W dniu 2011-08-02 16:26, jeo stancey pisze:

> Jednak przyznam, że jakby dobrze by było to tak jak w kulturytyce - są
> dziedziny gdzie zawsze nie jest dość!!! :o Po obejrzeniu kilku porno
> jakoś tak chce się dorównać tym herosom z MEGA-członkami! I jeszcze te
> relkamy...

Oni są specjalnie selekcjonowani. Ostatnio na Planete był film o jednym
takim, ale nie oglądałam:
http://tv.wp.pl/opisdlg.html?prid=23548915081&name=K
rol-porno-35-centymetrow-Johna-Holmesa&ticaid=1cc5b
No i coś za coś - ponoć herosi mają słabą tę erekcję, którą muszą
utrzymywać w gotowości przez długie godziny ;P

> Rozmiar członka ma znaczenie czy nie? Jak to w końcu jest? I czy jest
> górna granica wielkości członka która byłaby już
> nieakceptowana/niepożądana przez kobiety?
> Ponieważ może jest tak jak z KULTURYSTAMI - że nigdy za dużo???

Mówią, że jak się popieści, to się wszystko zmieści;) Ale na pewno jest
granica wielkości - w obu wymiarach - powyżej której współżycie staje
się mordęgą, zamiast przyjemnością. Natomiast dokładne wartości tej
granicy są pewnie indywidualne.

--
Pozdrawiam - Aicha (dobrze nakarmiłam?;))

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku