Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aom6s5$hi5$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik JoJo <g...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:aom5il$e02$...@a...dialog.net.pl...
> > nikogo za uczucia w stosunku do alkoholika , z którym przyszło komuś żyć
> > przez długie lata

padły tu m.in. słowa o nienawisci i podobnych uczuciach w stosunku do
alkoholika

> o jakich uczuciach mówisz? nie musze kogoś >kochać by próbować mu
> pomóc...pomagając znajomemu będę myśleć głównie o pomocy człowiekowi i
będę
> sie również starała , pomagając bliskiej osobie będę dodatkowo kierowała
się
> uczuciami i kim jest i też się będę starała...

poświęcając siebie i swoje życie? czasem mam wrażenie, że nie czytasz innych
postów w wątku a czasem też mam wrażenie że nie czytasz swoich
jedyna rodzina zainteresowana alkoholizmem tej pani czyli Tweety jej mąż
próbowała z tym walczyc długie lata i w końcu zabrakło im sił


> > powinna zrobić i jak się poświęcić. Ale tego nie zrobię,
> pewnie ,że lepiej milczeć...ominąć problem tak jest łatwiej no ale cóż nie
> potrafię być obojętną i obojętnie czy ten problem dotknął mnie
bezpośrednio
> czy kogoś ...nie potrafię milczeć
>

milczeć na pewno Sandro nie potrafisz , to wiedzą wszyscy na tej
przynajmniej grupie, ale dla ciebie nieprzemilczenie sprawy jest
równoznaczne z udzieleniem pomocy? uważasz że jeśli ktoś nie zna się na
czymś to zawsze powinien się wypowiadać na ten temat, bo inaczej to
znieczulica?
dla mnie jeśli ktoś nie zna się na problemie, to się nie wypowiada i nie
jest to znieczulica, nie znam się np. na pomocy narkomanom i nie będę
doradzać rodzinom dotkniętym tym problemem - nie uważam tego za znieczulicę
jeśli natomiast się na czymś znam bo to przeżyłam, lub jak ty spotykam się z
tym w pracy to podaję adres gdzie moga uzyskac pomoc, sposób na ich problem
jesli sądzę że to może pomóc itd. itp. jednak powstrzymuję się od krytyki i
oceniania ludzi, którym przyszło się zmierzyc z tym problemem
być może tego nie zauwazyłaś, ale w tym wątku niestety nie powstrzymałaś się
od tego, czym sadzę, że sprawiłaś przykrość dziewczynie, a szkoda
dla wielu ludzi problemy z którymi spotykasz się w pracy to życie i
alkoholik w domu to tez ich życie codzienne, ci ludzie nie potrzebują
krytyki i oceniania tylko wsparcia, pomocy i jeszcze raz wsparcia i
zwyczajnego ludzkiego współczucia
i potrzebują tego o wiele bardziej niż ci alkoholicy

pozdr.Joanna