| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2000-09-13 17:28:13
Temat: Re: dziwny problema moze bys byla w stanie na to troche relatywnie spojzec,
sobie wyobrazajac ze zawsze gdzies jakies zwloki leza pogrzebane...
moze akurat w tym miejscu gdzie spisz jakis neandertalczyk lezy
albo lepiej powidzmy lezal :) jak paliwo spalamy to spalamy tez zwloki
organizmow ale taz przy spalaniu wegla itd...... po prostu gdzie spojzysz
zwloki... :) wiem ze bedziesz tago zdania ze zwloki ludzkie na podworku
to nie do porownania ale to jest naprawde tylko sposob spojzenia...
ja mam w domu np. czaszke czlowieka..... wykopalem ja jak kiedys kilka
miesiecy na wykopaliskach archeologicznych pracowalem..... ale to juz
dawno temu.... a czaszka ma ponad 800 lat. zwinolem ja naturalnie bo
takich zeczy do domu zabierac nie wolno.... mam ja juz od wielu lat i
nic sie nie stalo.... ona po prostu nie gryzie :) tak jak i inni zmarli....
wiecej sie powinno czlowieka zyjacego bac...... jest po prostu
niebezpieczniejszy jak ma zle zamiary :)))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2000-09-13 18:50:35
Temat: Re: dziwny problem
Użytkownik "Stefan" <
> Dziekuje za informacje - o duzej czesci juz wiedzialam i niestety, nie
jest to tak, jak wydaje sie Ninie - powiedziec '' nie chce '' i juz wszyscy
leca, zeby zyczenie spelnic. Przynajmniej mnie nie udalo sie trafic do
takiego raju.
Zdaje sie, ze pozostaje mi cierpliwa praca nad soba - zgodnie z Waszymi
radami i chyba jedyny sensowny sposob - jak czegos nie mozna zmienic, trzeba
pokochac.
...... skladamy dzieki krotko, najprosciej
bostwom, gadziekolwiek one istnieja
za to, ze zycie nie trwa tu wiecznie
za to, ze zmarli spia juz bezpiecznie...
co niniejszym uczynie. Dzieki za rady, prosze trzymajcie kciuki za efektywna
prace nad Ewa - klaniam sie Ewa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2000-09-13 20:02:41
Temat: Re: dziwny problem"Stefan" <b...@p...com> writes:
> Zanim zacznie się rycie w ziemi na dziedzińcu należałoby sprawdzić czy
> wogóle są jakieś kości ludzkie.
> od tego jest aparatura specjalistyczna umożliwiająca tego typu poszukiwania.
No to niech sprawdzi. Moze sie okazac ze nic tam nie ma po prostu.
> Nie sądzę, żeby pozwolono Ci być grabarzem; abyś mogła osobiście usunąć
> truchła.
Nie chodzilo mi tutaj o robienie tego wlasnorecznie; chodzilo mi o to
ze gydyb faktycznie byly tam czyjes zwloki to postaralabym sie o
przeniesienie ich na normalny cmentarz.
> Nie sądzę również, żeby pozwolono CI zbyt blisko przyglądać się samej
> ekshumacji.
Tu sie mylisz, bo przygladalam sie w swoim zyciu dwum ekshumacjom.
Poza tym roznie z tym bywa. pamietam jak bylam dzieciakiem w
podstawowce pod miejscowym domem kultury robiono wykopy i odkryto
zbiorowe mogily. Zryto ziemie, wydobyto pokazne stosy kosci i lezaly
sobie one obok tych dolow ok. tygodnia. Od chodnika oddzielone tylko
cienkim plotkiem, w odleglosci ok. 3 metrow.
No i potem studenty medycyny mieli czaszki do nauki na zajeciach
(naturalna jak latwo sie domyslec byla darmowa, a za plastikowa trzeba
bylo zaplacic niezle pieniadze podowczas).
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2000-09-13 22:20:15
Temat: Re: dziwny problem
n...@p...ninka.net napisał(a) w wiadomości: ...
>"Stefan" <b...@p...com> writes:
>
>> Nie sądzę również, żeby pozwolono CI zbyt blisko przyglądać się samej
>> ekshumacji.
>
>Tu sie mylisz, bo przygladalam
i jak blisko to było?
Blisko to dla mnie dwa, trzy metry.
St. b.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2000-09-14 00:07:38
Temat: Re: dziwny problem"Stefan" <b...@p...com> writes:
> >Tu sie mylisz, bo przygladalam
>
> i jak blisko to było?
> Blisko to dla mnie dwa, trzy metry.
Moglam nawet wziac do reki kosci ale nie palalam ku temu specjalna
checia.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2000-09-14 00:09:17
Temat: Re: dziwny problem"Ewa" <p...@g...pl> writes:
> Użytkownik "Stefan" <
> > Dziekuje za informacje - o duzej czesci juz wiedzialam i niestety, nie
> jest to tak, jak wydaje sie Ninie - powiedziec '' nie chce '' i juz wszyscy
> leca, zeby zyczenie spelnic. Przynajmniej mnie nie udalo sie trafic do
Przeciez nie pisalam ze wszyscy beda leciec i spelniac twoje
zyczenia. Owszem, zalatwienie ekshumacji wymaga biegania wokol tego,
zaltwienia papierow, pozwolenia etc. - ale przeciez nie jest rzecza
niemozliwa.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2000-09-14 12:07:27
Temat: Re: dziwny problem
Kamil Dzióbek <t...@f...onet.pl> schrieb in im Newsbeitrag:
3...@f...onet.pl...
>
>
> xkarol67 napisał(a):
>
> > nic sie nie stalo.... ona po prostu nie gryzie :) tak jak i inni zmarli....
> > wiecej sie powinno czlowieka zyjacego bac...... jest po prostu
> > niebezpieczniejszy jak ma zle zamiary :)))))
>
> A przy okazji to czy niechcial bys kubic prawie kompletnego szkieletu?
nie ..... dzieki... ale nie mam zadnego zastosowania na kupe wapna i
innych mineralow w postaci ludzkich kosci....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2000-09-14 21:34:47
Temat: Re: dziwny problemcze
Ja bym sie tym zbytnio nie przejmowal. Wszyscy mieszkamy na kosciach innych
ludzi. Moze to glupio zabrzmi ale ja bym to potraktowal jako anegdote. W
koncu nie mieszkasz na cmentarzu. W czasie II wojny swiatowej ginelo mnostwo
ludzi na ulicach i jakos to nikomu nie przeszkadza mieszkac w tych
miejscach.
pozdrawiam
Copereq
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2000-09-15 08:09:44
Temat: Re: dziwny problemcze
Ja bym sie tym zbytnio nie przejmowal. Wszyscy mieszkamy na kosciach innych
ludzi.
Moze to glupio zabrzmi ale ja bym to potraktowal jako anegdote.
W koncu nie mieszkasz na cmentarzu. W czasie II wojny swiatowej ginelo
mnostwo
ludzi na ulicach i jakos to nikomu nie przeszkadza mieszkac w tych
miejscach.
pozdrawiam
Copereq
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2000-09-15 19:35:10
Temat: Re: dziwny problem
Użytkownik "Copereq" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:8prg9j$a0v$1@h1.uw.edu.pl...
no i moze masz racje. Dziekuje Ewa>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |