Strona główna Grupy pl.sci.psychologia dziecko w XXw.

Grupy

Szukaj w grupach

 

dziecko w XXw.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-05 11:58:10

Temat: dziecko w XXw.
Od: "alinek" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Trochę NTG. Na zajęciach z Oświaty polskiej w XXw. mieliśmy malować obrazy
dziecka w XXw. na jakiś konkurs. Poczuliśmy się trochę jak w podstawówce,
ale nie o to chodzi. Większość osób z grupy zaczęła od dzieci z kokardkami,
które trzyma za ręce nauczyciel itp. I stąd pytanie: Czy tylko mi XXw. tak
paskudnie się kojarzy? Ciągłe wojny, bomba atomowa, obozy koncentracyjne,
dziecięca prostytucja, dziecięca partyzantka, pedofilia, Aids, dygnitarze
fotografujący się z dziećmi na rękach, głód...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-10-05 13:12:30

Temat: Re: dziecko w XXw.
Od: "__o_o__" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "alinek" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:anmggl$eds$1@news.tpi.pl...
> Trochę NTG. Na zajęciach z Oświaty polskiej w XXw. mieliśmy malować obrazy
> dziecka w XXw. na jakiś konkurs. Poczuliśmy się trochę jak w podstawówce,
> ale nie o to chodzi. Większość osób z grupy zaczęła od dzieci z
kokardkami,
> które trzyma za ręce nauczyciel itp. I stąd pytanie: Czy tylko mi XXw. tak
> paskudnie się kojarzy? Ciągłe wojny, bomba atomowa, obozy koncentracyjne,
> dziecięca prostytucja, dziecięca partyzantka, pedofilia, Aids, dygnitarze
> fotografujący się z dziećmi na rękach, głód...

Mi też się źle kojarzy. Ale można spróbować się pooszukiwać. Tylko co to da?

--
Zibi

Pozdrawiam!
Skocz na www.skepe.pl.
Oficjalna strona miasta.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-05 14:11:18

Temat: Re: dziecko w XXw.
Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"alinek"

Czy tylko mi XXw. tak
> paskudnie się kojarzy?

Poczytaj Dickensa i Zole, to ci sie przejasni, ze te poprzednie wieki
niewiele dla dzieci byly lepsze, tyle, ze sprawe trzymano pod kolderka. Wiek
XX to takze odkrycie tej koszmarnej sytuacji dziecka i proby poprawiania
jej. Dzieci, ktore dzis tkaja recznie dywany w Azji, robia to od wiekow.

Mnie tutaj sie akurat przypomniala piosenka Sienkiewicza "Dzieci wesolo
wybiegly ze szkoly, zapalily papierosa...";)))))))

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-05 16:35:36

Temat: Re: dziecko w XXw.
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

BTW. Dopiero w XIX w. pojawiło się pojęcie dziecka w naszym rozumieniu -
wcześniej dzieci uważano za małych dorosłych (porównaj np. sposób
ubierania dzieci w XIX i np. w XVIII w.).
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-05 20:43:23

Temat: Re: dziecko w XXw.
Od: "alinek" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Artur Drzewiecki napisał(a) w wiadomości:
<0...@4...com>...
>BTW. Dopiero w XIX w. pojawiło się pojęcie dziecka w naszym rozumieniu -
>wcześniej dzieci uważano za małych dorosłych (porównaj np. sposób
>ubierania dzieci w XIX i np. w XVIII w.).
>--

Tyle wiem. Nawet pisałam na ten temat jakąś pracę. Ale wcześniej nie było
np. obozów koncentracyinych.
Alina


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-05 21:27:44

Temat: Re: dziecko w XXw.
Od: "sd_" <l...@s...dogs.lie> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pyzol" <p...@s...ca> napisał w wiadomości
news:aqCn9.456243$v53.20237908@news3.calgary.shaw.ca
...
>
> "alinek"
>
> Czy tylko mi XXw. tak
> > paskudnie się kojarzy?
>
> Poczytaj Dickensa i Zole, to ci sie przejasni, ze te poprzednie wieki
> niewiele dla dzieci byly lepsze, tyle, ze sprawe trzymano pod kolderka.
Wiek
> XX to takze odkrycie tej koszmarnej sytuacji dziecka i proby poprawiania
> jej. Dzieci, ktore dzis tkaja recznie dywany w Azji, robia to od wiekow.
>
> Mnie tutaj sie akurat przypomniala piosenka Sienkiewicza "Dzieci wesolo
> wybiegly ze szkoly, zapalily papierosa...";)))))))
>
> Kaska
>
imo dzieci sie dobrze traktowalo, oczywiscie to pojecie 'dobrze' jest
wzgledne i zalezy od traktowania samego siebie oraz swiadomosci tego ze sie
jest czlowiekiem i nalezy zyc jak czlowiek, w czasach jaskiniowcow, kiedy
poczynaniami kierowaly jeszcze w duzej mierze zwierzece instynkty i wlasnie
w czasach wspolczesnych, kiedy otrzasamy sie z tych wszystkich zabobonow i
ciemnoty zrodzonej przez nieudane proby abstrakcyjnego myslenia naszych
przodkow. natomiast jak przez cale tysiaclecia wszystko zalezy od pozycji
socjalnej rodzicow. oraz od wzoru promowanego w tv (to ostatnie sie
narodzilo z mediami) stad te wszystkie bicia i ponizania, bo moje dziecko
nie jest tym z reklamy. por. ameryka lat 60tych (teraz otrzasa sie z tego
polska) i tamte patologiczne rodziny. ojciec przychodzi do domu drze sie na
zone 'gdzie jest kurwa obiad' a do dziecka 'ty skurwysynu zlepiony z gowna
dlaczego sie dobrze nie uczysz'

poprostu ludzkosc gnebi jedno straszne przekonanie. mianowicie rodzice
traktuja dzieci jako swoja wlasnosc, a nie jak drugiego czlowieka. stad te
wszystkie koszmary.

