Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "bazzzant" <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: ej spender, tutaj
Date: 30 Sep 2006 22:03:07 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 41
Message-ID: <3...@n...onet.pl>
References: <1...@i...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1159646587 18059 213.180.130.18 (30 Sep 2006 20:03:07
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 30 Sep 2006 20:03:07 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 81.190.215.115, 192.168.243.49
X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7.6)
Gecko/20050321 Firefox/1.0.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:352490
Ukryj nagłówki
> cześć spender. pisze sobie na nowym wątku, żeby być widoczniejszym
> (nie chcę ci umknąć w blasku tej afery srajtaśmowej).
> od razu wiedziełm, że jesteś luźny kolo, jak tylko zobaczyłem ten
> tekst 'nie chce mi się żyć'. znam dobrze ten tekst; stara śpiewka
> frustrata. ostatnio też powtarzam ją jak mantre, tylko w moim
> przypadku przybrała ona formę 'chcę umrzeć'. to jakieś magiczne
> zklęcie, które każe nam powtarzać nawiedzający nas zły demon. ty
> nie chcesz żyć, a ja chcę umrzeć; ja zawsze myslę o tym, co chcę
> - ty pewnie o tym, co ci przeszkadza.
> no ja akurat nie jestem frajerem, bardziej świrem. też nie mam
> dziewczyny; kumpli mam, ale ostatnio ich unikam; jestem po studiach,
> ale pracy nie mam. rok temu zmarł mój ojciec i od tamtej pory się
> rozdziadowałem. jestem nierobem, pale trawkę, gram w gry komputerowe.
> w poniedziałek jade na kilka dni do wiekszego miasta szukać pracy.
> pewnie skończy sie to tak jak ostatnio: zapije u kumpla i nic nie
> załatwie.
> mój problem polega na tym, że nie chce mi się żyć. po co? męczyć
> się, stresować, lepiej umrzeć; ułamki sekundy dzielą mnie od
> odkrycia, czy jest życie po zyciu. pare lat temu w liceum próbowałem
> się powiesić, ale wymiękłem; założyłem sobie już pętle na
> szyję, ale wtedy się rozpłakałem z żalu nad sobą. gorsza sprawa,
> że rodzice wtedy znaleźli mój list pożeganleny i zrobili mi
> później awanture, że ich szantazuje.
> kiedyś już komuś powiedziałem, że gdyby w polsce broń była
> dostępona bez pozwolenia, już bym nie żył. tak mi się wydaje.
> pistolet to idealne narzędzie; bez bolesne, nagłe, czyste.
> ciekawe, że to tacy jak my zazwyczaj cieszą sie dobrym zdrowiemj. u
> mojego kuzyna odkryty pół roku temu raka; chłopak miał fajną
> dziewczyne, perspektywy na dobrą prace, a tu taki cios. zamieniłbym
> się z nim; wtedy moje użalanie się nad sobą miało by lepsze
> pokrycie.
> jako że w swoim poście nie posytawiłeś żadnego wyraźnego pytania,
> ja też żadnego nie stawiam, więc kończę.
>
> pozdro.
>
Zarzuć trawkę oraz samogwałt i wyjedź z kraju na jakiś czas.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|