Data: 2010-07-09 20:55:39
Temat: Re: do Jakuba - jeśli zechce się do mnie odezwać
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotrek Zawodny" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:i1771n$qqm$...@n...onet.pl...
> W dniu 2010-07-09 13:05, Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "Piotrek Zawodny" <p...@o...pl> napisał w
>> wiadomości grup dyskusyjnych:i16o4v$cpo$...@n...onet.pl...
>>> W dniu 2010-07-09 09:38, Chiron pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "Piotrek Zawodny" <p...@o...pl> napisał w
>>>> wiadomości grup dyskusyjnych:i16imv$sct$...@n...onet.pl...
>>>>> W dniu 2010-07-09 09:08, Jacek Maciejewski pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 08 Jul 2010 15:30:07 +0200, Piotrek Zawodny napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> że mówię o Prawie Zależnego Istnienia. Czemu uważasz, że jest
>>>>>>> to zakłócanie? Czy sądzisz, że psychologia i filozofia są
>>>>>>> zawieszone w
>>>>>>> próżni niezależnie od religii?
>>>>>>
>>>>>> Pierwsze słyszę o takim prawie. Na ogół jak ktoś mówi o Prawie z
>>>>>> dużej
>>>>>> litery to ma na myśli dekalog z przyległościami.
>>>>>> A drugie - oczywiście. Gdyby religie nagle zniknęły fliozofia ledwo
>>>>>> by to
>>>>>> zauważyła a psychologia i owszem bo nagle psychologom ubyło by połowy
>>>>>> pacjentów :)
>>>>>> ps. jakoś nieładnie zwracać się na grupie do jednego człowieka. Jak
>>>>>> tak
>>>>>> musisz, napisz do niego maila.
>>>>> Dlaczego nieładnie? Gdy jesteś na party musisz rozmawiać tylko na
>>>>> osobności?
>>>> Właściwie zwróciłeś się do Jakuba... jednak jeśli moja wypowiedź Ci się
>>>> przyda- to zapraszam: jeśli popatrzysz na Prawo jako na coś, co
>>>> ustanowił człowiek- to możemy sobie zafundować długą, intelektualną
>>>> dyskusję- czy wyjęcie jednej cegły rozwali cały mur, czy nie.
>>>> Jednak Prawo istnieje niezależnie od jakiegokolwiek człowieka- jak np
>>>> prawo powszechnego ciążenia. Jeśli tak, to albo jest Prawem dobrze
>>>> przez
>>>> nas zrozumiałym, albo go źle interpretujemy. O wyjmowaniu jakiejkolwiek
>>>> cegły mowy być nie może.
>>>>
>>> Ale rzecz w tym że Budda mówi, że to Prawo nie istnieje. Czemu tak
>>> uważam? Bo Prawo jest Cierpieniem. Dlaczego? Bo prawo pokazuje jak
>>> powstaje cierpienie. Dlaczego jest cierpieniem? Bo prawo pokazuje
>>> istnienie cierpienia. Prawo brzmi dumnie, ale jest nazwą zależności
>>> które są cierpieniem. Jest to - jest to. To nie jest - to nie jest. W
>>> tekście który jest dla mnie drogą (Marek Mejor) zniszczenie cierpienia
>>> pokazuje się jako zabranie albo pierwszej cegiełki (niewiedza) albo
>>> ostatniej (ból). Zabranie ostatniej jest dziwne, bo przecież my nie
>>> wiemy, jak należy zabrać ból. Prawo składa się z 12 ogniw: niewiedza -
>>> predyspozycje - umysł/świadomość - nazwa/forma - sześć zmysłów -
>>> kontakt - uczucie - pragnienie - lgnięcie - bytowanie - narodziny -
>>> ból (rozpacz, płacz, starość, śmierć, choroba). Tak istnieje cały ten
>>> zespół cierpienia. To nie jest czasowe. O wyjmowaniu cegły może być
>>> mowa w odniesieniu do tego prawa. A zważywszy, że świat nie istnieje
>>> bez cierpienia i umysłu, więc Budda musiał uwzględniać całość. Czyli
>>> prawda (wyzwolenie) sprawia brak ciążenia.
>> IMO- błąd Twój w tej sprawie polega na takim rozpatrywaniu sytuacji:
>> jest sobie stały i niezmienny człowiek- i istnieje Prawo w takich
>> kategoriach, jak np spisana konstytucja kraju. Tymczasem- tak nie jest.
>> Przekaz na poziomie słów, intelektu- jest niemożliwy. Dlatego religie
>> operują symbolami- aby w ten sposób trafić do każdego człowieka. Piszesz
>> o 12 ogniwach Prawa- a mnie aż się prosi tu analogia kosmogoniczna do np
>> Tarota czy Zodiaku i oferowane przez nich symbole:: człowiek wchodząc na
>> Drogę jest na początku głupcem, pierwotnym wojownikiem, czyniącym często
>> w pozornie wrogim sobie nowym otoczeniu wiele szkód- poprzez wszczynanie
>> wojen i waśni w skutek swojej niewiedzy i nieumiejętności. To zodiakalny
>> Baran czy też z Tarota- pierwsze Wielkie Arkana= Głupiec. Wojowniczy
>> Baran przestając wojować zaczyna cenić materialne owoce- wchodząc
>> zodiakalnie w fazę Byka. Człowiek, który posiądzie umiejętność pracy i
>> czerpania radości z jej owoców- zacznie zapewne nawiązywać podstawowe,
>> pokojowe relacje z innymi ludźmi- choć najczęściej początkowo są one
>> płytkie i często po prostu "przegadane"- stając się Bliźniętami. Gdy
>> pozna wybrankę swego serca- może zapragnąć stworzyć więzy rodzinne-
>> przerabia wtedy energie Raka. Energie te będzie przekształcać dalej-
>> poprzez Lwa, Pannę, Wagę przetransformuje swoje przekonania, myśli,
>> dokonania w Skorpionie- co pozwoli mu wejść w fazę Strzelca.
>> Instytucjonalizując się w Koziorożcu odsunie się świadomie od świata, by
>> żyjąc obok pomagać ludziom w Wodniku. Wchodząc nieuchronnie w fazę Ryb
>> zakończy swój cykl- być może nawet tragicznie, ale kończąc tą fazę
>> kończy jednocześnie cały cykl stając znów na początku, przed zupełnie
>> nieznanymi wyzwaniami, w zupełnie nieznanym świecie i środowisku-
>> rozpoczynając swoją nową wędrówkę jako Baran- tylko że na o wiele
>> wyższym poziomie niż poprzednio....W swej istocie buddyzm podchodzi do
>> tego podobnie. Czy możesz nie przejść której klasy szkoły? Możesz, ale
>> zostaniesz cofnięty. Zodiakalnie- Skorpion cofnie Cię do miejsca, z
>> którego uciekłeś (tam, gdzie wyciągnąłeś cegiełkę- nagle stwierdzisz, że
>> w tym miejscu tkwi jeszcze potężniejsza). To coś, jak próba ucieczki
>> przed czymś w życiu- a to i tak Cię będzie dopadać dopóty, dopóki nie
>> nauczysz się z tym sobie radzić. Uciekasz przed Świadomością, związanym
>> z nią bólem? No to Cię dopadnie o wiele potężniejszy. No chyba, że nie
>> chcesz się rozwijać- wtedy znaleźć się możesz nawet na początku
>> poprzedniego cyklu. Wielu ludzi tak ma.
>>
> poczekaj. Porównywanie tych dwóch rzeczy jest nie na miejscu. Operują
> czymś innym. Co napisałeś operuje symbolami i czarami, operuje opisem faz
> życia, natomiast koło zależnego istnienia mówi o bezpośrednim
> doświadczeniu, bez historii i przygód. Jest intelektualne, a zarazem
> uczuciowe.
No właśnie. W moim przekonaniu- tu tkwi błąd. Jedno i drugie opisuje przy
pomocy symbolu...no właśnie, co? Opisują podstawowe prawa, a także odwieczne
dążenia ludzi i próbują odpowiedzieć na pytania, które sobie zadajemy: skąd
przyszedłem? Dokąd zmierzam? Co jest po drugiej stronie?
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|