Data: 2005-02-16 11:33:47
Temat: Re: dyskalkulia dosc pozno
Od: "vonBraun" <i...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Chcialbym spytac czy mozliwe zeby zaburzenia, przypominajace, przynajmniej
> z tego co wyczytalem, dyskalkulie, pojawily sie w wieku lat 18?
>
> To dziwne, bo od zawsze dobrze radzilem soebie z matematyka. W podstawowce
> nie mialem problemow, pozniej takze. Dopiero w liceum nie wiedziec czemu
> zaczely sie problemy. Zaczalem stopniowo tracic wyobraznie przestrzenna
> oraz zdolnosci mamematyczne, ktore kiedys nabylem. Klopoty powiekszaly sie
> mimo zwiekszania ilosci czasu, ktory poswiecalem na matematyke. Poczatkowo
> uczylem sie tylko przed klasowkami.
>
> Teraz na matematyke poswiecam przecietnie 2-3 godziny dziennie, jednak
> czesto gdy ucze sie rzeczy trudniejszyk, nie potrafie, nawet przez
> kilkadziesiat minut, policzyc rzeczy tak latwiej jak pierwiastek. Zapisuje
> kilka stron starajac sie rozwiazac, dopiero potem widze ze tu cos
> przeoczylem, tam zapomniaelm i ogarnia mnie, ni mniej, nie wiecej,
> przerazenie.
>
> Utrata zdolnosci dotyczy nie tylko umiejetnosci kojarzenia wzorow i samego
> liczenia, ale i zapamietywania liczb oraz ich odstarzania, mimo dobrej
> pamieci do slow.
>
> Czy mozliwe, ze to zaburzenie ma za soba jakies podloze organiczne? A moze
> silny stres wywoluje takie efekty?
>
> Moj mejl emsihammer((@)).tlen.pl prsze usunac (( ))
Zacznij od badania neuropsychologicznego.
Na podstawie jego wyników łatwiej będzie podjąć
decyzję czy dalej pójść drogą 'psychiatra/psycholog'
i potem np.: relaksacja/psychoterapia i/lub leki
czy 'neuropsycholog/neurolog'. a potem diagnostyka
typu rezonans magnetyczny, EEG, i potem szukanie czegoś
w mózgu. Na podstwie samego wywiadu nie da się tego
w większości sytuacji określić.
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|