« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-11-25 19:35:53
Temat: Re: dylematek dietetyczny....Użytkownik "Iza Radac'" <i...@i...org> napisał w wiadomości
> Czy przerabiałaś niskowęglową z cyklicznym ładowaniem węgli?
> Dla wielu osób jest to sposob na podkręcenie pieca.
znaczy Kominkową? no jasne! dwie serie po
dwa tygodnie.....
> 1500 kalorii - widać, Twój organizm ustabilizował metabolizm na tym
poziomie
> i tyle kalorii wystarcza mu, żeby trwać ;)
taką też mam hipotezę... wyśrubowałam mu
metabolizm... i teraz nie lubi inaczej...
> Sama dieta to, wg mnie, za mało. Niektórym wystarczy sama dieta, a innym
> nie. I tyle.
starsza, chturej chyba nie...i tyle...:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-11-25 19:36:38
Temat: Re: dylematek dietetyczny....Użytkownik "p...@c...poczta.onet.pl"
<p...@p...onet.pl> napisał
>ciach<
> Ale nie miał stresu, dużą
> frajdę z pobytu i że to był urlop jego życia.
> Morał z tej historyjki, że wysoki poziom cholesterol może być spowodowany
> stresem. Co potwierdza fakt, że np. medytacja go obniża.
z medytacją nie próbowałam, ale po zmianie
zajęcia na mniej stresujące tez mi się poprawiło....
i zniknęła bezsennośc na dodatek.....
> Oraz niedobór białka w diecie (zakładając, że "podmiot" jest zdrowy :-P)
podmiot jest zdrowy jak przysłowiowy koń,
ale dlaczego niedobór białka????
> A pijesz Ty wystarczająco wody?
chyba nie:( mało piję w ciągu dnia, a wieczorem...
1-3 piwka:( ale nie codziennie!!! za mało?
> >starsza
> od kogo? Ode mnie?
> pozdrowienia!
> polny konik (47)
starsza, chtura jednak starsza:)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-11-25 19:38:15
Temat: Re: dylematek dietetyczny....Użytkownik "Rukasu" <r...@a...net> napisał w wiadomości
> 1. A jakie masz BMI?
oscyluję wokół 26, ale jestem 'drobnokoścista'
i to zdecydowanie za dużo (przynajmniej dwa rozmiary)
> 2. W jaki sposób wyliczałeś kaloryczność swojej diety?
od 8 lat 1-2 razy do roku odbywam wywczasy
w ośrodkach 'odchudzających'.... tak serio to idzie
o odnowę biologiczną.... dostaję tam 1000-1200 kal
i 6 godzin ostrego ruchu.... i to co tam dostaję do żarcia
to więcej niż jem na co dzień... choć produkty i potrawy
takie same.....
> 3. Jak długo stosowałeś każdą z wymienianych diet?
dietę niskokaloryczną od tych 8 lat.... na Atkinsie
ostatni miesiąc 2 razy po 2 tygodnie z jednodniową
przerwą... po przejściu na niskokaloryczną
utyłam 1,5 kg w ciągu tygodnia!
> 4. Czy w Twojej rodzinie występowały już przypadki "chronicznej otyłości"?
nie...ale chronicznego odchudzania tak;)
> 5. A jak do tej pory było u Ciebie z ruchem?
sport wyczynowy w młodości a potem słodkie
leniuchowanie... od 8 lat daję sobie w d... podczas
tych wyjazdów.... i spacerek podczas weekendów...
> 6. Tak czy siak więcej ruchu nie zaszkodzi. Ale bez przesady. 1,5 Mcal to
> trochę mało, więc jak przegniesz to... Szpital w najlepszym razie. :-(
jestem zdrowa.... ostatnio miałam tylko sód troszkę
powyżej normy... reszta po byku!!!
> jeśli nie masz 1,5 *metra* to pewnie z powodzeniem
> wystarczy Ci 1,5 Mcal...
mam:(
> Ale jesteś facet, więc wątpię.
nie jestem:(
> 8. Zmierz sobie cholesterol. Być może jesteś jednym z tych szczęśliwców,
> którzy nie mają się czego bać nawet pomimo swojej *względnej* otyłości.
mierzę regularnie.... dawniej 230 teraz 204......
wiesz... wydaje mi się, że 'zoptymalizowałam'
spalanie i przy relatywnie małej aktywności
to jest ok.... a skoro tyje to i za dużo może te 1500....
no i ta sprawa wody.... może naprawdę za mało
piję? ale jak to się przekłada na tycie????
a może to piwko? ale jego kaloryczność wielka nie jest,
a i tak biorę poprawkę na kal w piwku.....
starsza, chtura nie jada słodyczy od urodzenia,
no i co z tego....;)
piesek: sorek za literówke w Twoim nicku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-12-01 16:38:04
Temat: Re: dylematek dietetyczny...."starsza" (ode mnie) napisala:
> ale dlaczego niedobór białka????
Białko jest koniecznie potrzebne do spalania tłuszczu. Za mało białka nie
pozwoli spalić tłuszczu. Za dużo białka zamienia się w węglowodany, przez co
tłuszcz nie będzie spalany. Białka musi być 0,8 - 1 g na kg wagi ciała na dobę.
> > A pijesz Ty wystarczająco wody?
> chyba nie:( mało piję w ciągu dnia, a wieczorem...
> 1-3 piwka:( ale nie codziennie!!! za mało?
Dużo za mało!!! Pić trzeba (jak mówił jeden spod budki z piwem), 2 l wody
dziennie. Piwo (alkohole), kawa, czarna herbata się nie liczą, bo "odbierają"
wodę organizmowi (woda zużywana jest na wydalenie trucizn, zamiast na przemianę
materii).
pozdr.
polny konik
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-12-01 17:30:36
Temat: Re: dylematek dietetyczny....
Użytkownik "p...@c...poczta.onet.pl"
<p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:53c4.00000227.3fcb6e6b@newsgate.onet.pl...
> "starsza" (ode mnie) napisala:
>
> > ale dlaczego niedobór białka????
> Białko jest koniecznie potrzebne do spalania tłuszczu. Za mało białka nie
> pozwoli spalić tłuszczu. Za dużo białka zamienia się w węglowodany, przez
co
> tłuszcz nie będzie spalany. Białka musi być 0,8 - 1 g na kg wagi ciała na
dobę.
>
Mam pytanie odnosnie ilosci bialka. Wiekszosc diet podaje jego ilosc w
granicach 1-2 g na kilogram masy ciala, ale... jakiej masy? Tylko na jednej
stronie spotkalam sie z informacja, ze ma byc to waga, ktora chcemy uzyskac
(a nie ta ktora obecnie mamy).
Jak to jest?
pozdr
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2003-12-01 18:12:44
Temat: Re: dylematek dietetyczny....Użytkownik "p...@c...poczta.onet.pl"
<p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Białka musi być 0,8 - 1 g na kg wagi ciała na dobę.
czekaj_czekaj....a nie powinno go być w stosunku
'jakimś optymalnym' do zżeranego tłuszczu?
bo rozumiem, że nie do mojego własnego tłuszczu,
bo wtedy nie ma mowy o 'za mało';)
> Piwo (alkohole), kawa, czarna herbata się nie liczą, bo "odbierają"
> wodę organizmowi (woda zużywana jest na wydalenie trucizn, zamiast na
przemianę
> materii).
no to jasność pełna.... muszę więcej pić...WODY!
starsza, chtura od zaraz będzie się dowadaniać
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |