Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "cbnet" <c...@n...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: dobór partnera
Date: Sat, 19 Mar 2005 20:28:47 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 78
Sender: c...@o...pl@v20-s1.itpp.pl
Message-ID: <d1hu5k$els$1@news.onet.pl>
References: <d1cnbh$1l8$1@nemesis.news.tpi.pl> <d1d3m3$k04$1@news.onet.pl>
<d1ff6l$hiv$1@nemesis.news.tpi.pl> <d1h0o0$j0s$1@news.onet.pl>
<d1hs2i$ro6$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: v20-s1.itpp.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1111260148 15036 193.41.113.245 (19 Mar 2005 19:22:28 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 19 Mar 2005 19:22:28 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:312071
Ukryj nagłówki
Marta:
> a ja uznałam Wasze tematy za znacznie bardziej skomplikowane,
> gdzie mnie nie-psychologowi moje pytanie wydało się banalne...:)
No tak, ale ja takze nie jestem profesjonalnym psychologiem. :)
Amator ze mnie co ponajwyzej... ;)
czyli milosnik. :)
> ... chcę kształtować życie tak, jak uważam je za pełne, czyli
> w poczuciu miłości.
> ... To o tym oddaniu pisałeś?
Chyba tak. :)
Milosc to jedna z najbardziej niezwyklych rzeczy pod Sloncem.
Moznaby wiele o niej pisac, ale wazniejsze jest, aby ja poczuc.
Tutaj ledwie o niej wspomnialem.
> ... sensorycznie żyję z dnia na dzień, czy źle skończę?:)
Coz za pytanie?
Nie wiem. :)
Chodzilo mi tu bardziej nie tyle o skrajnosc co mozliwosc
wyprobowania czegos 'alternatywnego' w celu ~podkrecenia
gotowosci (otwartosci) na rozwiazania sprzyjajace satysfakcji
emocjonalnej.
Dobra przeciwwaga dla racjonalnego podejcia do zycia jest
podejscie intuicyjne tak w ogole...
o czym pewnie wiesz wcale nie gorzej ode mnie. ;)
> z moich obserwacji (siebie samej?) wynika, że :
> kobiety znoszą porażki bardzo ciężko, szczególnie te mocno
> odczuwające pragnienie miłości;), nie potrafiące racjonalnie
> wybierać, ponieważ tak bardzo rozmarzone, że racjonalizm
> ciężko im przychodzi...
Pragnienie milosci - no wlasnie. Heh. :)
Swoja droga upatrywanie w racjonalizmie klucza do rozwiazania
wszelkich problemow to iluzja jak dla mnie.
Wlasciwie moglbym tu nawet napisac, ze wybor oparty tylko na
przeslankach racjonalnych niezbyt racjonalny jest. ;)
> kobiety spontaniczne i uwikłane w sieć własnych pragnień,
> oczekiwań, zapędzone w tempie codzienności i mające
> w świadomości istnienie ABSu ;) nie potrafią już racjonalnie
> oceniać, czy partner zapragnie totalnego oddania, idą po swoje
> nawet z niekorzystnym początkowym bilanesm zysku i strat:)
Hmmm... jesli milosc wymaga oddania (i to wcale nie dotyczy
tylko jednej czy drugiej "strony"), a asekuracja je z gruntu wyklucza,
to moze wlasnie dobrze robia takie [warunkowo 'zdesperowane']
kobiety?
> Czarku, czuję się więc usprawiedliwiona po tym, co piszesz o porażce,
> ponieważ po 1) to wygodne:), a po 2) daje mi to chwilowy psychiczny
> komfort...
Oceniasz siebie dosc surowo Marto. ;)
> czy jest coś, co powinnam zmienić w podejściu do moich emocji i ich
> interpretacji?
Nic na sile. ;)
> jedno, czego obawiam się po śmierci mojego taty to to, że egoizmem
> jest koncetrować się tak bardzo na pragnieniu miłości, czy to chore?
Nie.
Zycie bez milosci jest w sumie jalowe i puste, pozbawione kolorytu i
smaku.
Uzmyslawianie sobie na nowo tej oczywstosci bardziej niz kiedykolwiek
w sytuacjach 'nieplanowanego' odejscia kogos bliskiego to raczej typowe
i zdrowe niz "chore" jak dla mnie.
--
Czarek
|