pozdrawiam i zycze ludzkosci szybkiego powrotu do zdrowia
sleepindog


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-05 21:43:35

Temat: Re: dziecko w XXw.
Od: "sd_" <l...@s...dogs.lie> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m2vg4gblw2.fsf@pierdol.ninka.net...
> "alinek" <a...@p...onet.pl> writes:
> > Tyle wiem. Nawet pisałam na ten temat jakąś pracę. Ale wcześniej nie
było
> > np. obozów koncentracyinych.
> nie bylo, bo wczesniej ludzie "mysleli" zbyt praktycznie.
> po co robic obozy koncentracyjne, jak mozna wybic wszystkich i
> zagarnac ich ziemie i majatek?
> a coz robili kolejni najezdzcy? taki dzyngis han na przyklad.
> wyzynali rowno.
> albo krucjata aligenska. jedni chrzescijanie poszli na drugich i
> wyrzneli ich do cna, w wyniku czego poludnie francji sie wyludnilo, za
> to bylo duzo nowej ziemi do zasiedlenia...

to znaczy ze hitler traktowal ludzi humanitarnie?
nie zabijajac ich odrazu tylko pozwalajac zdechnac w obozach?
oczywiscie... skurwysynsko... zartuje...

> --
> Nina Mazur Miller
> n...@p...ninka.net
> http://pierdol.ninka.net/~ninka/

ale jest jedno nawiazanie do roli wspolczesnych dzieci.
rodzice, ktorzy dali im zycie traktuja sie jako panowie ich zycia.
tzn dalem ci zycie, wiec sie ciesz, bo moge ci je zabrac.

poza tym bylo wczesniej cos takiego ze malo kto mysli jaki bylby
szczesliwy dajac cos innym od siebie. malo kto traktuje dawanie
jako forme dazenia do doskonalosci, raczej jak przymus, kare?
a rodzina to cos w co sie wjebalismy przez przypadek.
poprostu nawet dorosli ludzie to gowniarze. teraz komu dziekowac?

kazdy 3 latek ma taka ceche osobowosci. nazywa sie 'krol piaskownicy'
a niech tylko ktos na jej szczyt wejdzie, kiedy on trzyma w reku lopatke.
niestety, wydaje mi sie takie panowanie nad niczym rodzi jeszcze wieksza
butnosc i prostacka pewnosc siebie niz posiadanie prawdziwego majatku.

a ile ludzi jest w polsce/na swiecie bogatych?

poza tym ktos w biedzie jak mu sie zwichnie umysl i dorobi sie swojej
piaskownicy, pozniej tego sie nie da zmienic. duma doprowadzi do tego
ze bedzie swoje dziecko traktowal jako gowno z racji tego ze dziecko
nic nie ma (jako prostak nie doceniajac np tego ze dziecko sie uczy,
a z nauki bedzie pozniej forsa tatku i jako prostak tez zmuszajac dziecko
do rzeczy wydziwionych, stresujac je tylko)

wlasnie dlatego sprzedaje sie dziewczynki w chinach na prostytutki.
bo rodzice nie maja pieniazkow. a dziecko traktuja jako wlasnosc.

pozdrawiam
sd_


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-05 21:45:17

Temat: Re: dziecko w XXw.
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora

"alinek" <a...@p...onet.pl> writes:


> Tyle wiem. Nawet pisałam na ten temat jakąś pracę. Ale wcześniej nie było
> np. obozów koncentracyinych.

nie bylo, bo wczesniej ludzie "mysleli" zbyt praktycznie.

po co robic obozy koncentracyjne, jak mozna wybic wszystkich i
zagarnac ich ziemie i majatek?

a coz robili kolejni najezdzcy? taki dzyngis han na przyklad.
wyzynali rowno.

albo krucjata aligenska. jedni chrzescijanie poszli na drugich i
wyrzneli ich do cna, w wyniku czego poludnie francji sie wyludnilo, za
to bylo duzo nowej ziemi do zasiedlenia...


--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-05 21:46:00

Temat: Re: dziecko w XXw.
Od: "Kamfora" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


" sleepindog"
>
>> poprostu ludzkosc gnebi jedno straszne przekonanie. mianowicie rodzice
> traktuja dzieci jako swoja wlasnosc, a nie jak drugiego czlowieka. stad te
> wszystkie koszmary

Niektórzy ludzie traktują drugiego człowieka (który niekoniecznie jest
dzieckiem)
jako swoją własność, a nie jak drugiego człowieka.

Pozdrawiam

:-))
Ba.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-05 22:05:43

Temat: Re: dziecko w XXw.
Od: "sd_" <l...@s...dogs.lie> szukaj wiadomości tego autora

> Niektórzy ludzie traktują drugiego człowieka (który niekoniecznie jest
> dzieckiem)
> jako swoją własność, a nie jak drugiego człowieka.

w sumie to wszystko jedno, dopoki sie to nie robi przykre...
pozdrawiam:)
sleepindog


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

_____ KUPIE KSIAZKE C.Tavris C.Wade PSYCHOLOGIA ! ! !
jaki ludzie maja cel w zyciu?
CZEGO PRAGNA KOBIETY OD NAS?
DDA
testy na iloraz inteligencji u dziecka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »