Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: dokądpójść?
Date: Sun, 7 Dec 2008 13:15:01 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 35
Message-ID: <1tzb52ro7bokq.a2fxf7v4kvmy$.dlg@40tude.net>
References: <14w4m0scew0rv$.2wwdhzophijf.dlg@40tude.net>
<5...@n...onet.pl>
<1...@4...net>
<ghg0ga$66g$1@atlantis.news.neostrada.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: blx86.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1228652113 15469 83.28.217.86 (7 Dec 2008 12:15:13 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 7 Dec 2008 12:15:13 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:430970
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 07 Dec 2008 09:21:36 +0100, Flyer napisał(a):
> Ikselka; <1...@4...net> :
>
>> Dnia Sun, 07 Dec 2008 02:06:11 +0100, m...@p...onet.pl
>> napisał(a):
>>
>>> wiele lat je dawałam ... dzieciom ... w różnej formie ... pracowałam z
>>> nimi ... zabierałam do domu ... przytulałam, nie chciałam, żeby się bały ...
>>> nigdy nie umiałam znieść tego, co widziałam w wielu dziecięcych oczach ...
>>> dziś ... ja dziś nie umiem zająć się nikim trzecim ... rozumiesz to? tylko jak
>>> przechodzę obok cierpienia i bólu kogoś obcego to się zatrzymuję i mnie to
>>> boli ... jestem zamknięta
>>
>> Skup się na jednej osobie. Nieboleściwej. Zwykłej. Wszystkim nie zapewnisz
>> ciepła. Nie da się. Musiałaś się zamknąć - ze strachu i bezradności.
>> Jedna osoba. Spróbuj. Ta osoba też może Ci dac trochę ciepła. Rzecz nie
>> polega na zaviąganiu zobowiązań, czy eksploatacji siebie az do dna, lecz na
>> wymianie.
>> Fly jest dobrym człowiekiem (Fly, sorry za wtręt), na Twoim miejscu
>> zjadłabym z nim to hinduskie danie, bo myślę, że jego propozycja jest
>> serio. I bardzo "na ciepło". I pogadać z nim można też na ciepło, czego
>> sama co prawda nie próbowałam, ale jak go widzę, tak go czuję :-) :-)
>
>
> Sry, ale ja tu widzę, skacowanym bo skacowanym wzrokiem, jakąś
> nadinterpretację. Ja nie proponowałem nowego związku, przytulania czy
> czegoś takiego, ale jedzenie u Hindusa - takie coś, co pomaga na chwilę
> się wyrwać z zamkniętego kręgu żalu.
>
> Pozdrawiam
> Flyer
Czyżbys nadinterpretował to, co napisąłam o hinduskim daniu? - skoro ma byc
na milcząco, no to rzeczywiście trochę przesadziłam...
|