« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-07-04 18:31:03
Temat: Re: egzamin na medycynNorbercie , faktycznie masz dylemat , informatyka nęci okropnie,sama bym ją
chyba wybrała ale po kilku bezsennych nocach. Napisz co postanowiłeś!
Czytałeś "Żostać Bogiem" Laury de Monto (pseudonim studentki medycyny,
polecam). Pzdr. L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-07-04 20:39:18
Temat: Re: egzamin na medycyn> Norbercie , faktycznie masz dylemat , informatyka nęci okropnie,sama bym
ją
> chyba wybrała ale po kilku bezsennych nocach. Napisz co postanowiłeś!
> Czytałeś "Żostać Bogiem" Laury de Monto (pseudonim studentki medycyny,
> polecam). Pzdr. L.
Wybiore z pewnoscia medycyne. Tylko problem tez w tym, ze nikt w calej
rodzinie nie mial nic wspolnego z medycyna. Zdawalem teraz te egzaminy i
tylko slyszalem ze ktos mial mamusie lekarza, tatusia, a tutaj mamusia znala
pana profesora... Mam nadzieje ze beda tam ludzie z honorem.
Gdyby sytuacja w kraju byla lepsza to nie mialbym zadnych oporow. Trudno,
najwyzej zostane grafikiem komputerowym, z wyksztalcenia lekarzem :) Moze UE
cos pomoze i uprzatna ten caly smietnik. Nie musialbym uciekac z kraju.
A tak swoja droga to musze sie najpierw dostac :D
--
Norbert
#GG: 4441119 - nowy numer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-07-04 22:02:58
Temat: Re: egzamin na medycynWitam!
Czy wie ktos nt wynikow w w-wie? Brat zdawal na lekarski i szukam
wynikow, ale na razie nici:( Podobno jutro maja byc na zwirki-wigury,
ale nie chce mi sie jechac:)
-
pozdro
prof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-07-04 22:46:04
Temat: Re: egzamin na medycyn"Norbert" <p...@n...gg> wrote in message news:be4on5$g49$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wybiore z pewnoscia medycyne. Tylko problem tez w tym, ze nikt w calej
> rodzinie nie mial nic wspolnego z medycyna. Zdawalem teraz te egzaminy i
> tylko slyszalem ze ktos mial mamusie lekarza, tatusia, a tutaj mamusia znala
> pana profesora... Mam nadzieje ze beda tam ludzie z honorem.
> Gdyby sytuacja w kraju byla lepsza to nie mialbym zadnych oporow. Trudno,
> najwyzej zostane grafikiem komputerowym, z wyksztalcenia lekarzem :) Moze UE
> cos pomoze i uprzatna ten caly smietnik. Nie musialbym uciekac z kraju.
> A tak swoja droga to musze sie najpierw dostac :D
zastanow sie chlopie, bo z takim nastawnieniem to chyba
potkniesz sie juz na progu w prosektorium! studia sa bardzo ciezkie
wiec musisz wiedziec co chcesz, zeby nie rzucic ksiazkami w asystenta
albo w sciane po 12 godzinach nauki.
pozdrawiam
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-07-05 07:22:41
Temat: Re: egzamin na medycynW Warszawie juz sa wyniki
progi
WL: 81
Stoma: 71
wieksza dyskusja jest na www.kurssikory.edu.pl - dzial FORUM
pozdrawiam i gratuluje tym, co sie dostali...
a jak powiedzial jednen lekarz do mnie przy badaniach: "bokiem wam to
wyjdzie..."
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2003-07-05 08:47:22
Temat: Re: egzamin na medycyn> zastanow sie chlopie, bo z takim nastawnieniem to chyba
> potkniesz sie juz na progu w prosektorium! studia sa bardzo ciezkie
> wiec musisz wiedziec co chcesz, zeby nie rzucic ksiazkami w asystenta
> albo w sciane po 12 godzinach nauki.
Nauka to akurat zaden problem i tym sie nie przejmuje. Ide studiowac aby sie
uczyc, jak bym chcial balowac to bym poszedl na informatyke, lub co gorsze
jakas ekonomie...
--
Norbert
#GG: 4441119
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2003-07-05 09:31:01
Temat: Re: egzamin na medycyn
Użytkownik "Norbert" <p...@n...gg> napisał w wiadomości
news:be63bh$gr6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > zastanow sie chlopie, bo z takim nastawnieniem to chyba
> > potkniesz sie juz na progu w prosektorium! studia sa bardzo ciezkie
> > wiec musisz wiedziec co chcesz, zeby nie rzucic ksiazkami w asystenta
> > albo w sciane po 12 godzinach nauki.
>
> Nauka to akurat zaden problem i tym sie nie przejmuje. Ide studiowac aby
sie
> uczyc, jak bym chcial balowac to bym poszedl na informatyke, lub co gorsze
> jakas ekonomie...
>
Oj nie kpij sobie z ekonomii. Widze jak sie czasem tam qmple z tym męczą i
powiem Ci, że nie jest to wcale łatwy i przyjemny (dla coniektórych)
kierunek.
Podobnie infa, wydaje sie ludziom z początku prosta i przyjemna, a potem
większość ludzi siada na fizyce albo matmie. Oczywiście medycyna jest
trudniejszym kierunkiem niż te dwa wymienione, choć trudno tu dobrać skale
porównawczą, lepiej będzie więc powiedzieć, że medycyna wymaga wiekszych
poświęceń i zaangażowania oraz cholernego samozapału i odporności nerwowej,a
o chęci i indywidualnych predyspozycjach już nie wspomne.
Pozdrawiam
MacGyver
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2003-07-05 11:45:56
Temat: Re: egzamin na medycyn> Oj nie kpij sobie z ekonomii. Widze jak sie czasem tam qmple z tym męczą i
> powiem Ci, że nie jest to wcale łatwy i przyjemny (dla coniektórych)
> kierunek.
> Podobnie infa, wydaje sie ludziom z początku prosta i przyjemna, a potem
> większość ludzi siada na fizyce albo matmie. Oczywiście medycyna jest
> trudniejszym kierunkiem niż te dwa wymienione, choć trudno tu dobrać skale
> porównawczą, lepiej będzie więc powiedzieć, że medycyna wymaga wiekszych
> poświęceń i zaangażowania oraz cholernego samozapału i odporności
nerwowej,a
> o chęci i indywidualnych predyspozycjach już nie wspomne.
Mam cholerny samozapal, duza odpornosc psychiczna oraz checi i predyspozycje
wiec medycyna bedzie mi sie podobac, zreszta o niczym innym nigdy nie
myslalem, informatyka to byl tylko plan awaryjny... Szkoda tylko ze panuje
taka sytuacja w kraju, ale bede sie martwil za 6 lat.
--
Norbert
#GG: 4441119
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2003-07-05 15:10:40
Temat: Re: egzamin na medycyn"Norbert" <p...@n...gg> wrote in message news:be6dr5$gc0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam cholerny samozapal, duza odpornosc psychiczna oraz checi i predyspozycje
> wiec medycyna bedzie mi sie podobac, zreszta o niczym innym nigdy nie
> myslalem, informatyka to byl tylko plan awaryjny... Szkoda tylko ze panuje
> taka sytuacja w kraju, ale bede sie martwil za 6 lat.
teraz brzmisz nieco inaczej, zycze tez takiego zapalu, kiedy juz nieco
lakko bladawy po 6 latach studiow, marzenia beda musialy zetknac sie
z rzeczywistoscia.
pozdrawiam
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2003-07-06 07:45:08
Temat: Re: egzamin na medycynUżytkownik "Norbert" <p...@n...gg>
napisał w wiadomości
news:be6dr5$gc0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam cholerny samozapal, duza odpornosc psychiczna oraz
> checi i predyspozycje
> wiec medycyna bedzie mi sie podobac, zreszta o niczym
> innym nigdy nie
> myslalem, informatyka to byl tylko plan awaryjny... Szkoda
> tylko ze panuje
> taka sytuacja w kraju, ale bede sie martwil za 6 lat.
No to chyba bardzo niedojrzały jeszcze jesteś. Wypadałoby
mieć świadomość konsekwencji wyboru (np. niezależność
finansowa dopiero w wieku 30-35 lat lub życie na skraju
ubóstwa - o ile zostaniesz w kraju lub nie znajdziesz sobie
bogatej
żony :-)).
Nie oznacza to, żeby nie wybierać
medycyny, ale chociaż wybierz świadomie, bo się szybko
spalisz lub dołączysz do grupy frustratów, którzy uważają,
że im się należą lepsze zarobki, bo sześć lat ciężko
studiowali.
Pozdrowienia,
xris
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |