« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2009-08-27 16:09:43
Temat: Re: dobranocDnia Thu, 27 Aug 2009 18:03:28 +0200, Stopek napisał(a):
>> Jakoś nagle dorosłeś, nie?
>> :-D
>
> nie!
No tak, wiedziałam, ze jakiś małolat trolluje.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2009-08-27 16:28:38
Temat: Re: dobranoc
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1xyjlw73mke2n$.1hd56fwyhzya1.dlg@40tude.net...
> A jaaaaaa? Zapomniałeś już o mnie, o naszych upojnych chwilach? - no wezmę
> się i zabiję!
> :-D
Srebrzynku, toż oni Cię biją na łeb na szyję ;o)
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2009-08-27 16:32:15
Temat: Re: dobranocDnia Thu, 27 Aug 2009 18:28:38 +0200, bazyli4 napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1xyjlw73mke2n$.1hd56fwyhzya1.dlg@40tude.net...
>
>
>> A jaaaaaa? Zapomniałeś już o mnie, o naszych upojnych chwilach? - no wezmę
>> się i zabiję!
>> :-D
>
> Srebrzynku, toż oni Cię biją na łeb na szyję ;o)
>
> Pzdr
> Paweł
No i proszę, jaki komplement :-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2009-08-27 16:43:23
Temat: Re: dobranoc
> Ja np. myślę, że tak. Nie radzisz sobie w merytorycznej dyskusji i braki
> wyrównujesz chamstwem i pohukiwaniem. To taka gorsza odmiana syndromu
> sierżanta, czy też majstra na budowie :-)
>
> W dodatku nie radzisz sobie sam, więc cieszysz się, że pojawił sie cbnet
> z taką samą "zwulgaryzowaną retoryką". W kupie raźniej :-)
W dupie byles, gowno widziales...
--
Pozdrawiam serdecznie - Stopek
Pijesz do mnie, chcesz pogadać? Jabber id: s...@j...pl
Ja żyję tak jak ja chcę, więc wypierdalaj!
I trzymaj się skurwielu jak najdalej z dala.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2009-08-27 16:47:25
Temat: Re: dobranoc
> Ja np. myślę, że tak. Nie radzisz sobie w merytorycznej dyskusji i braki
> wyrównujesz chamstwem i pohukiwaniem. To taka gorsza odmiana syndromu
> sierżanta, czy też majstra na budowie :-)
>
> W dodatku nie radzisz sobie sam, więc cieszysz się, że pojawił sie cbnet
> z taką samą "zwulgaryzowaną retoryką". W kupie raźniej :-)
I racz nie twierdzic, iz wasze wypociny sa cokolwiek merytoryczne, bo
jakos nie doczytalem sie w waszych wypowiedziach niczego spojnego
logicznie i dajacego sie obronic argumentami, popluwacie sobie tak o
aborcji albo kaze smierci, ale nie uzasadnianie niczym poza "bo tak jest
dobrze","ale bo to zycie jest" albo "oko za oko to uczciwe jest", czy w
koncu "tak bylo zawsze", wiec wiesz... Wypierdalaj i nie sraj mi tu
--
Pozdrawiam serdecznie - Stopek
Pijesz do mnie, chcesz pogadać? Jabber id: s...@j...pl
Ja żyję tak jak ja chcę, więc wypierdalaj!
I trzymaj się skurwielu jak najdalej z dala.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2009-08-27 16:56:08
Temat: Re: dobranoc
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:12qoaisg0oe58$.s1fgkww2pihu.dlg@40tude.net...
> No i proszę, jaki komplement :-)
Wiesz, co mnie u Ciebie najbardziej wkurza? Kiedyś, zresztą niedawno,
napisałaś, że Tobie wystarczy informacja, że większość ludzi myśli tak samo,
jak Ty. A instynkt standy doprowadza mnie do szewskiej pasji, tym bardziej
że w znakomitej większości przypadków ten instynkt niestety zawodzi. Czasem
jak coś napiszesz, to przez pół dnia chodzę i się śmieję, to też prawda...
ale czasem czuję się znęcony jakimś fragmentem... ale nie cierpię dopisywać
"tak, i ja też"... mówię tylko wtedy, jak mi coś do bólu nie leży, bo z
każdego konta (sic!) wyłazi, że jest zupełnie inaczej ;o)
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2009-08-27 17:32:33
Temat: Re: dobranoc
Redart wrote:
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:fa8526ae-357e-41ac-8c18-5d7dd74f958f@b15g2000yq
d.googlegroups.com...
>
> >Wystarczy spojrze� na to , �e on nic nie pisze , nie zauwa�y�e�. A te
> >posty , kt�re ju� wyprodukuje, s� ca�kowicie ja�owe, nic w nich nie
> >ma. Tu nawet analogie mo�na zastosowa�, bo ty du�o znowu piszesz, ale
> >wszystko jest takie analityczne i pozbawione syntezy, �e po pewnym
> >czasie tw�j post wygl�da tak, jakby� wiedzia� �e gdzie� dzwoni� ,
ale
> >nie wiesz w kt�rym ko�ciele.
> >Ja mam swoj� teori� jak byd�o traktowa�, jak np; Przewodas swoj� , jak
> >trzeba mocno kogo� zary�, aby zrozumia�, �e debili, chocia� to ma te�
> >cel prowokacyjny. A bazyli to po prostu niedo�ega �yciowa i kipi z
> >zazdro�ci , bo kto� co� wie, a on null.
>
> Nie daj� syntezy, bo ju� na bazie tezy si� r�nimy. U Ciebie synteza
> zawiera my�l 'nale�y g�o�no krzycze�: polscy katolicy = byd�o'.
> A ja uwa�am, �e taka synteza nie wskazuje na �aden rozw�j, a wr�cz
> jest to krok wstecz. Stwierdzi�em wi�c, �e musze g��biej pozna�
> Twoj� tez� (rozumuj�c aparatem poj�ciowym Hegla) :)))
Analizujesz bez odkrycia do czego ta analiza prowadzi, czyli nie
syntezujesz tego co piszesz, a tryskasz słowami. Ja dokonuje analizy i
wyciągam wnioski z tego co analizuje, dlatego tobie brak jaskrawych
obrazów rzeczywistości, a jedno przeplata się z drugim. A już
to bydło wynikneło z analizy ich wpływu na kulturę polską i synteza
mówi =szkodliwi dla tej kultury.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2009-08-27 17:40:48
Temat: Re: dobranoc
Redart wrote:
> U�ytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:h75jqb$492$1@news.onet.pl...
>
> > Nie daj� syntezy, bo ju� na bazie tezy si� r�nimy. U Ciebie synteza
> > zawiera my�l 'nale�y g�o�no krzycze�: polscy katolicy = byd�o'.
> > A ja uwa�am, �e taka synteza nie wskazuje na �aden rozw�j, a wr�cz
> > jest to krok wstecz. Stwierdzi�em wi�c, �e musze g��biej pozna�
> > Twoj� tez� (rozumuj�c aparatem poj�ciowym Hegla) :)))
>
> BTW. Dotkne�a mnie wr�cz refleksja, �e w Twoim wypadku,
> z punktu widzenia tego, gdzie jeste�, taka synteza mo�e stanowi�
> rzeczywisty rozw�j ;) Jak to m�wi� "w tym szale�stwie jest metoda" :)
>
> Zastanawiam si� jednak, jak stara jest ta synteza i czy nie warto by�oby z
> niej
> zrobi� kolejnej tezty ? Tak sobie w�a�nie rozwa�am ...
> Zdr�wko !
Widzisz wychodzi brak wiedzy i tworzysz bełkot, nie chodzi o
teza=antyteza=synteza. Ale o ludzki umysł, który analizuje i wyniki
swoich analiz syntetzuje. Tobie brak tej syntezy.
Można powiedzieć, że analiza , to teza i antyteza. Ty bijesz się z
myślami i oczywiście , że synteza przechodzi w analizę, ale to pod
wpływem zmian.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2009-08-27 17:45:54
Temat: Re: dobranoc
bazyli4 wrote:
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:fa8526ae-357e-41ac-8c18-5d7dd74f958f@b15g2000yq
d.googlegroups.com...
>
> > Ja mam swoj� teori� jak byd�o traktowa�, jak np; Przewodas swoj� , jak
> > trzeba mocno kogo� zary�, aby zrozumia�, �e debili, chocia� to ma te�
> > cel prowokacyjny. A bazyli to po prostu niedo�ega �yciowa i kipi z
> > zazdro�ci , bo kto� co� wie, a on null.
>
> G��bie, tu nie ma kogo prowokowa�, Ciebie si� sprowokowa� nie da bo do
> prowokacji jest potrzebne za�o�enie, �e kto� my�li. Nie mo�na
rozmawiaďż˝
> kretynem, k�ry nie wie nic, a Ty w�asnie tyle dok�adnie wiesz. Tylko tyle,
> co Ci si� w tym ptasio ograniczonym m�d�ku wydaje, �e wiesz. Id� lepiej
coďż˝
> poczytaj, zacznij siďż˝ rozwijaďż˝ a nie prezentuj swoje pieprzone fobie w
> postaci jakiejkolwiek wiedzy... nic, absolutnie nic nie wiesz, lizn��e�
> tylko po �ebkach i uwa�asz, �e masz od razu jakie� teorie. W�asnie o to
mi
> chodzi, debilu. O nic innego. Skoro tego nie potrafi�e� za�apa�, to tylko
> jak szmat� mo�na Ci� traktowa�... i tyle by by�o...
>
> Pzdr
> Paweďż˝
Narazie ty nic sobą nie zaprezentowałeś, a twoje krytyki są na takim
poziomie, że wyjaśnia się, że nic sobą nie prezentujesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2009-08-27 19:08:35
Temat: Re: dobranocDnia Thu, 27 Aug 2009 18:56:08 +0200, bazyli4 napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:12qoaisg0oe58$.s1fgkww2pihu.dlg@40tude.net...
>
>
>> No i proszę, jaki komplement :-)
>
> Wiesz, co mnie u Ciebie najbardziej wkurza? Kiedyś, zresztą niedawno,
> napisałaś, że Tobie wystarczy informacja, że większość ludzi myśli tak samo,
> jak Ty. A instynkt standy doprowadza mnie do szewskiej pasji, tym bardziej
> że w znakomitej większości przypadków ten instynkt niestety zawodzi.
Nie mnie. A że Ciebie - cóż, widocznie nie jesteś tolerowalny w żadnym
stadzie... to Cię i zawodzi, ten instynkt, znaczy.
> Czasem
> jak coś napiszesz, to przez pół dnia chodzę i się śmieję, to też prawda...
> ale czasem czuję się znęcony jakimś fragmentem... ale nie cierpię dopisywać
> "tak, i ja też"... mówię tylko wtedy, jak mi coś do bólu nie leży, bo z
> każdego konta (sic!) wyłazi, że jest zupełnie inaczej ;o)
Ale ja nie piszę z innych kont (sic!).
:-D
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |