« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-08-06 11:43:17
Temat: do czego potrzebny jest nam umysl, czyli Kraina Warzywekdr. franken:
> Powiem inaczej: pewnych rzeczy człowiek nie zrozumie,
> ze względu na fizyczne ograniczenia architektury jego mózgu.
> Mózg działa według swojej, danej mu z przyrodzenia, logiki.
> Jeżeli jest w świecie coś, co nie działa zgodnie z tą logiką,
> umysł tego nie zrozumie.
Wiec skoro umysl jest tak malo przydatnym narzedziem/organem
w naszym zyciu, tym bardziej ze zyje on niejako swoim zyciem
w nieprawdziwej rzeczywistosci ktorej nie jest w stanie ani pojac,
ani zrozumiec, ani powiedzmy ksztaltowac w sposob rzeczywisty
to faktycznie moze lepiej poddajmy sie lobotomii.
Jako ubezwlasnowolnieni bedziemy i szczesliwsi i bardziej wolni
oraz nie mniej realni. ;))))
W Krainie Warzywek byloby nam lepiej wg Twoich sugestii
niz w Krainie Glupcow. :)
Albo inaczej: czy logika jest dla umyslu czy umysl dla logiki? :)
Jak myslisz?
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-08-06 23:47:35
Temat: Re: do czego potrzebny jest nam umysl, czyli Kraina WarzywekMiałem nie odpowiadać ale... cbnet insynuuje:
> Wiec skoro umysl jest tak malo przydatnym narzedziem/organem
> w naszym zyciu,
Tego nie napisałem.
> tym bardziej ze zyje on niejako swoim zyciem
> w nieprawdziwej rzeczywistosci
Tego też nie.
> ktorej nie jest w stanie ani pojac,
> ani zrozumiec, ani powiedzmy ksztaltowac w sposob rzeczywisty
A tego tym bardziej.
> to faktycznie moze lepiej poddajmy sie lobotomii.
To ty idź a ja poczekam ;).
> Jako ubezwlasnowolnieni bedziemy i szczesliwsi i bardziej wolni
> oraz nie mniej realni. ;))))
Znowu się wyszczerzę: lęk przed zostaniem warzywem należy do arsenału
moich aktywnych fobii. Dobrze, że nie myślisz tak naprawdę - jeszcze
bym miał wyrzuty sumienia ;).
> Albo inaczej: czy logika jest dla umyslu czy umysl dla logiki? :)
> Jak myslisz?
Nie rozumiem pytania.
Pozdrawiam
--
miau
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-07 00:04:09
Temat: Odp: do czego potrzebny jest nam umysl, czyli Kraina WarzywekDzięki cibi za prowokejszen :-)
> Miałem nie odpowiadać ale... cbnet insynuuje:
> Tego nie napisałem.
> Tego też nie.
> A tego tym bardziej.
> To ty idź a ja poczekam ;).
> Znowu się wyszczerzę: lęk przed zostaniem warzywem należy do arsenału
> moich aktywnych fobii. Dobrze, że nie myślisz tak naprawdę - jeszcze
> bym miał wyrzuty sumienia ;).
> Nie rozumiem pytania.
No i co po tych mękach?
zachwycony?
że dał Ci szanse?
Poczucia ludem?
Że nie nadajesz się na oddział otwarty, tylko zamknięty
Nie żebym zazdrościł pielęgniarek, są spoko :- )
Takie hasełko - moje od 15 minut
"Nawet rajdowy kierowca wrzuca na luz!"
copy szmat
Sprzedam tanio, do postów!
wystarczy dobre słowo o eChild
eTaTa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-07 10:43:50
Temat: Re: do czego potrzebny jest nam umysl, czyli Kraina Warzywekdr. franken:
> Tego nie napisałem.
Do tego prowadzi Twoj punkt widzenia. :)
> Tego też nie.
Alez tak. Sam przeczytaj. :)
> A tego tym bardziej.
Posrednio - tak. :)
> To ty idź a ja poczekam ;).
Ja nie podzielam Twej opinii (poczucia) beznadziejnosci wynikajacej
z cieszenia sie sprawnoscia umyslowa. :)
> Znowu się wyszczerzę: lęk przed zostaniem warzywem należy
> do arsenału moich aktywnych fobii. Dobrze, że nie myślisz
> tak naprawdę - jeszcze bym miał wyrzuty sumienia ;).
Wlasnie i tu masz odpowiedz dlaczego wygodnie Ci jest
pielegnowac ograniczonosc umyslu czlowieka: Swoim lekiem
przed uogolniona manipulacja pragniesz obdzielic (zarazic)
wszystkich aby lepiej sie poczuc i latwiej w ten sposob
zasymilowac sie z 'rownie ograniczonym' otoczeniem. :)
Moze np kompleks w zwiazku z wyksztalceniem? ;)
> Nie rozumiem pytania.
Logika i umyslowosc czlowieka to elementy ktore wprowadziles
do Swej koncepcji. Czego tu mozna nie rozumiec? :)
Zakladasz ze pochodnymi jakiejs uogolnionej logiki sa produkty
umyslowosci czlowieka, wiec stawiasz logike (uwspolniona i bledna)
przed umyslem.
Dla mnie umysl jest pierwotny wobec logiki (nawet tej uogolnionej).
Np umysl jest w stanie tworzyc abstrakcje lamiace wszelka logike,
to motor rozwoju ludzkosci. Wg Twojej koncepcji - rozwoj jest
iluzorycznym nierzeczywistym matrixem, uluda, a wg mojej -
produktem pracy umyslu ktory ksztaltuje rzeczywistosc.
Czy wiesz ze gdyby bylo tak jak przedstawiasz to nadal zylibysmy
np na 'placku ziemskim' a nie na planecie? ;)
Utrzymanie sie na kuli jest przeciez bardzo nielogiczne. :))
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-07 12:08:25
Temat: Odp: do czego potrzebny jest nam umysl, czyli Kraina Warzywek
Użytkownikowi cbnet
podam tylko widły
EWOLUCJA komórki
eTaTa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-07 12:20:52
Temat: Re: do czego potrzebny jest nam umysl, czyli Kraina WarzywekeTaTa - eChild:
> Użytkownikowi cbnet
> podam tylko widły
A nie przydadza Ci sie? Masz pewne nowe. :)
BTW czym Sobie zasluzylem na taki prezent od Ciebie? :)))
> EWOLUCJA komórki
Gdybys mogl jasniej. :)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-07 14:52:32
Temat: Re: do czego potrzebny jest nam umysl, czyli Kraina Warzywekcbnet wrote:
> Ja nie podzielam Twej opinii (poczucia) beznadziejnosci wynikajacej
> z cieszenia sie sprawnoscia umyslowa. :)
A ja pytam skąd ten wniosek? Czy można cytat?
Potem następuje uznanie swoich wniosków za moje i dalsze nadużycia...
> Np umysl jest w stanie tworzyc abstrakcje lamiace wszelka logike,
> to motor rozwoju ludzkosci.
Pogadajmy o tym.
Pozdrawiam
--
miau
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-07 15:17:14
Temat: Re: do czego potrzebny jest nam umysl, czyli Kraina Warzywekdr. franken:
> A ja pytam skąd ten wniosek? Czy można cytat?
Wezmy pierwszy cytat w tym temacie:
> Powiem inaczej: pewnych rzeczy człowiek nie zrozumie,
> ze względu na fizyczne ograniczenia architektury jego mózgu.
> Mózg działa według swojej, danej mu z przyrodzenia, logiki.
> Jeżeli jest w świecie coś, co nie działa zgodnie z tą logiką,
> umysł tego nie zrozumie.
Nie rozumiejacy i 'z automatu' nie potrafiacy zrozumiec 'pewnych
rzeczy' umysl: czy ktos o takim ale jednoczesnie powiedzmy
zdrowym umysle moglby byc zadowolonym ze swego organu?
Ty jestes??? Pomimo ze masz problemy ze zrozumieniem
kontekstu jasnego tekstu jako nastepstwa wlasnej wypowiedzi
nie mowiac juz o 'pewnych rzeczach' w rzeczywistosci ktora
Cie otacza, a ktora nie zalezy ani od Ciebie ani ode mnie?
Jesli tak - zgadzam sie ze nastapilo naduzycie z mojej strony. :)
Wiec jak, jestes zadowolony ze swego umyslu o ograniczonym
sposobie rozumienia? :)
> Potem następuje uznanie swoich wniosków za moje i dalsze nadużycia...
Naduzycia, ktore sa prosta ekstrapolacja Twoich tez?
Wiec Twoje naduzycia, czy moje? Czyje? :)))
> Pogadajmy o tym.
To moze sprobuj ustosunkowac sie uprzednio merytorycznie
do moich komentarzy w odpowiedzi na Twoje slowa ktore juz
po raz drugi zacytowalem. :)
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-07 15:41:15
Temat: Re: do czego potrzebny jest nam umysl, czyli Kraina Warzywekcbnet wrote:
> Wezmy pierwszy cytat w tym temacie:
>
>>Powiem inaczej: pewnych rzeczy człowiek nie zrozumie,
>
> Nie rozumiejacy i 'z automatu' nie potrafiacy zrozumiec 'pewnych
> rzeczy' umysl: czy ktos o takim ale jednoczesnie powiedzmy
> zdrowym umysle moglby byc zadowolonym ze swego organu?
A co to ma do rzeczy? Wszędzie przy pomocy nóg nie dotrzesz. Przykujmy
się więc do krzeseł!!!
> Naduzycia, ktore sa prosta ekstrapolacja Twoich tez?
Bosko, cb, cudownie! Mózg nie może objąć całego świata, więc zróbmy
sobie wszyscy lobotomię! Prosta ekstrapolacja, nie?
Lalala...
--
miau
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-07 15:55:17
Temat: Re: do czego potrzebny jest nam umysl, czyli Kraina Warzywekdr. franken:
> Bosko, cb, cudownie! Mózg nie może objąć całego świata,
> więc zróbmy sobie wszyscy lobotomię!
> Prosta ekstrapolacja, nie?
Alez nie przypisuj mi takiego optymizmu.
Moja sugestia: skoro nasz umysl nie jest w stanie zrozumiec
nawet tego co dostrzegamy (co mamy powiedzmy przed nosem
podane na talerzu - Twoj postulat: przeczytaj wlasny cytat,
ktorego nie bede powtarzal 4-y!!! raz) to ograniczmy jego
'z zalozenia bledna' (Twoja koncepcja) funkcjonalnosc i po
klopocie.
Moj postulat jest logiczna odpowiedzia na Twoje 'rewelacje'
co do 'wadliwego' (posrednio - Twoja koncepcja) organu.
Zalety: caly swiat ktory bedziemy wowczas postrzegac stanie
sie dla nas bardziej przyjazny, gdyz nie bedziemy musieli oslabiac
sie jego zrozumieniem, czyli jako warzywka bedziemy bardziej
ogolnie happy (niejako doskonalsi). :)
Moj postulat zaklada iz Twoj jest sluszny i _tylko_ tyle. :)
Gdzie tu dostrzegasz nadinterpretacje Twojej koncepcji?
Do mojego postulatu przyznaje sie dobrowolnie. :))))
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |