Data: 2003-05-08 15:22:15
Temat: Re: dlaczego tak jest???????
Od: "Marek Dlugosz" <u...@r...please>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paweł Niezbecki napisał:
>> Kiedyś mnie tragikomizm dopadł, jak jeden chłopak z duma oświadczył
>> "jestem zakochany". Ale ani słowa o obiekcie swoich uczuć. A może
>> .... był nim *on* *sam* ?
>
> Co najwyżej mogło nim być (częściowo) samo zakochanie, a właściwie nie
> zakochanie, tylko stany jasności umysłu, szczęścia, bezpieczeństwa,
> omnipotencji, zainicjowane i podtrzymywane przez "zakochanie".
Bezpośrednio - tak. Ale podłoże to ma jednak egoistyczne.
Do Onki - szukaj chłopaka, bez którego nie możesz żyć. A on bez ciebie
też. I dopiero wtedy się zakochaj. :-)
>
> P.
Marek
|