> no wlasnie kurcze ... szkoda mowic
> niby na rekach tez mam ale ta druga czesc wysypki na samych stopach
> juz nie swedzi poprostu jest
>
> zastanawiam sie czy to moze byc od skrzypu ktory sobie podjadam od 3 dni

Miałem to samo na przełomie jesieni i zimy pare lat temu. Tyle że w
nocy, budziłem się bo na twarzy i rekach mnie strasznie swędziało.
Drapałem bo masakryczne swędzenie, w końcu zapalałem światło i widziałem
wysypkę na rekach, jak by mnie komary pogryzły takie bąble. W lustrze
zobaczyłem ze tez na twarzy. Na początku pomyślałem że jakies pająki
mnie w nocy pogryzły bo ja nigdy nie miałem wysypki ani uczulenia. Ale
jak po paru dniach znów wyskoczyło to zacząłem się zastanawiać i
studiować co jadłem i piłem. Wyszło na to że wyskakiwało mi to po dużej
ilości sałatek warzywnych. Tak, warzywa samo zdowie. Dziewczyna mi
powtarzała że za mało warzyw jem wiec sobie przyfasoliłem cała sałatkę z
sosem greckim w wielkiej misce. Wygląda na to że musiały byc psikane.
Albo mój organizm nie lubi dużej ilości rzodkiewki lub szczypiorku.

Najlepsze jest to że kładłem sie dalej spać i z rana nie było ani śladu
po jakichkolwiek bąblach.


--
Maciej