« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2002-02-05 23:12:34
Temat: Re: dziewczyna
Użytkownik "sassanach" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
news:a3kg7e$g19$1@news.tpi.pl...
>
> Ale serio: sytucje masz nieco trudnawą, jednak bardzo duzo zalezy od
> podejscia Twojej dziewczyny i tego na ile jest dojrzała kobieta a na ile
> jeszcze "coreczką". Sa takie co sie stawiają i sa takie, ktorym jest po
> prostu dobrze pod tym kloszem. Jesli jej bedzie zalezalo to bedzie starala
> sie wplynąc w jakis sposob na mame ( o ile ta jest reformowalna, co roznie
> jednak bywa). Moze jednak jej narzekania byly chwilowe i to "burza w
> szklance wody"?
Chyba to było chwilowe. Bo teraz wszystko wróciło do normy i jest spokój.
>
> Z drugiej jednak strony ja z moim mezem czesto spotyklam sie poza domem,
> wlasnie przez rodziców, którzy czuli sie skrepowani czesta obecnoscia w
domu
> osoby trzeciej. Moze wiec wyjscie gdzies wieczorem z domu bedzie niezlym
> pomyslem, niech od Ciebie odpoczną. A przy tym dziewczyna pewnie deceni
> Twoja inicjatywe :).
ale Ona woli domowe zacisze, mi tez dobrze u niej jest.....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2002-02-05 23:16:27
Temat: Re: dziewczyna
Użytkownik "Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:a3m448$1mei$1@news2.ipartners.pl...
>
> A swoją drogą - to co za przyjemność - randka w rodzinnym domu
> dziewczyny ?
nie wiem, ale my wolimy dyskretne zacisze domowe niz gwar i ruch pubu.
Zwłaszcza zimą jak na mroźnym spacerze człowiek cały drętwieje (mieszkamy
nad samym morzem).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2002-02-05 23:22:51
Temat: Re: dziewczyna
Użytkownik "Alex Jańczak" <o...@z...com.pl> napisał w wiadomości
news:a3l5fj$649$1@news.tpi.pl...
> janusz <b...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:a3kf90$6t8$...@n...tpi.pl...
>
> > -sa tacy starzy, ze nie mają po co spedzac intymnych wieczorów.
>
> 1. Kiedy z nimi rozmawiasz, to też jesteś taki chamski?
sorry, po prostu miałem zły dzień jak to pisałem. Nie chciałem nikogo
urazic.
> Chyba nie będzie trudno ich przekonać, że o wnuczka to
> postaralibyście sie raczej gdzieś poza domem bo pod dachem
> rodziców to dla Was zbyt perwersyjne.
Dokładnie, wczoraj podczas mej nieobecnosci matka "pekła" i prosiła córke by
uwazała, bo nie chce mieć powiększonej rodziny. Dziewczyna wyjaśniła w
sposób w jaki piszesz, że jakby chciała to moglibyśmy powiększyć liczebność
narodu gdziekolwiek. Jak w takim razie nie boi się nas puszczać samych na
całodniową wycieczkę autem, a boi się, że im coś pod nosem zmajstrujemy.
Chyba pomogło....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2002-02-06 07:05:17
Temat: Re: dziewczynajanusz <b...@s...pl> w artykule news:a3pqlf$8q7$5@news.tpi.pl napisał...
> sorry, po prostu miałem zły dzień jak to pisałem. Nie chciałem nikogo
> urazic.
Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi :)
Powodzenia w przekonywaniu rodziców Dziewczyny...
Olka(troszkę protekcjonalna)
--
**/|_/|*********************************************
***********
*( oo_ "Rozumiesz, jest taka cierpienia granica, }:->[=3 *
* \c/--@ za którą się uśmiech pogodny zaczyna" - Cz. Miłosz *
* http://www.olka.zis.com.pl **********************************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2002-02-06 08:59:37
Temat: Re: dziewczynaSpróbuj się zaprzyjaźnić. Zabierz obie na zakupy, kup kwiaty, załatw coś.
Przecież może będąto Twoi teściowie? lepiej spróbować życ zgodnie niż od
początku byc w stanie wojny.
pzdr MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2002-02-06 12:04:56
Temat: Re: dziewczyna> nie trollem tylko kombinuje jak sie wkupiuć w łaski rodziców.:)
>
>
Hm, dajmy na to :-)
Wkupic? W laski? A ile masz lat i czym sie zajmujesz? Czy twoje zajecia
zawodowe pozwalaja ci na kupno/wynajecie mieszkania? To byloby cos, takie
pokazanie, ze sie jest samodzielnym czlowiekiem, ktoremu mozna zaufac w
kwestii corki i jej przyszlosci....
Bo okupowanie mieszkania jej rodzicow jest irytujace. Mamy z mezem duzy dom,
ale tez sobie jakos nie wyobrazam, zeby kiedys wciaz przesiadywala u nas
dziewczyna mojego syniatka (syniatko jeszcze male, 4 latka, ale Szwedzi
wczesnie zaczynaja laczyc sie w pary, wiec za jakies 10 lat moge miec ten
problem).
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2002-02-06 12:06:29
Temat: Re: dziewczynaAnia Björk (sveana) <a...@s...com> w artykule
news:a3r60f$ksm$1@news.onet.pl napisał...
> Hm, dajmy na to :-)
> Wkupic? W laski? A ile masz lat i czym sie zajmujesz? Czy twoje zajecia
> zawodowe pozwalaja ci na kupno/wynajecie mieszkania? To byloby cos, takie
> pokazanie, ze sie jest samodzielnym czlowiekiem, ktoremu mozna zaufac w
> kwestii corki i jej przyszlosci....
> Bo okupowanie mieszkania jej rodzicow jest irytujace. Mamy z mezem duzy dom,
> ale tez sobie jakos nie wyobrazam, zeby kiedys wciaz przesiadywala u nas
> dziewczyna mojego syniatka (syniatko jeszcze male, 4 latka, ale Szwedzi
> wczesnie zaczynaja laczyc sie w pary, wiec za jakies 10 lat moge miec ten
> problem).
I oczekujesz, że w wieku 14 lat Twój syn samodzielnie zarobi na
własne mieszkanie?
Olka(zywo zainteresowana)
--
**/|_/|*********************************************
***********
*( oo_ "Rozumiesz, jest taka cierpienia granica, }:->[=3 *
* \c/--@ za którą się uśmiech pogodny zaczyna" - Cz. Miłosz *
* http://www.olka.zis.com.pl **********************************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2002-02-06 12:21:09
Temat: Re: dziewczyna"Alex Jańczak" <o...@z...com.pl> skrev i meddelandet
news:a3r669$oad$1@news.tpi.pl...
> Ania Björk (sveana) <a...@s...com> w artykule
> news:a3r60f$ksm$1@news.onet.pl napisał...
>
> > Hm, dajmy na to :-)
> > Wkupic? W laski? A ile masz lat i czym sie zajmujesz? Czy twoje zajecia
> > zawodowe pozwalaja ci na kupno/wynajecie mieszkania? To byloby cos,
takie
> > pokazanie, ze sie jest samodzielnym czlowiekiem, ktoremu mozna zaufac w
> > kwestii corki i jej przyszlosci....
> > Bo okupowanie mieszkania jej rodzicow jest irytujace. Mamy z mezem duzy
dom,
> > ale tez sobie jakos nie wyobrazam, zeby kiedys wciaz przesiadywala u nas
> > dziewczyna mojego syniatka (syniatko jeszcze male, 4 latka, ale Szwedzi
> > wczesnie zaczynaja laczyc sie w pary, wiec za jakies 10 lat moge miec
ten
> > problem).
>
> I oczekujesz, że w wieku 14 lat Twój syn samodzielnie zarobi na
> własne mieszkanie?
>
> Olka(zywo zainteresowana)
> --
Brawo, Ola!
Udalo ci sie zmienic temat, masz wprawe :-)
Nie, oczywiscie, ze nie oczekuje. Osoba inicjujaca watek ma jednak lat ponad
20, prawda?
Natomiast jesli chodzi o sprawy lokalowe mojego dziecka, to jesli bedzie
chcial sie wyprowadzic w wieku pelnoletnim, ani ja, ani on nie napotkamy na
problem (ja byc moze przezyje to emocjonalnie), bo technicznie i
ekonomicznie jest to normalka tu, gdzie mieszkam. Pelnoletnia mlodziez
mieszka na swoim.
A wracajac do tematu watku, uwazam nadal, ze Janusz jest duzym dzickiem,
ktore samo nie wie, czego chce. Czemu nie pisze ani slowa o ewentualnych
wizytach dziewczyny w domu jego rodzicow? Czemu jedyne, co potrafi
powiedziec o rodzicach dziewczyny, to slowa krytyki i pogardy? Jakos nadal
mi to z aleka pachnie trollem, a trolli sie nie karmi......
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2002-02-06 12:32:31
Temat: Re: dziewczynaAnia Björk (sveana) <a...@s...com> w artykule
news:a3r6uo$mb5$1@news.onet.pl napisał...
> Udalo ci sie zmienic temat, masz wprawe :-)
Ja tylko zażartowałam ... :)
<ciach jak fajnie jest tam, gdzie mieszkasz ;) >
> A wracajac do tematu watku, uwazam nadal, ze Janusz jest duzym dzickiem,
> ktore samo nie wie, czego chce. Czemu nie pisze ani slowa o ewentualnych
> wizytach dziewczyny w domu jego rodzicow? Czemu jedyne, co potrafi
> powiedziec o rodzicach dziewczyny, to slowa krytyki i pogardy? Jakos nadal
> mi to z aleka pachnie trollem, a trolli sie nie karmi......
Za pogardę przeprosił, a ja zwykle staram się brać przeprosiny
za dobrą monetę ...
Dziewczę jak wiemy ma swój pokój, a Janusz - być może - nie.
Przy tym - ich spotkania wypadają dość póżnym wieczorem i gdyby
odbywały się w domu Janusza, to musiałby się zatroszczyć o odprowadzenie
Jej do domu, co skraca wspólnie spędzony czas (komunikacja miejska)
A za karmienie trolli uważam bezsensowne kłócenie się z nimi...
natomiast jeśli w wątku nawet zapoczątkowanym przez trolla
znajdzie sie dorzeczna dyskusja - to jakie ma znaczenie, kto zaczął?
Olka
--
**/|_/|*********************************************
***********
*( oo_ "Rozumiesz, jest taka cierpienia granica, }:->[=3 *
* \c/--@ za którą się uśmiech pogodny zaczyna" - Cz. Miłosz *
* http://www.olka.zis.com.pl **********************************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2002-02-07 23:13:41
Temat: Re: dziewczynaWt, 05 lut 2002 23:04:27 GMT news:a3ui6a$brg$1@news.tpi.pl
janusz napisał(a) i EDISONA sprowokował(a)
>
> Tak, ale matka sama kiedys powiedziała, że woli jak my siedzimy w
> domu niż mielibyśmy sie "włóczyc" samochodem po mieście,
> przynajmniej jest spokojna o nasze bezpieczeństwo.
Zawsze tak mowia. No bo przeciez nie powie ze macie sie wynosic z
chalupy.
>> Jednak oni tego nigdy nie beda pewni
>>
> Chyba ufają córce. Dlaczego w takich przypadkach winę zwala sie na
> faceta?
Chodzi mi o to ze nie moga byc pewni na 100% corki. Nikt tego nie moze
byc pewien.
--
/^^^^>/^^^^\/^/^^^gg/tlen #78476^^^^^^^^^^^/
/ ^^>/ /~/ / / Są trzy prawdy;.... /
/ ^^>/ ^^ / / A po diabła mi sygnaturka !/
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |