Dnia Sun, 17 Dec 2006 20:16:00 +0100, cbnet napisał(a):

> Pardon, zapomnialem dodac:
> PLONK. :)

> W jakim celu Durniu zasrany zadajesz pytania, skoro nie interesuja
> cie odpowiedzi?

A Ciebie, brat, interesują ?
To dlaczego odchodzisz po wylaniu
tych pomyj na moją głowę ? Ok., zasłużyłem sobie...


>Skad przekonanie Glizdo, ze ty i twoje ze tak powiem "mentalne
>coreczki" to wymarzone kandydatki na oblubienice dla Tego,
>ktorego nawet nie znasz, Durniu?

?? Nie bardzo rozumiem...

>Czy jestes pewien ze gdy dopchasz sie wreszcie do Oblubienca
>nie uslyszysz slow "Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was."?

No cóż, pewny reakcji Jeszu być nie mogę,
ale może znajdą się tacy, którzy zechcą się
za mnie wstawić, gdyby miał wątpliwości...

Kurcze, zaraz, zaraz..., a komu ja tak naprawdę
w życiu pomogłem..., chyba nikomu... A niech to...
Poza tym przecież i za kłamcami oraz za draniami
będą się wstawiać ich matki, ojcowie, siostry i bracia,
no i współwyznawcy..., więc nawet gdyby się ktoś
próbował za mną wstawiać, bym go przeprosił na
bok i upomniał, a Jeszu powiedział, że nie
pragnę obrony, jeśli zasłużyłem na karę
i że zaufam mu i jego osądowi...



Trudne zadanie przed Jeszu, szczerze mu współczuję...,
bo jak powstanie ten cały lud zróżnicowny etnicznie,
cywilizacyjnie, kulturowo, językowo, świadomościowo
i na dodatek religijnie, to... najgorsze
przewidywania kapłanów
Egiptu to tylko dziecinada i przedszkole...,
CHAOS murowany i to taki, o jakim nawet sobie
nie mogli pomyśleć mieszkańcy znad Nilu...,

skoro przy dzisiejszej w sumie jednorodności dochodzi
****************************************************
*
do takich różnic... jak choćby pomiędzy nami, brat...

Cóż Cie skłoniło do aż takich obelg pod moim adresem ?
Moja choroba i szleństwo ? Sorry, robiłem to ze szczerego
serca, ale masz rację... byłem... profanem porządku
ducha MAAT, a przez to także profanem
porządku publicznewgo...
Całe szczęście, że doszło
do poważniejszych ekscesów...


>Jedynymi posrednikami pomiedzy takimi jak ty i Tym o ktorym
>plodzisz ijackie brednie sa dzis tacy ktorymi gardzisz, Durniu. :)
>Dopoty bedziesz nimi gardzil dopoty pozostaniesz smierdzaca
>zapita Glizda robiaca wrazenie na rownie wstretnych ludzkich
>smieciach jak ty sam - zapamietaj Uajzo obslizla. ;)


Brat, pozwól, że coś Ci zacytuję.
Trzymałem to dla Hanki, ale skoro jest okazja...


[]" Pierwszymi tworami demiurga był Bóg powietrza Szu i bogini
[]o imieniu Tefnut, prawdopodobnie bogini wilgoci. Według jednej
[]wersji, stworzył ich w akcie masturbacji :o),
[]w innej przez splunięcie.
[]Teologia memficka była nieco subtelniejsza:

ACHTUNG ! WNIMANIE ! UWAGA !

[]Ptah: w swym sercu powziął wyobrażenie o bogach,
[]następnie zaś powołał swe idee do istnienia za pomocą języka,
****************************************************
**********
[]czyli poprzez mowę"

KOSMOS, CHAOS I ŚWIAT PRZYSZŁY, Norman Cohn, WUJ.


Brat, "za pomocą języka, czyli poprzez mowę",
*********************************************
czyli poprzez słowo (logos)...


... na setki, a może i tysiąc
lat z okładem przed Mojżeszem, który się
przecież wychował w Egipcie, tak ?


A jednak was nie spalę jak zrobił to Eliasz,
waszych kapłanów..., waszych kosciołów
i was ministrantów, bo szkoda mi ludzi...,
zrozumiałem to dopiero teraz, kiedy
poczytałem o bogach Egiptu...,
że ciężki jest los człowieka,
********************************
i że buntowanie się przeciw władzy,
która zapewnia jako taki porządek jest
w sumie działaniem na szkodę ludzi...
i to na szkodę tych... uciskanych
wbrew pozorom...

Chyba uwierzyłem w MAAT,
prawdopodobnie archetyp
Ducha Świętego..., a nawet
jeśli nie, to przyznaję Ci
rację, rewolucje nie służą
ludziom, a zwłaszcza
najuboższym..., choć
mogło by się wydawać,
że jest inaczej i że
uciskanym by się
przydał jakiś
Spartakus...


>Czarek

Dzięki, brat
za żywe słowo...
-`@'-
<oo>___ .~*
( _ ) .__)
saka