Strona główna Grupy pl.sci.psychologia ech szukanie pracy...

Grupy

Szukaj w grupach

 

ech szukanie pracy...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-09-15 22:26:57

Temat: ech szukanie pracy...
Od: "~fanka żaglowców~" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

...lekko mnie to przeraża..
Oferty z wymaganiami nie dla mnie..
Poza tym chyba mam jakąś psychiczną blokadę bo mnie cała ta akcja
napawa strachem.
Podobno zycia nie nalezy traktowac jako nieuleczalną chorobę ale jako wielką
przygodę...
Staram się ale bywa to trudne ;-)

~fanka żaglowców~


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-09-16 06:32:33

Temat: Re: ech szukanie pracy...
Od: "Albert" <r...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> ...lekko mnie to przeraża..
> Oferty z wymaganiami nie dla mnie..

niee...
oferty są zawsze pisane na wyrost, żeby odstraszyć ludzi, którzy nie są
pewni siebie.
nie zwracaj w ogóle uwagi na to co jest w nich napisane!

mogę dać ci tylko jedną radę: cv, list motywacyjny i późniejszą rozmowę
kwalifikacyjną rób POD PRACODAWCĘ. dowiedz się czegoś o firmie która
przyjmuje do pracy, spróbuj wyobrazić sobie klimat jaki tam panuje, ew.
spytaj znajomych, którzy pracują. cv napisz w takim właśnie stylu.

nie rób klasycznych błędów ludzi, którzy rozsyłają raz napisane cv do 100
przypadkowych firm i czekają na cud.
poniżej słynny już chyba post:

----------------------------
Z pl.praca.dyskusje:

"pelna ochoty zatrudnienia kogos na stanowisko sekretarki zamiescilam
ogloszenie w wyborczej o tresci;
firma...... zatrudni studentke do obslugi sekretariatu ze znajomoscia
maszynopisania
niby nic... prawda?
bo co ja moge wymagac od osoby odbierajacej telefony i przepisujacej
pisma...
dostlam okolo 160 odpowiedzi, z czego okolo 100 od osob ktore studentami nie
sa - kosz.
pozostale 60 to i tak przeceiz nie jest zle - wiec stwierdzilam, ze na pewno
kogos wybiore.
jakiez to bylo moje zdziwienie gdy okazalo sie ze na samych bledach
ortograficznych odpadla mi ponad polowa = co sie dzieje ze studentami ???
uzyje sformulowania - za moich czasow to uczyli, ze cv ma byc dopracowane i
NIE ZAWIERAC BLEDOW
ale moze sie mylili, albo to dawno bylo i ja juz nie pamietam.
ale, ale
bledy to dla mnie rowniez byl kosz.
pozostala szczesliwa trzydziestka
czy ktokolwiek z was, grupowicze, wysylajac cv ze zdjeciem wysyla zdjecie w
bieliznie?
bo takich pan mialam dwie - kosz
wielkie bylo zdziwienie niektorych pan, ktore strojem sugerowaly iz
przygotowaly sie na spotkanie z jakims panem
28 rozmow kwalifikacyjnych - poltora dnia pracy na marne - bo swiat nie
czeka.....
jak sie okazalo, to ze ktos pisze w cv ze zna obsluge komputera, nie musi
wcale oznaczac, ze on umie na nim pisac - moze rowniez oznaczac ze sie zna
na skladaniu komputerow = ale tego akurat nie sprawdzalam.....
i tak naprawde okazalo sie, ze wybor mialam z grona 4 osob.
smutne, ale prawdziwe.
ludzie twierdza, ze szukaja pracy, ale nie robia nic w tym kierunku zeby ja
znalesc...
ale moze ja sie czepiam, albo mialam pecha???
pozdrawiam grupowiczow

ania.

ps. zapomnialam napisac, ze zdarzylo mi sie rowniez kilka listow
motywacyjnych adresowanych do zupelnie innych osob... w zupelnie innych
firmach, ktore mialy to nieszczescie, ze zamiescily swoje ogloszenia w tej
samej wyborczej."

-------
Zdrowko
Albert







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-16 06:55:30

Temat: Re: ech szukanie pracy...
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Albert:
> mogę dać ci tylko jedną radę: cv, list motywacyjny i późniejszą
> rozmowę kwalifikacyjną rób POD PRACODAWCĘ.

cv pod pracodawce??? Co za bzdury wypisujesz. :)

Ty chyba nie masz pojecia co to takiego to "cv". ;)

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-16 07:08:39

Temat: Re: ech szukanie pracy...
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bk6bto$fkv$1@news.onet.pl...
> Albert:
> > mogę dać ci tylko jedną radę: cv, list motywacyjny i późniejszą
> > rozmowę kwalifikacyjną rób POD PRACODAWCĘ.
>
> cv pod pracodawce??? Co za bzdury wypisujesz. :)
>
> Ty chyba nie masz pojecia co to takiego to "cv". ;)

No jeśli w cv zamieszczasz zainteresowania to czemu nie? :-D

Pozdrawiam
Vicky


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-16 07:15:03

Temat: Re: ech szukanie pracy...
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Vicky:
> No jeśli w cv zamieszczasz zainteresowania to czemu nie? :-D

Czy ktos normalny zmienia zainteresowania z oferty na oferte? :)

Czarek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-16 07:34:30

Temat: Re: ech szukanie pracy...
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl>
news:bk6d2f$ihg$1@news.onet.pl...
> Vicky:

> > No jeśli w cv zamieszczasz zainteresowania to czemu nie? :-D

> Czy ktos normalny zmienia zainteresowania z oferty na oferte? :)
> Czarek

to stale chodzisz w tej samej koszuli??
jednym się inreresuję mniej drugim bardziej,,, dziwne, nie? ;D
\|/
re:


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-16 08:39:43

Temat: Re: ech szukanie pracy...
Od: "Albert" <r...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > No jeśli w cv zamieszczasz zainteresowania to czemu nie? :-D
>
> Czy ktos normalny zmienia zainteresowania z oferty na oferte? :)
>
> Czarek

wiem co mówię (piszę).
napisałem to po to, by podzielić się swoim doświadczeniem w szukaniu pracy i
przeprowadzaniu rekrutacji, a nie tak sobie...
oczywiście wszystko zależy od tego jakiej pracy szukasz i jakie masz
ambicje.

chyba nie chodzi o to żeby znaleźć pracę w ogóle (bo to jest najzwyklejsza
wegetacja i tzw. zapie..., ale niestety czasem jest tak, że życie do tego
zmusza)

opiszę jak (chociaż próbować) znaleźć pracę która, oprócz tego że daje
pieniążki, to będzie sprawiała satysfakcję i rozwijała i to nie jest żadna
bajka...

niestety większość małych/młodych firm stosuje zasadę "wysysania sił z
człowieka" i dużą rotację. bardzo to nieuczciwe zasady. trzeba je unikać na
kilometr, jeśli jest to możliwe.

są jednak wyjątki. najlepsze firmy, to te, które inwestują w człowieka na
całe jego życie.
takich pracodawców/firm pozostało niewielu. dla nich w momencie rekrutacji
ważny jest wyłącznie potencjał i charakter, a nie doświadczenie zawodowe.
procesy rekrutacyjne to ogromne sito, a założenie jest takie, że człowiek z
ogromnym potencjałem intelektualnym nauczy się wszystkiego, czego potrzeba w
dosyć krótkim czasie i będzie premiował. to coś jak inwestycja.

ale wróćmy do cv...

jeszcze raz powtarzam. cv i list motywacyjny piszę się pod pracodawcę. nie
zmienisz swojego doświadczenia zawodowego, nie zmienisz też zainteresowań,
bo w cv nie należy kłamać i podczas rozmów kwalifikacyjnych wprawny
rekrutator momentalnie takie kwiatki wyłapie.

możesz natomiast przygotować to co przy przeglądaniu setek cv rzuca się
najbardziej w oczy: styl cv, styl i treść listu motywacyjnego, skrzętnie
przygotowane zdjęcie własnej osoby (ma prawie 80% wpływ), jasno określony
cel w widocznym miejscu. pamiętajmy, że to, czy cv przejdzie do kolejnego
etapu to tylko kwestia skrzętnego jego przygotowania. Jeśli cv i list
motywacyjny w jakiś sposób zaintryguje/zaciekawi rekrutatora to na pewno
zostaniesz zaproszona na rozmowę.

omówmy się, że w tej chwili szuka się do pracy osób o umiejętnościach
interdyscyplinarnych, z jedną porządną bazą (specjalizacją).
bardzo jest przykro to mówić, ale bezpowrotnie minęły czasy, kiedy
wystarczyło skończyć studia i praca czekała na talerzu. ale ta praca jest.
od jakiegoś czasu notuję spore ruszenie się rynku pracy (chociażby
porównując ilość i jakość ogłoszeń na pl.praca.oferowana teraz i przed
kilkoma miesiącami)

kolejne etapy: rozmowa kwalifikacyjna po prostu na zrobieniu wrażenia
(przekonaniu działu HR do własnej osoby). często wieloetapowa.
ale to dopiero początek.

kolejny etap: okres próbny - weryfikuje wszystko. to swego rodzaju
potwierdzenie wszystkiego co napisaliśmy/powiedzieliśmy w okresie
rekrutacji.

no i przy tym wszystkim duużo, duużo szczęścia (chociaż niektórzy znajomi
mówią mi, że coś takiego jak szczęście nie istnieje to ja się upieram :)

ktoś mnie spyta.... w Polsce, w tej dżungli?
aż ciśnie się na usta przysłowie: "cudze chwalicie, swojego nie znacie..."

Zdrowko
Albert


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-16 08:40:31

Temat: Re: ech szukanie pracy...
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Vicky" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bk6ct8$lhr$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bk6bto$fkv$1@news.onet.pl...
> > Albert:
> > > mogę dać ci tylko jedną radę: cv, list motywacyjny i późniejszą
> > > rozmowę kwalifikacyjną rób POD PRACODAWCĘ.
> >
> > cv pod pracodawce??? Co za bzdury wypisujesz. :)
> >
> > Ty chyba nie masz pojecia co to takiego to "cv". ;)
>
> No jeśli w cv zamieszczasz zainteresowania to czemu nie? :-D
>
> Czy ktos normalny zmienia zainteresowania z oferty na oferte? :)
> Czarek


Sorry ze tu odpisuje ale wcieło mi gdzieś Twojego posta .. :)

Może nie wszystkie .. ale przecież można to tak ukierunkować żeby pracodawcy
się wydawało że dobry z nas "materiał" :-D

Pozdrawiam
Vicky



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-16 08:44:06

Temat: Re: ech szukanie pracy...
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Albert:
> jeszcze raz powtarzam. cv [...] piszę się pod pracodawcę.

Nie no, to jakas niewaska herezja. 1-szy raz slysze.

> ... możesz natomiast przygotować to co przy przeglądaniu setek cv
> rzuca się najbardziej w oczy: styl cv, styl i treść listu motywacyjnego,
> skrzętnie przygotowane zdjęcie własnej osoby (ma prawie 80% wpływ),
> jasno określony cel w widocznym miejscu. pamiętajmy, że to, czy cv
> przejdzie do kolejnego etapu to tylko kwestia skrzętnego jego
przygotowania.
> Jeśli cv i list motywacyjny w jakiś sposób zaintryguje/zaciekawi
rekrutatora
> to na pewno zostaniesz zaproszona na rozmowę.

Nie objasniles celowosci spreparowania cv pod konkretna oferte.

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-16 08:52:16

Temat: Re: ech szukanie pracy...
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Vicky:
> Może nie wszystkie .. ale przecież można to tak ukierunkować
> żeby pracodawcy się wydawało że dobry z nas "materiał" :-D

Chodzi Ci o przemilczenia zwiazane z kariera?

Czy w cv jest w ogole miejsce na 'polewanie wody'? ;)

No jesli ktos widzi mozliwosci formowania cv pod oferte, to wydaje
mi sie (powiedzmy z doswiadczenia), ze informacje tam zawarte
moga byc jakies podejrzane czy nuzace dla czytajacego.

cv ma sluzyc do wstepnej selekcji ofert ktore maja byc dokladniej
sprawdzone.
Miejscem na zaintrygowanie potencjalnego pracodawcy jest list
motywacyjny, ktory zwykle pisze sie juz pod konkretna oferte.

Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

(schiz...a)
o polityce /wcale nie takie OT/
czy ja moge sie zmienic ?
epilepsja
Wisława Szymborska - "Może to wszystko"

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »