Data: 2007-09-15 13:38:21
Temat: Re: (.) dusza dla cyborga
Od: Marek Krużel <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 14 Sep 2007 16:10:45 -0700, Fragile napisze:
>> > W Twoim zdaniu 'Boga nie ma' wyczuwa sie autorytatywnosc.
>>
>> znaczy si powinienem zwa a na czyje odczucia? zupe nie nie znajduj
>> przyczyny dla której ja mia bym zwa a na odczucia wierz cych w
>> sytuacji gdy oni moje maj w tubie
>>
> Teraz na dodatek generalizujesz.
to oni (się) generalizują, albo są generalizowani
> I jakis taki rozdrazniony jestes...
jestem, albo nie jestem, to nie jest tematem dyskusji
>> >> b. nie chce mi si tego zaznacza , je li widzisz problem, to sobie
>> >> wyobra jakbym mia w sygnaturce punkt a.
>>
>> > :))
>> > Zapamietam.
>>
>> u innych te to sobie mo esz wyobrazi ;)
>>
> U innych jakos nie musze sobie wyobrazac...
a nie masz innych problemów niż moje środki wyrazu?
>> >> > Stajesz sie wtedy partnerem do dyskusji, a nie ....no wlasnie, kim
>> >> > jest ktos, kto nie akceptuje odmiennych pogladow? ;)
nie zależy mi na tym by ktoś uważał, iż się dla niego staję
'partnerem do dyskusji'
>> >> odmienne pogl dy mo na tolerowa , je li chcesz, mo esz mi powiedzie
>> >> , których pogl dów nie toleruj , a powinienem, albo toleruj , a nie
>> >> powinienem, oraz w jaki sposób ta [nie]tolerancja powinna si
>> >> objawia
>>
>> > Niezbyt jasno sie wyrazilam :)
>> > Jak mozna komus mowic, co powinien tolerowac, a czego nie, heh? :)
>>
>> a nie robisz tego?
>>
> Nie.
>>
>> ka esz mi
>>
> Urojenia jakies masz?
> Nic nikomu nie kaze :)
> Jejku, ale Ty przewrazliwiony jestes...
mniejsza o słowa, chodzi o efekt, wolałbym żebyś nawet
próbowała żądać, ale czegoś bardziej sensownego, niż
ostrożność w wyrażaniu własnych poglądów
>> tolerowa czyj dziwaczn nadwra liwo ,
>>
> Prosba o uzycie zwrotu 'moim zdaniem' etc. to 'dziwaczna
> nadwrazliwosc'??
tylko ta forma jakby ultymatywna... pamiętasz jeszcze? ;)
ale przede wszystkim mowa jest o czyjejś nadwrażliwości,
no chyba że jesteś wierząca, ale w takiej sytuacji wolałbym
przed rozmową wiedzieć, że mam do czynienia z jakąś subkulturą
>>ba nie tylko mam j tolerowa , ale wr cz
>> sugerujesz, e powinienem piel gnowa , nie mam pyta ...
>>
> Uuuu, i kto tu jest nadwrazliwy i jakis taki podminowany? :) Nie mam
> pytan...
> Ja do Ciebie z usmiechem i jakas delikatna sugestia/prosba, a Ty
> wyjezdzasz z takimi tekstami... Wrzuc na luz :)
przecież boga nie ma, nie będę udawał że jest inaczej
>> > Wlasnie o to przeciez mi chodzilo, by dzielic sie swoim zdaniem,
>> > podkreslajac jednak, iz jest to nasze zdanie, a nie prawda absolutna
>> > :)
>>
>> znaczy si mam przyzna , e prawdy absolutne s w czyim tam
>> posiadaniu, a ja ich mie ju nie mog ?
>>
> Uwazasz, ze prawdy absolutne sa w czyimkolwiek posiadaniu??
jakie ma znaczenie akurat moja opinia? zapytaj wszystkich innych
>> proponuj jednak nie przyjmowa na wiar tego, e ja g osz jakie
>> prawdy absolutne
>>
> Nie zamierzam.
> Chodzilo mi tylko o forme wypowiedzi, a Ty robisz z tego wielkie halo.
> Chyba mam prawo wyrazania swojej opinii?
no nie, sama robisz z igły widły
>> > Twoja wypowiedz na temat nieistnienia Boga zabrzmiala (moim zdaniem
>> > :) bardzo autorytatywnie.
>>
>> a ja my la em e brzmi raczej jak mimowolne wyznanie wiary
>>
> Jasne...
> Mi to rybka, jak piszesz i co piszesz, ale te grupe czyta masa ludzi.
wątpię
>> > Mozna bylo odebarac ja jako prawde jedyna i niepodwazalna, nie
>> > podlegajaca dyskusji.
>>
>> oczywi cie, to co jest dla mnie prawd nie podlega dyskusji,
>>
> To co Ty w ogole robisz na grupie d y s k u s y j n e j? :)
nie widać? wygłaszam swoje aktualne prawdy :)
>> no chyba eby kto mia dowody...
>>
> Oczywiscie! :) Juz sie robi. Dowody raz dla tego Pana. Akurat mamy
> dzisiaj jako Danie Dnia dowody w sosie Markowym, podawane z zdzblem
> trawy bardziej zielonej lub dowody zawijane z soczystym kawalkiem wiary
> w srodku, udekorowane mgielka duszy. Do tego woda slow, ktora stala sie
> wybornym winem. ;) Samcz(n)ego...tfu, smacznego...
niczego nie zamawiałem, zwłaszcza takiego grochu z kapustą...
|