Data: 2003-04-21 15:45:42
Temat: Re: dzieci i psy
Od: "patrycja." <p...@K...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"D.n V.(er)"
> jeszcze sie wiele nauczysz!
oby;)
> tak zwierzeta reagują na
> tych ludzi - sprawa jest prosta - ludzie ci nie
> potrafią kłamać
ta dziewczynka nie była "aż tak" upośledzona
> ludzie jakos
> łagodnieją widząc takie osoby).
dobrze by było, jednak z upojeniem pomijasz ludzi którzy się brzydzą i
odwracają wzrok.
prawdy nie ma sensu cenzurować :|
> Nawet najwścieklejsze psisko nie zrobi krzywdy dziecku
> uopośledzonemu - zauważ to jeśli masz możliwość.
tak, zauważyłam że mój ŁAGODNY pies zaczął warczeć, wchodzić na mnie i nie
chciał przejść obok tej dziewczynki, musiałam zatrzymać się na środku
chodnika żeby tamci odeszli, jednak okazało się że za szybko szłam i znowu
musieliśmy ich minąć /dziewczynka szła z tatą i zachwycała się "jaki piękny
piesek" uśmiechając się od ucha do ucha/ na szczęście chodnik był szeroki i
oni szli tym razem po jego przeciwnej stronie i jakoś mój pies się zdobył na
przejście /dodam że waży 70kg i to nie takie proste zmusić go do
czegokolwiek/ jednak i tak co chwila się odwracał za nią i WARCZAŁ
to nie było normalne! co innego pobiec za dzieckiem grającym w piłkę czy
rzucić się na rozwrzeszczanego "bachora" (choć to złe to jednak _naturalne_)
a co innego "TO" :|
wkurzyłam się na nią.. grrrr
|