« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-02-18 18:49:05
Temat: do XLej Ikselka zobacz! właśnie dorwaliśmy film z twoim ukochanym nordyckim
mężem. zobacz czym się naprawdę zajmuje kiedy ty myślisz że on wzdycha
do ciebie w pracy
http://skocz.pl/pan_xxl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-02-18 18:52:22
Temat: Re: do XLDnia Wed, 18 Feb 2009 19:49:05 +0100, Rafał A napisał(a):
> ej Ikselka zobacz! właśnie dorwaliśmy film z twoim ukochanym nordyckim
> mężem. zobacz czym się naprawdę zajmuje kiedy ty myślisz że on wzdycha
> do ciebie w pracy
>
>
> http://skocz.pl/pan_xxl
Spierdalaj.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-02-18 18:52:56
Temat: Re: do XLDnia Wed, 18 Feb 2009 19:49:05 +0100, Rafał A napisał(a):
> ej Ikselka zobacz! właśnie dorwaliśmy film z twoim ukochanym nordyckim
> mężem. zobacz czym się naprawdę zajmuje kiedy ty myślisz że on wzdycha
> do ciebie w pracy
>
>
> http://skocz.pl/pan_xxl
Mój mąż pracuje obok mnie, w domu. Reszta - jak w moim poprzednim poście.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-02-19 00:42:45
Temat: Re: do XLIkselka <i...@g...pl> napisał(a):
> Mój mąż pracuje obok mnie, w domu. Reszta - jak w moim poprzednim poście.
Skoncz znow klamac schizofreniczny tluku, bo zaledwie pare dni temu pisalas,
ze przychodzi okolo poludnia z pracy do domu, zeby zjesc obiad, ktory mu podajesz.
Wiec zadne "obok mnie".
Stefciu hehehe.
B.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-02-19 00:48:00
Temat: Re: do XLDnia Thu, 19 Feb 2009 00:42:45 +0000 (UTC), Bluzgacz napisał(a):
> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>
>> Mój mąż pracuje obok mnie, w domu. Reszta - jak w moim poprzednim poście.
>
> Skoncz znow klamac schizofreniczny tluku, bo zaledwie pare dni temu pisalas,
> ze przychodzi okolo poludnia z pracy do domu, zeby zjesc obiad, ktory mu podajesz.
> Wiec zadne "obok mnie".
> Stefciu hehehe.
>
> B.
Obok mnie za ścianą, tłuczku do kartofli.
I patrzy z okna latem, kiedy się nago opalam w lasku przy domu, co mu
dobrze robi na ochotę, kozodoju.
I przynosi mi rano herbatę do łóżka, tępy kmiocie.
I kochamy się w południe, kiedy ma przerwę w pracy po drugim śniadaniu,
debilny pozorancie.
I co najważniejsze - nie ma 10 cm w stanie gotowości, jak ty, lecz dwa i
pół raza więcej - zapałko do kominka.
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-02-19 00:55:55
Temat: Re: do XLRafał A <t...@w...pl> napisał(a):
> ej Ikselka zobacz! właśnie dorwaliśmy film z twoim ukochanym nordyckim
> mężem. zobacz czym się naprawdę zajmuje kiedy ty myślisz że on wzdycha
> do ciebie w pracy
>
>
> http://skocz.pl/pan_xxl
Hehe, dobre.
Rzeczywiscie miala racje z tymi 24cm.
Typowy maz xxxlki:
cztery ruchy - worek suchy.
B.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-02-19 00:57:33
Temat: Re: do XLDnia Thu, 19 Feb 2009 00:55:55 +0000 (UTC), Bluzgacz napisał(a):
> Rafał A <t...@w...pl> napisał(a):
>
>> ej Ikselka zobacz! właśnie dorwaliśmy film z twoim ukochanym nordyckim
>> mężem. zobacz czym się naprawdę zajmuje kiedy ty myślisz że on wzdycha
>> do ciebie w pracy
>>
>>
>> http://skocz.pl/pan_xxl
>
> Hehe, dobre.
> Rzeczywiscie miala racje z tymi 24cm.
> Typowy maz xxxlki:
> cztery ruchy - worek suchy.
>
> B.
Znasz to?
:-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-02-19 08:38:20
Temat: Re: do XLIkselka pisze:
>
> Spierdalaj.
cos ty dzisiaj taka nerwowa? znaczy wczoraj
--
Take Up Thy Stethoscope And Walk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2009-02-19 13:06:21
Temat: Re: do XLDnia Thu, 19 Feb 2009 09:38:20 +0100, gazebo napisał(a):
> Ikselka pisze:
>>
>> Spierdalaj.
>
> cos ty dzisiaj taka nerwowa? znaczy wczoraj
Słowko "spierdalaj" dla mnie jest skróconym diogenesowym "Nie zasłaniaj mi
słońca" wypowiedzianym do Aleksandra. Po prostu nie chciałoby mi się w
danej sytuacji, kiedy go używam, mówić aż tylu słów, których użył Diogenes,
skoro efekt jest ten sam. No i - on mówił do wielkiego wodza w końcu, a ja
do osób raczej przeciwnego autoramentu.
Niezłą zabawą przy tej okazji jest dla mnie obserwacja reakcji osób
postronnych, przyzwyczajonych do powszechnie stosowanego, utartego schematu
kojarzenia/używania tego uroczego słówka z jakimiś tam podwyższonymi
emocjami :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |