« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-02 21:11:59
Temat: dziwne upodobania kulinarne... swego czasu mniej więcej do 5 klasy szkoły podstawowej, prawie
codziennie przynosiłam do szkoły śniadanko, ale jakie...CHLEB Z MASŁEM (lub
smalcem) I CZOSNKIEM ;) Wg mnie nazywało się to "baleron" (sama nie wiem
dlaczego).
Nosiłabym tak dalej, gdyby nie pani wychowawczyni. Pewnego dnia zapytała:
"co tak śmierdzi?" Tak się zawstydziłam, że mój "baleron" przestał dla mnie
istnieć na wiele, wiele lat ;(
A jakie Wy mieliście dziwne upodobania ?
--
Pozdrawiam,
Bernadeta (pół kotleta)
*-*-*-*-*-*-*-*-*-*
"Każdy ma swój własny punkt widzenia, ale nie każdy coś widzi"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-03 00:37:50
Temat: Re: dziwne upodobania kulinarne
BDG wrote:
>
> ... swego czasu mniej więcej do 5 klasy szkoły podstawowej, prawie
> codziennie przynosiłam do szkoły úniadanko, ale jakie...CHLEB Z MASŁEM (lub
> smalcem) I CZOSNKIEM ;) Wg mnie nazywało się to "baleron" (sama nie wiem
> dlaczego).
> Nosiłabym tak dalej, gdyby nie pani wychowawczyni. Pewnego dnia zapytała:
> "co tak úmierdzi?" Tak się zawstydziłam, że mój "baleron" przestał dla mnie
> istnieć na wiele, wiele lat ;(
> A jakie Wy mieliúcie dziwne upodobania ?
Czesto takie zachcianki kulinarne oznaczaja brak czegos w organizmie.
Np. u mnie brak potasu objawia sie apetytem na banany lub suszobne figi.
Twoja potrzeba czosnku mogla oznaczac stan zapalny, z ktorym walczyl
twoj organizm lub potrzeba podwyzszenia temperatury ciala na skutek
anemii albo potrzeba podniesienia systemu immunologicznego. Niektore
dzieci jedza krede z braku wapna.
Tych apetytow nalezy sluchac, bo czesto nasz organizm wie sam, czego
potrzbuje najbardziej. Oczywiscie nie chodzi mi o czekolade :)))
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-03 05:01:51
Temat: Re: dziwne upodobania kulinarneA nie lepiej się po prostu dobrze odżywiać i dostarczać wszystkich
niezbednych witamin i minerałów - nie czekać, aż organizm sam zacznie się
domagać?
Swoją drogą, jak byłem mały to zeskrobywałem wapno ze ścian w pokoju i
jadłem :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-03 06:22:25
Temat: Re: dziwne upodobania kulinarne
>
>Czesto takie zachcianki kulinarne oznaczaja brak czegos w organizmie.
>Np. u mnie brak potasu objawia sie apetytem na banany lub suszobne figi.
>Twoja potrzeba czosnku mogla oznaczac stan zapalny, z ktorym walczyl
>twoj organizm lub potrzeba podwyzszenia temperatury ciala na skutek
>anemii albo potrzeba podniesienia systemu immunologicznego. Niektore
>dzieci jedza krede z braku wapna.
>
>Tych apetytow nalezy sluchac, bo czesto nasz organizm wie sam, czego
>potrzbuje najbardziej. Oczywiscie nie chodzi mi o czekolade :)))
>
>Magdalena Bassett
Hej, Magda!
Widze, ze nie tylko milaysmy te sama Babcie, ale i tu sie
zgadzamy - dokladnie tak samomysle i pozwalam swojemu organizmowi
na tego typu fanaberie ;) podobno sciany tez lizalam...
Trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-03 08:52:50
Temat: Re: dziwne upodobania kulinarne> >Czesto takie zachcianki kulinarne oznaczaja brak czegos w organizmie.
> >Np. u mnie brak potasu objawia sie apetytem na banany lub suszobne figi.
> >Twoja potrzeba czosnku mogla oznaczac stan zapalny, z ktorym walczyl
> >twoj organizm lub potrzeba podwyzszenia temperatury ciala na skutek
> >anemii albo potrzeba podniesienia systemu immunologicznego. Niektore
> >dzieci jedza krede z braku wapna.
O ile sobie dobrze przypominam, to bylam ogrooomnym niejadkiem.Zapewne
brakowalo tego i owego w organizmie...Wyniki mialam w normie, nie
chorowalam, ale to jedzenie...Mama mowi, ze plakala przy talerzu razem ze
mna.
Pamietam, ze mama mojej przyjaciolki, chciala nas wyslac do jakiegos
sanatorium, bysmy w koncu przytyly ;)
Dzisiaj ja jestem mama i sama czesto placze nad corcia-niejadkiem.Czy to
dziedziczne? :)
Wiecie co jeszcze lubie...kozuch z mleka ;) Pychotka
--
Pozdrawiam,
Bernadeta
*-*-*-*-*-*-*-*-*-*
"Kazda kobieta uwaza sie za niezastapiona, choc sadzi, ze sama moglaby
zastapic bez trudu kazda inna" - Pitigrilli
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-03 09:49:13
Temat: Re: dziwne upodobania kulinarne
Użytkownik "Marg" <m...@c...pl> napisał w wiadomości
news:b8vifs$otb$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> A nie lepiej się po prostu dobrze odżywiać i dostarczać wszystkich
> niezbednych witamin i minerałów - nie czekać, aż organizm sam zacznie się
> domagać?
>
> Swoją drogą, jak byłem mały to zeskrobywałem wapno ze ścian w pokoju i
> jadłem :)
>
A nie lepiej się po prostu dobrze odżywiać i dostarczać wszystkich
niezbednych witamin i minerałów?
agniecha :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-03 10:28:00
Temat: Re: dziwne upodobania kulinarne
>> A nie lepiej się po prostu dobrze odżywiać i dostarczać wszystkich
>> niezbednych witamin i minerałów - nie czekać, aż organizm sam zacznie się
>> domagać?
>>
>> Swoją drogą, jak byłem mały to zeskrobywałem wapno ze ścian w pokoju i
>> jadłem :)
>>
>
>
> A nie lepiej się po prostu dobrze odżywiać i dostarczać wszystkich
> niezbednych witamin i minerałów?
>
>agniecha :-)
szczegolnie dobrze to wychodzi malym dzieciom - niejadkom ;))
Trys
>
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-03 12:16:32
Temat: Re: dziwne upodobania kulinarne
Użytkownik "BDG" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b9001h$725$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wiecie co jeszcze lubie...kozuch z mleka ;) Pychotka
Wlasni napisalm ze tego nienawidze :))))
Mama jak byla mala, dostalawa do szkoly kanapki ..... w srodku kozuch z
mleka, lub kawy zbozowej,,posypany cukrem, (zagladniecie w srodek kanapki
zle sie zkonczylo)
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-03 16:55:35
Temat: Re: dziwne upodobania kulinarne.
>> Tych apetytow nalezy sluchac, bo czesto nasz organizm wie sam, czego
> potrzbuje najbardziej. Oczywiscie nie chodzi mi o czekolade :)))
Zgadzam się w 100%.
Ja nie mam takich dziwadeł,ale znam osobę, która ruskie pierogi (te z
cebulką, pieprzem , solą, itd) nieodmiennie posypuje cukrem.
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-03 17:51:22
Temat: Re: dziwne upodobania kulinarne
Użytkownik "Dorota***" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b90sak$bf3$1@news.onet.pl...
> Zgadzam się w 100%.
> Ja nie mam takich dziwadeł,ale znam osobę, która ruskie pierogi (te z
> cebulką, pieprzem , solą, itd) nieodmiennie posypuje cukrem.
A ja mam znajomego, ktory wcina je z jogobella, truskawkowa, czy
wisniowa... tego nie pamietam :)
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |