już na
>> stwierdzenie, że świadczy to o "kurestwie w genach" spuśćmy litościwą
>> zasłonę milczenia
> Odnoszę wrażenie, że jesteś osobą "twardogłową". Na grupie
> pl.sci.psychologia popisujesz się nieznajomością pojęcia libido
> seksualnego u małych dzieci- stwierdzając, że go nie ma. A to podstawy
> psychologii. Zwracałem Ci na to uwagę- no ale gdzież byś tam chciał się
> nad tym choć chwilę zastanowić, prawda?
>
>
>
>> Ten etap kończy się w przybliżeniu gdzieś na gimnazjum, gdzie
>> pojawiają się silne elementy erotyczne i seksualne (ależ oczywiście,
>> jak najbardziej) dziewczyny chcą się po prostu podobać (tak jak i
>> chłopaki dziewczynom), ale nadal odbywa się to w obrębie własnej grupy
>> wiekowej.
> Oczywiście- w żadnym razie- nie. 12 letni chłopak (gdzieś do 16-17 roku,
> jak sądzę) ma w głowie piłkę, pływanie- czy cóś w tem sensie:-).
> Dziewczynka nierzadko ma za sobą już nierzadko inicjację seksualną- a
> nawet regularne współżycie. Spogląda w stronę starszych chłopców. Gdzieś
> Ty się obracał, że tego nie widzisz?
Patrzył na rówieśnice a nie na małolaty?
>> IMO uważam, że bardzo ważny jest tu ten pomijany element: możliwość
>> uczestnictwa i przeżycia emocji wydarzenia sportowego. Te dziewczyny
>> naprawdę kibicują i naprawdę wspierają swoją drużynę. Ale to zrozumie
>> tylko ktoś, dla kogo olimpiada nie jest obciążeniem kanału w telewizji
>> :-) I ktoś kto naprawdę wie co to jest wysiłek sportowy i z jakimi
>> emocjami się on wiąże.
> Zgadza się. Jednak nie byłeś łaskaw odnieść się do np moich argumentów-
> że czirliderki swe wzorce czerpią z amerykańskich filmów- więc swoje
> kibicowanie i wspieranie drużyny szkolnej nie ograniczą tylko do tańców
> i śpiewów. Ten ruch (czirliderki) nie ma żadnego umocowania, tradycji w
> polskiej kulturze. To nie drużyna zuchów czy harcerek.
Skauting też przypełzł do nas z Zachodu.
Qra
|